Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
From: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: astma oskrzelowa
Date: Fri, 9 Oct 2009 15:36:32 +0200
Organization: Aleuania-Pueruania
Lines: 93
Message-ID: <hane9p$s3j$1@inews.gazeta.pl>
References: <h9q2uu$b26$1@inews.gazeta.pl> <h9q9jp$2949$1@opal.icpnet.pl>
<h9r0na$ir7$1@inews.gazeta.pl> <h9rbr9$fgp$1@opal.icpnet.pl>
<h9sj9j$bvm$1@inews.gazeta.pl> <h9t5n2$2egt$1@opal.icpnet.pl>
<h9u9e6$etj$1@inews.gazeta.pl> <h9usgt$442$1@inews.gazeta.pl>
<ha0eli$90k$1@inews.gazeta.pl> <ha0mnc$cip$1@inews.gazeta.pl>
<7...@j...googlegroups.com>
<ha1nt4$e09$1@inews.gazeta.pl>
<1...@c...googlegroups.com>
<ha1ura$euk$1@inews.gazeta.pl>
<f...@3...googlegroups.com>
<ha25bn$ejt$1@inews.gazeta.pl> <ha2b4o$21ml$1@opal.icpnet.pl>
<ha2ujb$31l$1@inews.gazeta.pl> <haj8n3$klm$1@nemesis.news.neostrada.pl>
<halidk$t0v$1@inews.gazeta.pl>
Reply-To: "Eneuel Leszek Ciszewski" <e...@g...com>
NNTP-Posting-Host: csknet-84-234-43-13.csk.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1255095418 28787 84.234.43.13 (9 Oct 2009 13:36:58 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 9 Oct 2009 13:36:58 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Numer mego telefonu '665 363835'='moj eneuel'
X-Priority: 3
X-User: eneuell
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.5843
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:259872
Ukryj nagłówki
"Eneuel Leszek Ciszewski" halidk$t0v$...@i...gazeta.pl
> Na głupotę głupota:
> Będąc młodą lekarką...
> -- Hm... Zapalenie oskrzeli?
+ -- Tak. [drwiąco]
> -- Sprawdziła pani, na jaki antybiotyk wrażliwe były bakterie wydzieliny?
> -- Na żaden! I te ,,bakterie'' nie mnożą się w oskrzelach, ale w innym miejscu...
> -- A jakie to bakterie konkretnie?
> -- Pacjent od lat nie miał kochanki i gromadząca się sperma zatkała mu oskrzela...
> Za terapię skuteczną uznałam seks w połączeniu z lekiem na rozluźnienie
oskrzeli,
> tak aby sperma mogła spokojnie spłynąć w czasie kopulacji...
> -- Więc dlaczego pani nie zastosowała swojej terapii?
> -- Bo pacjent chciał tylko z dziewicą...
Lek, o którym pisałem to chyba Diffumax Easyhaler -- mam go użyć w razie
zaistnienia pewnego warunku. Jest pakowany w aplikatory takie jak Neplit,
ale z zielonym kolorkiem, gdy tymczasem Neplit ma kolor pomarańczowy.
-=-
Wracając do psychotropów -- ja uważam, że mojej siostrze (z trudem oddychającej
i świszczącej -- paliła papierosy jak kadzidełka) warto podać Ventolin (choć nie
o to chodzi, aby jej podać, lecz o to, aby ją posłać do lekarza, którego zapyta
o ten lek -- być może u niej tego leku nie można zastosować lub jest on stosowany
od dawna) bo znam ten lek. Ty zaś ("Marek" haj8n3$klm$...@n...news.neostrada.pl)
musisz znać leki psychotropowe, skoro je zalecasz innym, i skoro znasz skutki
przyjmowania tych leków. Ja wspomniany przez Ciebie lek poznałem dopiero z googli. :)
-=-
Myliłby się ten, kto by uznał, że środowisko Usenetu jest jakieś niemiarodajnie
złe, czy wypaczone. Ludzie w tym kraju są w ogóle źle nastawieni do siebie, źle
znoszą samych siebie i oczywiście najchętniej innych by uznali za psychicznie
chorych (tak, jak Ty mnie) a siebie za jedynie zdolnych do życia. :) I pieklą
się, gdy w wyniku własnej głupoty (czy to palenia papierosów, czy to złego
przygotowania do podróży, czy to jakiejś brawury lub podjęcia się czegoś,
co wykracza poza czyjeś możliwości) tracą życie.
Ja leżałem dwa tygodnie temu bez oddechu. Trudno mi zgadnąć jak długo trwał ów
bezdech, ale jakiś czas trwał. A i później oddech nie powrócił od razu na 100%.
Zapewne nie żyłbym, gdyby nie udało się zaciągnąć powietrza przez kolejne ileś
minut. Z doświadczenia wiem, że w normalnym życiu mogę nie oddychać ponad 3 i pół
minuty, po czym tracę przytomność. Oczywiście tlenu w płucach i we krwi (czy w ogóle
w organizmie) jest na tyle dużo, że i kwadrans bez poruszania płucami nie zabije,
o ile serce nie odmówi posłuszeństwa.
W poniedziałek, po owym ataku (czy to astma, czy coś innego -- co za różnica w tym
miejscu)
poprosiłem lekarza o wypisanie mi leku doraźnie rozkurczającego oskrzela -- odparł
(kończąc
pisanie recepty) że właśnie taki preparat wypisuje. Później odwiedziłem jeszcze kilku
lekarzy
(w tym z poradni płuc) którzy wyrazili się jakoś tak -- 'chwała Bogu, że pan otrzymał
ten lek'.
W ogóle mogę zauważyć, że przez lekarzy jestem traktowany niezwykle życzliwie,
co niby przeczy treści zapisanej nieco wyżej o wypaczeniu moralności Polaków.
(widać wyraźnie, że cieszą się moim powracaniem do zdrowia, nie zaś chorowaniem)
Warto jednak zauważyć, że środowisko lekarzy jest środowiskiem nieco odstającym
od ogólnego poziomu, o czym wielokrotnie pisałem -- lekarze są w mojej opinii
najmądrzejszymi ludźmi.
Wracając do Ventolinu -- kłopoty z oddychaniem mam od paru lat, co zgłaszałem tu i
ówdzie,
w tym i lekarce laryngologii. Pomagały właśnie leki wziewne kupowane bez recepty.
Ventolin
pomaga i daje szokujące efekty, ale tylko wówczas, gdy oskrzela są
ściśnięte/skurczone.
Nie dodaje pałeru ;) po każdym sztachu, ale tylko po ataku duszności.
Obok chorych oskrzeli mam jakieś inne choroby czy stany zapalne.
Tak zawyrokowała lekarka z poradni alergologicznej, radząc mi
kontrolowanie temperatury ciała. I najwyraźniej miała rację,
bo rzeczywiście miałem dziś w nocy gorączkę dochodzącą do 38 stopni Celsjusza.
I chyba dobrze się stało, że skoczyła temperatura, bo teraz czuję się dużo lepiej.
Organizm wyjałowiony antybiotykami (cztery komplety raz za razem) i innymi trutkami
(typu Nimesil) wreszcie chyba dochodzi do siebie i zaczyna normalną wojnę z
infekcjami.
Mam nadzieję, że owoce i soki owocowe powinny dać dobre efekty w czasie kończenia
owej wojny. :)
Wracając do ,,młodej lekarki na rubieży'' -- należy ona do elity i swego czasu
została
skrytykowana za (jak to określono) rzucenie siekierą na oślep. Jej koleżanki po fachu
uznały, iż powinna była sprawdzić, jaki antybiotyk dałby dobre rezultaty. Kobieta
miała
farta, bo wybrany antybiotyk dał dobre efekty, jednak mogłoby być inaczej. Ja teraz
jestem
po 4 pełnych kuracjach antybiotykowych, co na pewno nie dodaje mi sił. IMO dobrym
zwyczajem
jest kontrola po dwóch dniach przyjmowania leków. :)
--
nr .`'.-.telefonu ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....
|