Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.internetia.pl!newsfeed.tpintern
et.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: Jesus <n...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: bojówkarze
Date: Tue, 06 Sep 2005 13:57:03 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 39
Message-ID: <dfjvef$j5p$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <dfi8t5$9di$1@atlantis.news.tpi.pl> <dfje6r$c6m$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: gk110.internetdsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1126007055 19641 80.53.62.110 (6 Sep 2005 11:44:15 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Tue, 6 Sep 2005 11:44:15 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla Thunderbird 1.0 (Windows/20041206)
X-Accept-Language: pl, en-us, en
In-Reply-To: <dfje6r$c6m$1@news.onet.pl>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:329255
Ukryj nagłówki
xhy napisał(a):
> Kto to są "bojówkarze radia maryja"?xc
Mam wciąż więcej pytań, niż odpowiedzi. Miałem już wcześniej przed tym
jak ktoś oberwał kamieniem.
Wywnioskowałem, że to taki odbiór mógł być u xa i ygreka
A kim jest satanista?
Satanista to zło. Dlaczego? Bo wykroczył przeciwko prawu.
Oto też definicja grzechu.
Kto chce z uwielbieniem patrzyć na to jak "zło" (zagrożenie domniemane,
wyobrażone, nakazane) się smaży?
Na krześle elektrycznym? W gazie? Może rzucić kamieniem?
hm... a kto nie chce ;)
Czy nie jest największym obłędem sądzić, że istnieje dobro i zło?
Jak powstrzymać się przed wizją nazywania świata jeśli praca sumienia
jest tak różnorodna i bywa "destrukcyjnie" uwarunkowana?
dla Obersturmbannführera Adolfa Eichmanna, który od zawsze odczuwał
deficyt silnego ojca i chciał każdemu w kim go widział (wodzu)
zaimponować było bardzo proste i oczywiste dla czego Żyd złamał prawo -
bo był żydem
Słowo zbrodniarz wojenny ma jakiś wymiar, czy może tylko nadany przez
kolejny autorytet prawny?
Dla większości badanych w eksperymencie poddawania prądem człowieka gdy
robi coś niewłaściwie (karania) nie było problemu by nacisnąć przycisk,
nawet gdy wiedzieli, że przy coraz większym napięciu może umrzeć. Jaka
była wina? Może inaczej jakie było zaufanie do autorytetu eksperymentatora.
Rzucanie kamieniami w kogoś kto rzucił w nas?
Wina? Nie ma czegoś takiego.
Tak więc jaka jest natura naszego sumienia?
|