« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2009-01-11 20:23:35
Temat: ból brzucha { ałłłaj}jwitam,
było tak: w ubiegłą środę byłem na dansingu, no i trochę powywijałem;}
(+ 2 piwka, z 3łyki wody z kranu) gdzieś tak w połowie zaczął mnie bolec
brzuch (na dole po prawej stronie) był to dość silny ból, ale do
wytrzymania. wróciłem wypiłem herbatę zieloną i jakoś usnąłem.
następnego dnia ból złagodniał i zbyt mi nie przeszkadzał, aż do
środy... kiedy to kolo 17 nasilił się i przekształcił w kolkowy
odczuwalny przy każdym ruchu (ciągle prawa dolna strona brzucha). pod
wieczór pojechałem na pogotowie; morfologia ok, ból złagodniał (może
dzięki hepatilowi i nospie przypisanej przez rodzinnego lekarza we
wtorek) wrocilem do domu, ale na drugi dzień od razu po przebudzeniu
znowu zaczęło kuć, poszedłem do rodzinnego->dał skierowanie do
chirurga->ten stwierdził po wymacaniu, 2 z 3 objawów zapalenia wyrostka,
jednakże nie wymiotowałem, nie miałem gorączki problemów z oddawaniem
moczu etc. tak więc znowu odwiedziłem szpital; morfologia, usg ok,
dostałem kroplówkę rozkurczającą, ból złagodniał i znowu wróciłem,
następnego dnia (pt) poszedłem na badania kontrolne i wyniki były bez
zmian, kroplówka i do domu. lekarze stwierdzili ze nie ma jak na razie
podstaw do operacji wyrostka (choć podejrzewają to), innych przypuszczeń
co do przyczyny nie mieli. sobotę przeleżałem w domu, ból mniej więcej
taki sam, dziś ból wydaje się trochę mniejszy. dziś przypomniałem sobie
natomiast pewien szczegół; w sobotę zjadłem serek chomogenizowany który
jak dla mnie był całkiem smaczny, jednak następnego dnia ojciec otworzył
identyczny i stwierdził że czuć było stęchlizną i widać było jakieś
grudki... no i nie wiem co teraz mam robić; znowu do szpitala po to samo
czy może do rodzinnego sasugerować serek jako potencjalnego winowajcę,
no i co to może być, jak nie wyrostek? mile widziane wszelkie sugestie.
zzzz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2009-01-12 20:56:26
Temat: Re: ból brzucha { ałłłaj}jOczywiście, że może być wyrostek.
To poważna sprawa, ale są tacy co mają stan pszewlekły.
Co się odzywa raz na jakiś czas, a potem za kilka lat wycinają, albo i nie.
Całkiem bez leczenia, w najgorszym pszypadku, ropień na wyrostku się
rozleje, zakazi ropą otszewną, i pewnie inne organy, i idziesz do nieba.
Podobno jest jakaś bakterie dająca objawy podobne do wyrostka, a będąca w
niedopieczonym kurczaku, mięsie, rybie.... Było o tym w te wakacje w TV. Nie
jadłeś tego?
Operacja mimo, że stosunkowo częsta , jest poważna, to znaczy nie jest to
zabieg.
Mnie wycinali 2 razy, bo im za pierwszym razem nie wyszło (były powikłania i
drugiego dnia kroili od nowa). Mało co nie wyprawili mnie na tamten świat,
ale to było bardzo dawno, jak służba zdrowia działała lepiej niż dziś.
Pewnie mogą być i inne powody twojej dolegliwości.
______Nie jestem medykiem.____
Zastanawiaj się pięć razy nim weźmiesz jakiś lek w tym stanie,
nie jeden może zaszkodzić, może utaić objawy, może utrudnić podanie innego
leku (np. alkohol, ale sama nie wiem, czy bym w tej sytuacji nie wzięła
małej ilości mocnego alkoholu, po za tym jesteś po kropluwce więc znowu ci
pewnie nie wolno),
węgla podobno nie wolno, pewne leki mogą osłabić naturalną obronę twego
organizmu w tej sytuacji (może coś kręcę, ale czy leki zmniejszające
kwaśności soku w żołądu też zdaje sie mogą szkodzić).
--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2009-01-12 23:43:05
Temat: Re: ból brzucha { ałłłaj}j
> Całkiem bez leczenia, w najgorszym pszypadku, ropień na wyrostku się
> rozleje, zakazi ropą otszewną, i pewnie inne organy, i idziesz do nieba.
jak pytałem o to lekarza to powiedział że nawet jak się rozleje to
przeważnie jest to do "naprawy" z tym że blizna po nacięciu będzie
znacznie większa
> Podobno jest jakaś bakterie dająca objawy podobne do wyrostka, a będąca w
> niedopieczonym kurczaku, mięsie, rybie.... Było o tym w te wakacje w TV. Nie
> jadłeś tego?
hmm, raczej nie, jedynie bigos z b. małą ilością mięsa..
>
>
> Zastanawiaj się pięć razy nim weźmiesz jakiś lek w tym stanie,
na razie to tylko nospe i ziółka popijam (pokrzywa, rumianek, len)
> nie jeden może zaszkodzić, może utaić objawy, może utrudnić podanie innego
> leku (np. alkohol, ale sama nie wiem, czy bym w tej sytuacji nie wzięła
> małej ilości mocnego alkoholu, po za tym jesteś po kropluwce więc znowu ci
> pewnie nie wolno),
w pt miałem ostatnią, dziś czuje się znowu trochę lepiej, ból trochę
osłabł ale dalej jest. a jak z jedzeniem powinienem normalnie jeść czy
dieta?
czyli chyba mam mały wybór; leżeć w domu lub w szpitalu (z tym że nie
wiem czy tu by mnie przyjęli), i czekać na ustąpienie bądź też
zwielokrotnienie bólu...yy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2009-01-14 18:47:22
Temat: Re: ból brzucha { ałłłaj}j
> a jak z jedzeniem powinienem normalnie jeść czy
> dieta?
Oczywiście, że dieta, lekkostrawna, teoretycznie zdaje się kaszkę, suharki,
praktycznie niewielka ilość bułeczki z szyneczką:) i słabą herbaciną nie
powinna zaszkodzić.
--
Nie jestem medykiem.
(tekst w nowej ortografi: ó->u , ch->h ,rz->ż lub sz, -ii-> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.reforma.ortografi.w.interia.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |