MałGosia <g...@o...pl> napisał(a):

>
> Heh.. gdybym byla elektronikiem... Albo np Adamem Slodowym... A jestem
> tylko zwyczajnym filologiem klasycznym :(

Filolodzy klasyczni zarabiają aż tak dobrze, że stać ich na przepłacanie o
kilkaset procent za coś, co można mieć znacznie taniej, tylko dlatego, że się
w czymś nie orientują i lubią sponsorować cały łańcuszek pośredników? No, no,
no. Wyrazy podziwu.

Przecież istnieją lecznice lampy polaryzacyjne w zupełnie normalnych cenach -
normalnych zapewne dzięki temu, że nie jest na nich napisane "Zepter".

JoP

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/