« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2008-05-10 06:24:03
Temat: błagam o komentarze :-) (wykład)wszystko co nie jest alkaliczne... tylko kwasowe jest BE! (oto moja
obserwacja) i wielki eksperyment na mojej własnej psychice
wprowadzając kwasa, sam siebie zmuszasz do... działania... wszystko
jedno jakiego... jak zombie... byle do przodu... "błagam cię, każ mi coś
zrobić, bo muszę coś zrobić (będę twoim żołnierzem" - (dlatego właśnie
powstał mur chiński) - ryż i do roboty zapierdalać!
a cesarz sobie wdupczał owoce i warzywa :-) (i ghee)
wprowadzając zasadę, masz wszystko i wszystkich w dupie, sam jesteś
panem swojej sytuacji i swojego dnia - niech sobie inni latają jak z
KWASEM W DUPIĘ ("szaleni bojownicy PEPSI") - zalkalizowany jest silny i
bezpieczny
skwaszony jest słaby i ruchliwy jak kurwa mucha (i jeszcze wydaje mu się
że jest kozak i że wszystko może) - normalnie symptomy jak po wódzie
TAK WIĘC WSZYSTKO CO ZAKWASZA DLA TWOJEGO WŁASNEGO DOBRA POWINNO BYĆ
ZABRONIONE (najlepsze są warzywa z ghee)
PS. ziemniak i pomidor uwala solaniną 2. zboże każde na maksa kwasi
3. świeże owoce, za bardzo wypierdalają w AIR (powietrze),
4. cebula czosnek (uważać na ogień który wzbudzają),
5. miód za bardzo muli na słodko,
6. ZIELONE WARZYWA - KAPISTA, SAŁATA, OGÓREK (alkaliczne, przepycha,
foto siła - czi - "chlorofil" - jak w sałatce na świerzo)
7. ghee - przymula, odżywia "na ślisko", da moc (pH obojętne)
8. zielona herbata
9. warzywa w surówkach albo gotowane
10. żadnych pepsi, fanta inc.
11. żadnego mięsa, ryżu, ziemniaków, pomidory
(krew jest alkaliczna i ma czi - pomidory nie są już alkaliczne tylko
średnio kwasowe - jak ryż - no i mają w sobie ten alkaloid "uwalacz" -
ten sam co w ziemniakach
12. woda spod ogóreczków <mruga> i kapustki okey (oczywiście zawiera chemie)
PS. NEO na nostradamusie wszyscy wdupcają PAPKĘ Z PSZENICY I
ZAPIERDALAJĄ - ale w samym matriksie, z samego matriksa można SPIERDOLIĆ
- przez targ warzywny
LET THERE BE LIGHT and LOVE!
no FIGHT! no ACTION! only SWEET NIRVANA!
PS. CZEKOLADA i CIASTECZKA i GUMISIE to agenic COCA-COLI - uważaj bo
gumisie chcą cię wyruchać w dupę <mruga> hehe
PS. MARCHEWKA, OGÓRKI, KAPUSTA, BROKUŁY... i tak dalej (ej kurwa,
właśnie się skapowałem, że w TESCO na warzywnym jest REWOLUCJA) - PS.
jeżeli chcesz wiedzieć czym pryskają warzywa i owoce - wyobraź sobie coś
naj gorszego, naj gorszego... i uwaga, hello... to jest prawda
ale ja jestem pojebany - ps. przynajmniej od rana do wieczora mogę sobie
grać w głupie gry i... pisać, pisać, pisać, malować, malować, malować,
ruchać, ruchać, ruchać
chcesz sobie zrobić test szalonego sortowca to wdupcaj przez 2 tygodnie
pszenice gotowaną bez dodatków i biegaj przez płotki
alkaliczność czyni cię głębokim i obojętnym, kwas czyni cię wariatem
krótko widzącym wszystko (płytko) i biorącym wszystko bardzo na serio -
sam wybierasz po której stronie chcesz być (w nirwanie jesteś samotny...
ale twoja cela jest diamentowa) w kwasie jesteś "z innymi" co prawda,
ale... sory :-)
może sztuką najwłaściwszą z właściwych jest połączenie? zwróć uwagę,
wszyscy szaleni biznesmeni, studenci - generalnie "niewolnicy" walą
KWASA w postaci alkoholu, hamburgerów i tak dalej... nawet ci "co dbają
o zdrowie" (dla nich też mamy PUŁŁAPKĘ) - kwas w ZBOŻU im dupy tak
skopie... że ockną się na NORDCAPP i powiedzą sami sobie (o kurwa - co
ja tu robię?)
istnieje wielka niewidzialna kultura KWASA - ucieczka od tego jest tylko
poprzez marchewkę TEAM :-) - ale nie KUBUSIE SKLEPOWE co pijesz a potem
musisz wyjść z domu i się ruchać
wierzę, że każdy po osiągnięciu nirwany, wycofuje się z tego pojebanego
szalonego - wspólnego - zakwaszonego świata na łono natury... do
hiszpanii :-) oto niewidzialna prawda (a może tylko moje myśli)
jebnij kolę i pomyśl sam
kwas czyni cię szybki i efektywnym, ale... skraca "złoty dystans" do
minimum... "zabiera moc" (sam tego dokładnie nie rozumiem - ale czuję
TEST
zobacz jak się czujesz po misce zboża - na śniadanie
zobacz jak się czujesz po misce warzyw - na śniadanie (odczucie można
potęgować) poprzez długofalową iniekcje KWASU lub ZASADY
standardowe POLSKIE śniadanie: jajka, chceb, masło, ser, wędlina,
majonez - i PAPA SAINT, WELCOMe ACID HELL CRAZY RUN w kółko :-) po
nagrodę której nie ma!
drugi poziom dla zbuntowanych i "innych": ziemniaki pomidory i SOLANINA
- i "haja po pijaku" idę przed siebie i nawet nie wiem gdzie jestem i co
się dzieje - ba być fajnie po prostu
trzeci poziom biznesmen pracujący: mleko - ja pierdole - bez komentarza
czwarty poziom: mleko z czosnkiem - mleko ale dobrze zalkalizowane czosnkiem
A MATRIKSOWI UCIEKINIERZY CO ROBIĄ?
walą zieleninę i czi w niej zawartę
walą krew (która jest tego samego rodzaju źródłem czi co świeża - fito -
zielenina) tylko ogólnie ZJEBANA FAZA! (oczywiście nikt nie przekona
wampira żeby przeskoczył na warzywka) - szkoda - bo jest niewolnikiem
swojej "ostrej fazy"
nagrodą jest ALKALICZNOŚĆ! (ale powalczyć o nią musisz sam) - może
trochę za bardzo rozbujany jest mój blog, ale wali mnie to - to jest to
co właśnie chcę powiedzieć
ps. dlaczego mnich siedzi zamknięty w celi za murem w klasztorze - bo
nie może znieść POWSZECHNEGO ZAKWASZENIA MÓZGÓW, DUSZ i UMYSŁÓW (tak mi
się przynajmniej wydaje)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2008-05-11 06:21:14
Temat: Re: błagam o komentarze :-) (wykład)"wiedziałem że nikt nie odpisze ;-)"
- E=mc2 - Ajnsztajn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2008-05-11 11:25:06
Temat: Re: błagam o komentarze :-) (wykład)
"LunaPark" <t...@y...com> wrote in message
news:g0638r$187$1@achot.icm.edu.pl...
> "wiedziałem że nikt nie odpisze ;-)"
> - E=mc2 - Ajnsztajn
mc4 = bóg
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |