bialaczka - cd.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5

1. Data: 2004-06-08 20:34:07

Temat: bialaczka - cd.
Od: "Francik Kopytko" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
Dzisiaj bylam u onkologa, majac ze soba wyniki badan, z ktorych wynika, ze
wszystko jest w porzadku. Jednak niepoki mnie fakt, ze lekarz zmienia wersje
diagnozy.
Podejrzewal bialaczke, teraz ja wykluczyl i jest ok., ale w tej chwili mowi,
ze to moze byc toksoplazmoza (podobno przenosza ta chorobe koty, a ja nigdy
nie mialam do czynienia z kotami, nawet ich nie glaszcze). W zwiazku z tym
mam pytanie na jakiej zasadzie dziala ta choroba i czym sie objawia.
Dodam, ze pare dnie temu guzy na sziji jakby sie schwaly, ale tylko na szyji
w pachwinach i pod pachami nie - caly czas byly w tym czasie bylo mi
strasznie slabo i krecilo mi sie w glowie. No i moje drugie pytanie: co to
moze oznaczac?
W tej chwili podczas dotyku guzy na szyji mnie bola, reszta nie. Pytalam
takze lekarza o ziarnice, bo jak bylam u niego na pierwszej wizycie to mi
powiedzal, ze guzy sa polaczone jakby w lancuch (zreszta dwoch innych
powiedzialo tak samo) w tej chwili mowi, ze to nic takiego.
Czy powinnam zmienic lekarza i co to wlasciwie moze byc, bo nie wydaje mi
sie zeby to byla toksoplazmoza (mam robione badania, ale maja byc za 2
tygodnie) no i wogole odnioslam wrazenie, ze cos kreci.
Prosze doradzcie mi cos i powiedzcie co o tym myslicie.

Z gory dziekuje za odpowedz.
Pozdrawiam

Violka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2004-06-08 21:46:50

Temat: Re: bialaczka - cd.
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Tue, 8 Jun 2004 22:34:07 +0200 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Francik Kopytko, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> Czy powinnam zmienic lekarza i co to wlasciwie moze byc, bo nie wydaje mi
> sie zeby to byla toksoplazmoza (mam robione badania, ale maja byc za 2
> tygodnie) no i wogole odnioslam wrazenie, ze cos kreci.

Moja znajoma rowniez byla posadzana o bialaczke, rowniez miala wielkie
wezly chlonne.
Umierala ze strachu.
Wynik badania wycinka - toxoplazmoza.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2004-06-08 21:50:19

Temat: Re: bialaczka - cd.
Od: La Luna <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego wieczoru Tue, 8 Jun 2004 22:34:07 +0200 wiedźmin zdziwił się nieco,
gdy strzyga która wyskoczyła na niego z pl.sci.medycyna zamiast rzucić mu
się do gardła, dygnęła, przedstawiła się jako Francik Kopytko, a następnie
wyśpiewała przytupując wdzięcznie:

> (podobno przenosza ta chorobe koty, a ja nigdy
> nie mialam do czynienia z kotami, nawet ich nie glaszcze)

Gdybys poczytal troszke grupe to bys pewnie doczytal ze ilosc zakazen
spowodowanych przez koty domowe to niemal promil.
Glowna ilosc zakazen pochodzi z jedzenia surowego i niedosmazonego miesa
(wystarczy jego przygotowywanie i np. sprobowanie czy jest dobrze
przyprawione, otarcie ust reka itp.), jedzenie surowych warzyw i owocow,
picia nieprzegotowanej wody z kranu, pogryzanie sobie np. trawki na lace,
prace ziemne itp.

--
Pozdrawiam serdecznie
Agnieszka Mockałło
http://republika.pl/kocia_stronka/
Odpisując na priv, wytnij USUN_TO z adresu.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2004-06-08 21:53:26

Temat: Re: bialaczka - cd.
Od: Lech Trzeciak <l...@R...pl> szukaj wiadomości tego autora

Francik Kopytko wrote:

> ze to moze byc toksoplazmoza (podobno przenosza ta chorobe koty, a ja nigdy
> nie mialam do czynienia z kotami, nawet ich nie glaszcze).

ZTCW to ok. 50% przypadków to zarażenia przez mięso (niedopieczone,
niedogotowane, surowe), które dość często jest zakażone. Część
przypadków to zakażenia przez niedomyte warzywa itp. Więc te koty to nie
jest jedyna możliwa droga.

> Czy powinnam zmienic lekarza i co to wlasciwie moze byc, bo nie wydaje mi
> sie zeby to byla toksoplazmoza (mam robione badania, ale maja byc za 2
> tygodnie) no i wogole odnioslam wrazenie, ze cos kreci.
> Prosze doradzcie mi cos i powiedzcie co o tym myslicie.

Choroba trwa już jakiś czas (pisałaś coś o roku). Mam wrażenie, że
najpierw długo zwlekałaś z wizytą, a teraz oczekujesz natychmiastowego
rozpoznania. Niestety nie każdy przypadek jest prosty, a nawet w tych
prostych często trzeba trochę czasu na pobranie materiału i wykonanie
badań. Jeśli chodzi o zmianę lekarza, to nie znam twojego lekarza i nie
wiem, czy jest dobry, czy zły. Ale naczelna zasada jest taka: jeśli Twój
lekarz nie budzi w tobie zaufania, to poszukaj innego (spróbuj zebrać
opinie, żeby nie szukać na oślep, bo to prawie na pewno będzie strata
czasu).

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2004-06-09 08:57:55

Temat: Re: bialaczka - cd.
Od: "Francik Kopytko" <f...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Owszem zwlekalam z pojsciem do lekarza, bo w sumie nic mi nie bylo, a wyszlo
to tylko dlatego, ze jestem chora na SM i mialam niewielki rzut, no i przy
okazji badano guzy.
Jesli by to miala byc toxoplazmoza, to czy ta choroba wlasnie powoduje
sennosc, nerwowosc, oslabienie i goraczka, czy to sa objawy tej choroby, czy
tylko sa powiekszone wezly chlonne i juz.
Co do niedogotowanego miesa itp. to mam male dziecko i raczej dbam o to zeby
bylo wszystko jak nalezy.
Mam jeszcze pytanie co do badan:
W pazdzierniku krwinki biale 7.9, czerwone 4.44, HGB 13.2 jest ok, teraz WBC
6.3, RBC 3.35, HGB 12. Nie jestem lekarzem i nie znam sie na tym, ale czy
mozna powiedziec ze sa takie same czyli dobre, czy moze gorsze?

Przepraszam, ze zawracam wam glowe za moje glupie pytania, ale ja poprosu
lubie wiedziec co sie ze mna dzieje, a szczegolnie teraz.

Dzieki i pozdrawiam

Violka