| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2007-11-23 00:20:31
Temat: Re: brak tesknoty
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fi55q7$q69$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Aicha napisał(a):
> > Użytkownik "Ikselka" napisał:
> >
> >
> >>>Nie mów że nie jesteś babą [nie]zwykłą jak wszystkie... ;P
> >>
> >>No właśnie nie powiem, bo czy jestem w ogóle babą? - kto Ci
> >>to powie na pewno? kto na pewno widział/spotkał MNIE?
> >>Zdjęcie, kolega z internetu? - to ci dopiero świadectwa :-D
> >
> >
> > Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
> >
>
> No wyłaśnie!
> Jak się człowiek konsekwentnie ukrywa za niebieskim łyndołsikiem, to nic
> nie jest pewne tam po drugiej stronie, a już o kolegach to nie ma co
> mówić ;-)
> Tudzież o koleżankach Ikselkach :-DDD
netowe psypsiółki hie hie ;P
pogggadałyśta sobie...że hej!
A mnie samotnemu i tak lżej ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2007-11-23 00:37:08
Temat: Re: brak tesknoty
"Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
news:fi54v3$ajn$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
Ona ma.
Jednego - stetryczalego paranoika-naziste z klapami na oczach.
I w tym miejscu lista sie konczy, ale ta debilka nie potrafi tego pojac.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2007-11-23 00:38:46
Temat: Re: brak tesknotySky napisał(a):
>>O odwołaniu!
>
>
> ...doceniania wyciągania cię za uszy do odzywek
> co to chciałaś by było celowo zamierzone
> a okazało się przypadkowe? ;)
Zło nigdy nie jest przypadkiem.
Nałóg to nałóg - wciąganie do niego tego, co się chce wygramolić, jest
złem ;-P
>>O reszcie będę myślała, co mi się spodoba :-DDD
>
>
> Skoro prosisz się o zgubę...to myśl se co chcesz ;P
Zawsze tak robię i - jakoś nadal żyję "nie zgubiona" :-)
>>>>>...bo jeszcze wyjdzie
>>>>>że się na facetach[babach?] nie znasz...
>>>>
>>>>Na babach się raczej znam (miałam dziś kolejne potwierdzenie),
>>>
>>>I kto tu szuka potwierdzeń tego na czym się ponoć [raczej] juz zna?
>>
>>Nie szukałam, a znalazłam - to jest sztuka.
>
>
> Kto coś znajduje - znaczy że tego nie miał [i było mu tego brak]
> skoro -nawet przypadkiem- znajdując, wyciaga po to rekę...
Aleś namotał.
Ja tam lubię ten słodki nadmiar, bez którego przecież też świetnie sobie
radzę!
A od przybytku głowa nie boli, zwłaszcza jak przybytek sam się napatoczył.
;-PPP
>
>
>>No, ale nie chodziło akurat
>>o Ciebie.
>
>
> Ależ wiem ze nie odemnie
> Ty se nie myśl że kiedykolwiek
> coś zrobię w tym kierunku... ;)
Ależ nie śmiem myśleć - zabroniłeś mi tego (hie hie hie!) już wcześniej.
Inna sprawa, że to, co Ty zrobisz, akurat od mojego myślenia najmniej
zależy, bardziej już od działania :-D
>>>>a czy na
>>>>facetach - no, to się dopiero okaże; nigdy nie twierdziłam że się na
>>>>nich znam :-)
>>>
>>>
>>>twierdziłaś twierdziłaś...
>>>ale robisz powoli postępy i już nie twierdzisz
>>
>>Zwłaszcza, że w internecie nawet facet może być ukrytą babą i vice
>>versa ;-PPP
>
>
> Ty się ze swoim babochłop[stwem] nigdzie nie ukryjesz
> -nawet za anonimowością netu ;P
Wcale się nie staram ukrywać, lecz odkrywać - a i tak nic nie wiadomo o
mnie na pewno :-)
Znana jest zasada, że najciemniej jest pod latarnią, a może lepsza
będzie ta, że im więcej prawdy o sobie mówimy, tym mniej nam wierzą...
zwłaszcza jeśli się jest tak ciekawą/szokującą osobowością (i
kobietą/mężczyzną?) jak ja ;-P
>>> - a przynajmniej otwarcie nie masz odwagi
>>>[bo w skrytości ducha nadal "wiesz swoje"] ;)
>>
>>Co ja wiem, to nie powiem :-D
>
>
> Ależ nie musisz nic mówić
> -nawet twoje deklaracje
> "niepowiedzenia co wiesz"
> są jak otwarta księga ;)
Przy Twoich założeniach - może i dla Ciebie otwarta... ale pamietaj, że
założenia to niebezpieczne ograniczanie możliwości interpretacji faktów.
>>>>>>Napisz coś o głupich babach (w ogólności, bo krytyki mnie samej
>>>>>>absolutnie nie przyjmuję), to się w Tobie zakocham :-D
>>>>>
>>>>>Ty juz się we mnie zakochałaś [jak to głupie baby mają w zwyczaju]
>>>>>tylko tego nigdy nie przyznasz [jak to głupie baby mają w zwyczaju]
>>>>>bo chybabyś ze złości pękła...[jak to głupie baby mają w zwyczaju]
>>>>
>>>>Co linijka, to prowokacja!
>>>>Typowe dla facetów niepewnych sukcesu :-p
>>>
>>>Typowe dla bab próbujących niezdarnie
>>>zasłonić nagą prawdę o sobie
>>
>>Dobra, dobra - prawda o mnie nie jest taka naga, jak Ci się wydaje.
>
>
> Prawda [zwłaszcza o babach] ZAWSZE jest NAGA ;)
> Przynajmniej w oczach FACETÓW...
> [i tu nie ma miejsca na żadne "wydawanie się"] ;P
>
>
>>>atakiem na męskie ego
>>>tego co je obnażył
>>>;P
>
>
> A to bez odzewu?! ;)
A tam bez odzewu. Twojego ego się już nie tykam, bo boleściwe jakiesić
jest, a czy jego właściciel cokolwiek obnażył we mnie, to już w ogóle
bez sensu - wszystko to tylko znaczki na ekranie...
:-)
>>>>>[ot -masz coś o babach w-ogóle i krytykę o tobie w-szczególe] ;)
>>>>
>>>>Po odrzuceniu prowokacji pozostaje ta treść w nawiasach - gdzie tu
>>>>krytyka MNIE???
>>>
>>>
>>>Nie mów że nie jesteś babą [nie]zwykłą jak wszystkie... ;P
>>
>>No właśnie nie powiem, bo czy jestem w ogóle babą? - kto Ci to powie na
>>pewno? kto na pewno widział/spotkał MNIE?
>>Zdjęcie, kolega z internetu? - to ci dopiero świadectwa :-D
>>Jest tylko jedna osoba z tych, co się tu pojawiają, a która wie to na
>>pewno: JA.
>>;-PPPPPPPPPPP
>
>
> Zaczynasz widzę -jak kiedyś Fragilka- snuć zasłony dymne na oczywiste oczywistości.
Oooo, zaczynamy schematyzować, jak widzę :-)
Pierwszy krok do pomyłki!
> Ot nastepny etap...przedostatni przed ostatecznym obrażeniem się [na cały świat
> i Pyjterkarty] ;)
Nie jestem zdolna się obrazić (nawet na cały świat) na dłużej, niż 3 dni
- tyle u mnie trwa ostateczność, jak wiesz (a i to wiesz o mnie tylko z
internetu) :-DDDD
Szkoda życia na ostateczności, kiedy tak naprawdę Ostateczność jest
tylko jedna - tam na życia końcu...
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2007-11-23 00:40:06
Temat: Re: brak tesknotyBluzgacz napisał(a):
>
> "Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
> news:fi54v3$ajn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
>> Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
>
>
> Ona ma.
> Jednego - stetryczalego paranoika-naziste z klapami na oczach.
> I w tym miejscu lista sie konczy, ale ta debilka nie potrafi tego pojac.
Zapomniałes o sobie, moim wiernym towarzyszu :-)
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2007-11-23 00:58:35
Temat: Re: brak tesknotyOn 23 Lis, 01:37, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> "Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
>
> news:fi54v3$ajn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
>
> Ona ma.
> Jednego - stetryczalego paranoika-naziste z klapami na oczach.
> I w tym miejscu lista sie konczy, ale ta debilka nie potrafi tego pojac.
> --
>
> Bluzgacz
> bluzgacz(at)gmail.com
> alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywnahttp://www.trolling.pl/trolling.htm
> Przylacz sie:http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
Jestem stary, niski, gruby i lysy. Do szkoly chodzilem z Zenkiem i
Zdzichem. Przestalem chodzic, bo mnie wkurwialo. I tak od 19 roku
zycia juz wiecej sie nie uczylem. Pienc oddzialow wystarczy. I tak
jestem mondrzejszy niz jaki profesur. W PRL-u 12 lat robilem jako
portier w Panst.Zakl. Produkcji Kurzu. Caly czas walczylem z komunom.
A teros sonczyl mnie sie zasilek, i nie mom z czego zyc. Bo wszystko
zabierajom te parchate rzydy. To une zrobily, ze nie mo juz moi partyi
eLPeR. Kochom te mojom Polske. Zali, POLSKO DLA POLAKUF. A dla mnie,
wiency nawozu na mojom dzialke. Jak bedzie wiencu gnoju, to bedzie
wiency marchwi, i kartoflow! Czy mnie tyz ta Iskielko pokocho jak
onego Pan_sra_w_wiste?
J-23
J-23
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2007-11-23 01:06:32
Temat: Re: brak tesknoty
"J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:74f28594-d88e-4676-b3a1-d535f8927d70@f3g2000hsg
.googlegroups.com...
>Jestem stary, niski, gruby i lysy. Do szkoly chodzilem z Zenkiem i
>Zdzichem. Przestalem chodzic, bo mnie wkurwialo. I tak od 19 roku
>zycia juz wiecej sie nie uczylem. Pienc oddzialow wystarczy. I tak
>jestem mondrzejszy niz jaki profesur. W PRL-u 12 lat robilem jako
>portier w Panst.Zakl. Produkcji Kurzu. Caly czas walczylem z komunom.
>A teros sonczyl mnie sie zasilek, i nie mom z czego zyc. Bo wszystko
>zabierajom te parchate rzydy. To une zrobily, ze nie mo juz moi partyi
>eLPeR. Kochom te mojom Polske. Zali, POLSKO DLA POLAKUF. A dla mnie,
>wiency nawozu na mojom dzialke. Jak bedzie wiencu gnoju, to bedzie
>wiency marchwi, i kartoflow! Czy mnie tyz ta Iskielko pokocho jak
>onego Pan_sra_w_wiste?
Naprawde dobre a i jednoczesnie prawdziwe.
Polskiego frustrata-paranoika portret wlasny.
Pansravista powinien to zobie w sigu wpisac, zeby kazdy wiedzial z jakim
dnem ma do czynienia.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2007-11-23 05:47:07
Temat: Re: brak tesknoty
"J-23" <k...@g...pl> wrote in message
news:74f28594-d88e-4676-b3a1-d535f8927d70@f3g2000hsg
.googlegroups.com...
On 23 Lis, 01:37, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
> "Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
>
> news:fi54v3$ajn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> > Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
>
> Ona ma.
> Jednego - stetryczalego paranoika-naziste z klapami na oczach.
> I w tym miejscu lista sie konczy, ale ta debilka nie potrafi tego pojac.
> --
>
> Bluzgacz
> bluzgacz(at)gmail.com
> alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywnahttp://www.trolling.pl/trolling.htm
> Przylacz sie:http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
Jestem stary, niski, gruby i lysy. Do szkoly chodzilem z Zenkiem i
Zdzichem. Przestalem chodzic, bo mnie wkurwialo. I tak od 19 roku
zycia juz wiecej sie nie uczylem. Pienc oddzialow wystarczy. I tak
jestem mondrzejszy niz jaki profesur. W PRL-u 12 lat robilem jako
portier w Panst.Zakl. Produkcji Kurzu. Caly czas walczylem z komunom.
A teros sonczyl mnie sie zasilek, i nie mom z czego zyc. Bo wszystko
zabierajom te parchate rzydy. To une zrobily, ze nie mo juz moi partyi
eLPeR. Kochom te mojom Polske. Zali, POLSKO DLA POLAKUF. A dla mnie,
wiency nawozu na mojom dzialke. Jak bedzie wiencu gnoju, to bedzie
wiency marchwi, i kartoflow! Czy mnie tyz ta Iskielko pokocho jak
onego Pan_sra_w_wiste?
POkochaj się z Bluzgaczem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2007-11-23 10:04:49
Temat: Re: brak tesknoty
Użytkownik "Ikselka" <i...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:fi57tm$gbf$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Sky napisał(a):
>
> >>O odwołaniu!
> >
> >
> > ...doceniania wyciągania cię za uszy do odzywek
> > co to chciałaś by było celowo zamierzone
> > a okazało się przypadkowe? ;)
>
> Zło nigdy nie jest przypadkiem.
> Nałóg to nałóg - wciąganie do niego tego, co się chce wygramolić, jest
> złem ;-P
Przypadłość to przypadłość
tak "zła", "dobra" jak każda...
Widać że nie przemyślałaś De Mella
[albo go w ogóle odłozyłaś na półkę]
Może jednak zamiast pisać nałogowo
o gramoleniu się wbrew sile cięzkości
poczytasz w zaciszu domowym...
jak się nie gramoląc wygramolić
> >>O reszcie będę myślała, co mi się spodoba :-DDD
> >
> >
> > Skoro prosisz się o zgubę...to myśl se co chcesz ;P
>
> Zawsze tak robię i - jakoś nadal żyję "nie zgubiona" :-)
Bo cie spod klosza nie wypuszczają... ;)
> >>>>>...bo jeszcze wyjdzie
> >>>>>że się na facetach[babach?] nie znasz...
> >>>>
> >>>>Na babach się raczej znam (miałam dziś kolejne potwierdzenie),
> >>>
> >>>I kto tu szuka potwierdzeń tego na czym się ponoć [raczej] juz zna?
> >>
> >>Nie szukałam, a znalazłam - to jest sztuka.
> >
> > Kto coś znajduje - znaczy że tego nie miał [i było mu tego brak]
> > skoro -nawet przypadkiem- znajdując, wyciaga po to rekę...
>
> Aleś namotał.
> Ja tam lubię ten słodki nadmiar, bez którego przecież też świetnie sobie
> radzę!
Jakoś nie widać żebyś sobie bez tego radziła... ;)
> A od przybytku głowa nie boli, zwłaszcza jak przybytek sam się napatoczył.
> ;-PPP
Podobno nie ma przypadków?
Acha -nie ma...złych przypadków?
Więc wychodzi że twój przypadek
przybytku jest zły bo przypadkowy...
ale skoro zły to nie jest przypadkiem?
> >>No, ale nie chodziło akurat
> >>o Ciebie.
> >
> >
> > Ależ wiem ze nie odemnie
> > Ty se nie myśl że kiedykolwiek
> > coś zrobię w tym kierunku... ;)
>
> Ależ nie śmiem myśleć - zabroniłeś mi tego (hie hie hie!) już wcześniej.
> Inna sprawa, że to, co Ty zrobisz, akurat od mojego myślenia najmniej
> zależy, bardziej już od działania :-D
...czyli od wpisywania literek...tyle że aby to robić musisz jednak mysleć.
> >>>>a czy na
> >>>>facetach - no, to się dopiero okaże; nigdy nie twierdziłam że się na
> >>>>nich znam :-)
> >>>
> >>>
> >>>twierdziłaś twierdziłaś...
> >>>ale robisz powoli postępy i już nie twierdzisz
> >>
> >>Zwłaszcza, że w internecie nawet facet może być ukrytą babą i vice
> >>versa ;-PPP
> >
> >
> > Ty się ze swoim babochłop[stwem] nigdzie nie ukryjesz
> > -nawet za anonimowością netu ;P
>
> Wcale się nie staram ukrywać, lecz odkrywać - a i tak nic nie wiadomo o
> mnie na pewno :-)
> Znana jest zasada, że najciemniej jest pod latarnią, a może lepsza
> będzie ta, że im więcej prawdy o sobie mówimy, tym mniej nam wierzą...
> zwłaszcza jeśli się jest tak ciekawą/szokującą osobowością (i
> kobietą/mężczyzną?) jak ja ;-P
pełne objawy fragilowatości...
> >>> - a przynajmniej otwarcie nie masz odwagi
> >>>[bo w skrytości ducha nadal "wiesz swoje"] ;)
> >>
> >>Co ja wiem, to nie powiem :-D
> >
> >
> > Ależ nie musisz nic mówić
> > -nawet twoje deklaracje
> > "niepowiedzenia co wiesz"
> > są jak otwarta księga ;)
>
> Przy Twoich założeniach - może i dla Ciebie otwarta... ale pamietaj, że
> założenia to niebezpieczne ograniczanie możliwości interpretacji faktów.
Może dla ciebie...
Trzeba umieć tak stawiać założenia by nie ograniczały i tyle.
> >>>>>>Napisz coś o głupich babach (w ogólności, bo krytyki mnie samej
> >>>>>>absolutnie nie przyjmuję), to się w Tobie zakocham :-D
> >>>>>
> >>>>>Ty juz się we mnie zakochałaś [jak to głupie baby mają w zwyczaju]
> >>>>>tylko tego nigdy nie przyznasz [jak to głupie baby mają w zwyczaju]
> >>>>>bo chybabyś ze złości pękła...[jak to głupie baby mają w zwyczaju]
> >>>>
> >>>>Co linijka, to prowokacja!
> >>>>Typowe dla facetów niepewnych sukcesu :-p
> >>>
> >>>Typowe dla bab próbujących niezdarnie
> >>>zasłonić nagą prawdę o sobie
> >>
> >>Dobra, dobra - prawda o mnie nie jest taka naga, jak Ci się wydaje.
> >
> >
> > Prawda [zwłaszcza o babach] ZAWSZE jest NAGA ;)
> > Przynajmniej w oczach FACETÓW...
> > [i tu nie ma miejsca na żadne "wydawanie się"] ;P
> >
> >
> >>>atakiem na męskie ego
> >>>tego co je obnażył
> >>>;P
> >
> >
> > A to bez odzewu?! ;)
>
> A tam bez odzewu. Twojego ego się już nie tykam, bo boleściwe jakiesić
> jest, a czy jego właściciel cokolwiek obnażył we mnie, to już w ogóle
> bez sensu - wszystko to tylko znaczki na ekranie...
> :-)
No to po co piszesz...te "tylko znaczki"...?
> >>>>>[ot -masz coś o babach w-ogóle i krytykę o tobie w-szczególe] ;)
> >>>>
> >>>>Po odrzuceniu prowokacji pozostaje ta treść w nawiasach - gdzie tu
> >>>>krytyka MNIE???
> >>>
> >>>
> >>>Nie mów że nie jesteś babą [nie]zwykłą jak wszystkie... ;P
> >>
> >>No właśnie nie powiem, bo czy jestem w ogóle babą? - kto Ci to powie na
> >>pewno? kto na pewno widział/spotkał MNIE?
> >>Zdjęcie, kolega z internetu? - to ci dopiero świadectwa :-D
> >>Jest tylko jedna osoba z tych, co się tu pojawiają, a która wie to na
> >>pewno: JA.
> >>;-PPPPPPPPPPP
> >
> >
> > Zaczynasz widzę -jak kiedyś Fragilka- snuć zasłony dymne na oczywiste
oczywistości.
>
> Oooo, zaczynamy schematyzować, jak widzę :-)
> Pierwszy krok do pomyłki!
Przecież twierdzisz że się mylę od dawna
a tu o jakimś pierwszym kroku dopiero...
Coś mało konsekwentnie -ale nic dziwnego.
> > Ot nastepny etap...przedostatni przed ostatecznym obrażeniem się [na cały świat
> > i Pyjterkarty] ;)
>
> Nie jestem zdolna się obrazić (nawet na cały świat) na dłużej, niż 3 dni
> - tyle u mnie trwa ostateczność, jak wiesz (a i to wiesz o mnie tylko z
> internetu) :-DDDD
I na tym poprzestanę...przynajmniej na razie...póki co. ;P
> Szkoda życia na ostateczności, kiedy tak naprawdę Ostateczność jest
> tylko jedna - tam na życia końcu...
Każda chwila jest ostateczna -drugi raz jej nie będzie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2007-11-23 14:44:51
Temat: Re: brak tesknotyJ-23 napisał(a):
> On 23 Lis, 01:37, "Bluzgacz" <p...@w...org> wrote:
>
>>"Aicha" <b...@t...pl> wrote in message
>>
>>news:fi54v3$ajn$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>>
>>>Najpierw trzeba tych kolegów mieć ;)
>>
>>Ona ma.
>>Jednego - stetryczalego paranoika-naziste z klapami na oczach.
>>I w tym miejscu lista sie konczy, ale ta debilka nie potrafi tego pojac.
>>--
>>
>> Bluzgacz
>>bluzgacz(at)gmail.com
>>alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywnahttp://www.trolling.pl/trolling.htm
>>Przylacz sie:http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
>
>
> Jestem stary, niski, gruby i lysy. Do szkoly chodzilem z Zenkiem i
> Zdzichem. Przestalem chodzic, bo mnie wkurwialo. I tak od 19 roku
> zycia juz wiecej sie nie uczylem. Pienc oddzialow wystarczy. I tak
> jestem mondrzejszy niz jaki profesur. W PRL-u 12 lat robilem jako
> portier w Panst.Zakl. Produkcji Kurzu. Caly czas walczylem z komunom.
> A teros sonczyl mnie sie zasilek, i nie mom z czego zyc. Bo wszystko
> zabierajom te parchate rzydy. To une zrobily, ze nie mo juz moi partyi
> eLPeR. Kochom te mojom Polske. Zali, POLSKO DLA POLAKUF. A dla mnie,
> wiency nawozu na mojom dzialke. Jak bedzie wiencu gnoju, to bedzie
> wiency marchwi, i kartoflow! Czy mnie tyz ta Iskielko pokocho jak
> onego Pan_sra_w_wiste?
>
> J-23
>
> J-23
>
>
Nie podskoczysz wyżej, niż możesz, a możesz... aż do dna. Od spodu.
--
XL wiosenna
"Ci, którym natura każe się trzymać z dala od wspólnoty ... , nie
potrzebują też obrony, bo brak zrozumienia nie może ich ugodzić, są
bowiem poza kręgiem światła, a miłość znajdzie ich wszędzie. Nie
potrzebują też pokrzepienia, bo jeśli chcą pozostawać prawdziwi, mogą
czerpać tylko z siebie, zatem nie można im pomóc, przedtem
nie zaszkodziwszy." Franz Kafka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2007-11-23 17:44:31
Temat: Re: brak tesknoty
"Panslavista" <p...@p...onet.pl> wrote in message
news:fi5pr9$dd9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> POkochaj się z Bluzgaczem.
Ty dzieciaku, teksty masz jak 6letni przyglup.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |