| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2002-10-04 15:46:28
Temat: Re: baby - jagi> Masz racją, popełniłem błąd.
> Chociaż, popatrz, wstukałem "rację" a wyszło "racją", może to
klawiatura?
Nie bij się tak mocno w piersi!
Od pewnego czasu możesz śmiało mówić tą babę.
Niestety. I jest to zgodne z nowymi zasadami pisowni polskiej.
Mnie to razi ale, no cóż siła wyższa.
;-)))
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2002-10-04 15:50:00
Temat: Re: baby - jagi> > Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do mojej strony, chcesz
> > zainteresować mnie swoją wypowiedzią.
>
> Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do Twojej strony,
> "sparafrazowałem" post Jerzego, podającego link do strony
> wytwórcy miniaturek zamków wykonanych z kamienia naturalnego, [...]
Wybacz, ale wg mojej oceny to nie była parafraza a raczej twórczość na
temat.
Tym niemniej popieram Cię [zdaje się, że wiem o co ci chodzi].
;-)
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2002-10-04 16:17:15
Temat: Re: baby - jagi[...]
> W zasadzie można tylko wyeliminować pierwsze linijki, ale przecież
> uczciwie zaznaczyłem - "Jerzy napisał". Na wszelki wypadek jednak dodam,
> że nie mam nic przeciw Jerzemu, a nawet wprost przeciwnie.
Napisałem to zbyt wielkie słowo, jak zwykle podałem link do strony gdzie
mozna cos kupić co sprawi frajdę dzieciom i równocześnie wyłozyłem własna
opinię na ten temat.
[...]
> Podsunę Ci pewne rozwiązanie. Zresztą to drobna przeróbka Twojego
pomysłu.
> To przecież Ty wymyśliłeś dla wszystkich tych, którzy chcą mieć i babę i
> krasnala baby-krasnale.
[...]
No cóż, pewnie narażę się Krzysztofowi. Nie mam nic przeciwko jego babom
[twórczości rzeźbiarskiej, same w sobie są OK] ale nazywanie ich
Krasnalami?
Nigdy. Za nic na Świecie. [cenzura].
Krasnale też mają prawo bytu [tyle, że nie w gipsowej postaci i malowanych
farbą olejną :-((( bo takich nie lubię, ale jestem tolerancyjny wobec tych
co je posiadają], zresztą wolę swojskie Skrzaty z drewna czy gliny lub
nawet kamienne.
--
Pozdr. Jerzy Nowak
"Learn the rules. Then break some."
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2002-10-04 20:47:47
Temat: Re: baby - krasnale
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:Cngn9.36737$C...@t...neo.rr.com...
> Oj, cos sie dzisiaj do mnie przyczepiles :-(
? Napisałem wczoraj (03) kilka postów, na 3 z nich zamieściłeś b.szybko tzw.
pytania dodatkowe, więc b.szybko na nie odpowiedziałem. Jeśli jest to
czepliwość to wywołana Twoją:-)
> 1. Przed zacytowaniem lacinskiego przyslowia wrzucilem w Google
> "de gustibus non" i wlasnie taka forma, "disputandum", jest prawie
> wszedzie. Formy "disputatum" nie spotkalem. Zreszta z dziecinstwa
> wlasnie "disputandum" pamietam.
Ad.1. Podałbym Ci telefon do mojego lektora języka łacińskiego, ale
podejrzewam, że dostałby zawału gdybyś mu wspomniał o tej odmianie:-( a to
zacny i mądry człowiek.
> 2. Tlumaczenie jest tradycyjne, w jezyku polskim to powiedzenie w
> takiej formie funkcjonuje od lat, jesli nie od wiekow. A oczywiscie
> znaczenie lacinskiej i poskiej frazy _jest_ takie samo.
Ad.2. patrz ad.1.
Naprawdę nie sprawia mi przyjemności bicie piany o byle pryszcz:-), szkoda
mi na to czasu, nie mam go chyba tyle co większość grupowiczów,
niestety:-(
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2002-10-04 20:50:46
Temat: Re: baby - krasnale
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ankcnk$a7r$...@n...gazeta.pl...
> > Czyli symbole Warszawy z Gór świętokrzyskich pochodzą:-) skąd pozdrawia:
>
> Może to i są symbole, pytanie dla kogo?
> ;-)
Oczywiście dla mnie:-)
> Ja tam uznaję Syrenę nad Wisłą i Syrenkę na rynku Starego Miasta.
Z kobiet, to ja np. wolę żywe... Warszawa kojarzy mi się z Izą K. z Bemowa.
Jerzy, co można robić ze sztucznymi syrenkami w Wa-wie?
Ciekawe, czy już istnieją syrenki z tworzywa?
:-)))
Pozdrawiam
p...@r...pl
PS. Czepiam się już trzeci raz!!!
Jerzy, chyba się Ciebie czepiam, nie uważasz?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2002-10-04 20:51:00
Temat: Re: baby - krasnale
Użytkownik Jan Junior <j...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:anjq98$s7s$...@n...onet.pl...
>
> W czasach, gdy Jan Senior chodził jeszcze do szkoły,
> powstało powiedzenie - "austriackie gadanie"
>
> Piotrze - austriackie gadanie
>
> Serdeczne pozdrowienia,
> Jan_jr
Ja będę "ekologiczny":-)
Brak odpowiedzi na jasno zadane pytanie to dla mnie mowa-trawa.
:-))))
:-)Pozdrawiam, jeszcze serdeczniej:-)
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2002-10-04 20:51:04
Temat: Re: baby - krasnale
Użytkownik Janusz Czapski <j...@p...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:anjs80$npk$...@n...tpi.pl...
> Guzik prawda Janie Młodszy! Janusz z Darkiem ani słowa nie napisali o
> gustach posiadaczy krasnali! Obaj , zgodnym tonem wyrażalismy wyłącznie
> zachwyt nad ich urodą (krasnali, nie posiadaczy!), a ja nawet zazdrość co
do
> Darka zaradności, ze nabył sobie formę do ich klonowania.
> Wydawało mi się zawsze, że do dyskusji potrzeba wyrażania co najmniej
dwóch
> choćby minimalnie róznych poglądów .
> Czy wydawanie chóralne zgodnego głosu można nazwać dyskusją???
To chyba do mnie:-)
Sugerujesz Januszu, że 95% wypowiedzi na grupie dyskusyjnej trzeba wywalić z
archiwum bo dyskusją nie są?:-) Np. chóralne opiewanie zalet winorośli?:-)
Czy będziesz konsekwentny do tego co piszesz i zabierał głos tylko kiedy
ktoś będzie miał inne zdanie nt winorośli.:-)))
:-)Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2002-10-04 20:51:08
Temat: Re: baby - jagi
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ankda2$c3v$...@n...gazeta.pl...
> > Zamieszczając w swojej wypowiedzi adres do Twojej strony,
> > "sparafrazowałem" post Jerzego, podającego link do strony
> > wytwórcy miniaturek zamków wykonanych z kamienia naturalnego, [...]
>
> Wybacz, ale wg mojej oceny to nie była parafraza a raczej twórczość na
> temat.
> Tym niemniej popieram Cię [zdaje się, że wiem o co ci chodzi].
Właśnie przy takich postach cieszę się, że nie dałem się wciągnąć w grupowe
poklepywanka po pleckach:-) i szeptaniu na uszko w kwadratowych
nawiaskach:-)
:-)Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2002-10-05 00:14:01
Temat: Re: baby - krasnaleUżytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:ankv0i$d9g$5@news.tpi.pl
>
> Ad.1. Podałbym Ci telefon do mojego lektora języka łacińskiego, ale
> podejrzewam, że dostałby zawału gdybyś mu wspomniał o tej odmianie:-(
> a to zacny i mądry człowiek.
Mnie też uczyli z "dum". I też miałem lektorów - nawet dwóch różnych.
To forma bierna - dosł. gusta nie są dyskutowane (o).
Więc wracaj do książek przemądrzałku.
Moon
--
...You will obey me while I lead you
And eat the garbage that I feed you...
[FZ]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2002-10-05 14:47:11
Temat: Re: baby - krasnale
Użytkownik "Piotr Siciarski" <p...@r...pl> napisał w wiadomości
news:ankv0l$d9g$10@news.tpi.pl...
> To chyba do mnie:-)
> Sugerujesz Januszu, że 95% wypowiedzi na grupie dyskusyjnej trzeba wywalić
z
> archiwum bo dyskusją nie są?:-)
Wywalać nie! Lecz rzeczywiście 95% wypowiedzi to są bądź pytania bądź
informacje...
Natomiast pozostałe 5% mógłbym tak określić.
Chcesz sie poprzekomarzać czy też naprawdę myslisz, że jeżeli coś jest
nazwane "grupą dyskusyjną" to każdych kilka liter napisanych na forum tej
grupy z racji jej nazwy jest dyskusją????
Pozdrawiam :-)
Janusz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |