Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!news.onet.pl!lublin.pl!uw.edu.pl!newsg
ate.cistron.nl!news.tele.dk!news.tele.dk!small.news.tele.dk!proxad.net!newsfeed
.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "L.D." <n...@m...com>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: borderline a rozumienie (siebie i świata)
Date: Wed, 17 Mar 2004 15:51:01 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 86
Message-ID: <c39olc$dqr$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <2...@n...onet.pl>
NNTP-Posting-Host: cryptotech.bci.net.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1079535085 14171 81.21.196.66 (17 Mar 2004 14:51:25
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Wed, 17 Mar 2004 14:51:25 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.3790.0
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.3790.0
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:262219
Ukryj nagłówki
"Janek" <d...@p...onet.pl>
> Dzień dobry,
> Dziękuję za dotychczasowoą pomoc.
> Chciałbym zapytać o coś jeszcze.
> Mam 30 lat i zaburzenia osobowości typu borderline i staram się zrozumieć
swoje
> problemy, które trudno mi zrozumieć. Ostatnio zauważyłem coś co bardzo
mnie
> zaniepokoiło. Jako dziecko zadawałem dużo pytań (jak każde) za które mnie
> ganiono. Zamknąłem się więc w sobie. Ostatnio zauważyłem (ktoś mi zwrócił
na to
> uwagę), że odpowiadam "rozumiem" w sytuacjach, kiedy w rzeczywistości
wcale nie
> rozumiem (odruchowo ze strachu?). Czy jest to teoretycznie możliwe, że w
wyniku
> przemocy, emocjonalnego odrzucenia w dzieciństwie, zaniedbania a przede
> wszystkim nie odpowiadania na pytania i nie rozmawiania ze mną jestem w
stanie
> w którym rzeczywiście nie wiem kiedy/co rozumiem? Czy mogłem tworzyć przez
całe
> życie maskę "rozumiejącego" człowieka i sam oszukać siebie (z dziecięcej
> beradności) przez co przestać się orientować kiedy rzeczywiście rozumiem?
> Dzięki za pomoc.
>
> Janek
cześć,
to co zauważłeś jest bardzo istotnym spostrzezeniem !
jedna z teorii łączy etiologię bordeline ze zjawiskiem "podwójnego wiązania"
(double bind), z kolei przy ksztalceniu podwojnego wiązania Wiążący
tak ustala relację by Związany BAŁ SIĘ pytać.
Zadawanie pytań jest zakazane i karalne, tym co ma powstyrzymywac Związanego
przed swobodnym pytaniem jest strach przed utratą milosc Wiążacego,
ktory zadawanie pytań interpretuje jako niegodny brak zaufania.
The Binder keeps the Bound continuously in this CLOSED SYSTEM based on a
confused "guilty,"
emotional-feeling level which clouds the possibility of questioning and
therefore,
prevents the Bound's ability to reason.
dodatkowo , Wiążący zaprzecza istnienu takiej sytuacji. tzn ona takze
pozostaje
poza dyskusją w relacji podwojnego wiazania.
The Binder must keep his stratagem hidden by denial, and the only way to
accomplish that is to prohibit your ability to question ... through fear
which he deems is "love," for he does this, he says, "for your own good."
The Binder demands blind obedience; disobedience brings punishment. The
Bound is "saved" from punishment through fear of punishment, by being
obediently submissive. In being saved by the Binder-Savior, the Bound is
expected to be "grateful" for His "mercy" which leads to a "voluntary" union
with the Binder's mind.
Masz prawo pytac , jesli nie mozesz uzyskac odpowiedzi, mozesz co najmniej
przestac sie bac to robic.
The antidote to fear, is to be fearless in questioning in order to cut the
bond between Binder and Bound.
Będziesz sie bał swej śmiałości , moze nawet wybuchu agresji , lecz trenuj ,
masz do tego prawo.
polecam Ci dwa artykuly (jesli znasz angielski)
http://www.exmormon.org/pattern/howfree.htm
http://cat4chat.narod.ru/dbind.htm#border
A propos tego machinalnego "rozumiem" , znowu spostrzegles cos istotnego,
jestes na dobrej drodze.
Dodam cos ciekawego do twojego spostrzezenia : zwroc uwagę na intonacje
i tempo , gdy mowisz "rozumiem", otóż zdarza sie
ze osoba zastraszona wymawia owo "rozumiem" niegramatycznie jako "rozumie"
bez "m" na końcu, ta mała freudowska pomylka jest w takim przypadku sygnalem
wymuszonego zachowania , poniewaz ta sama osoba w sytuacji gdzie nie dziala
kompulsja i rzeczywiscie ma dobry kontat z tlumaczącym potwierdzi poprawnie
"rozumiem".
L.D.
|