brzydkie slowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 51

31. Data: 2011-10-13 19:22:26

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-10-13 20:47, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-10-13 13:44, Qrczak pisze:
>>
>> I to potwierdza, iż nie jestem tym, kim jestem.
>>
>> Zaciekawiła mnie Twoja historia.
>> Może dlatego, iż tworzę w swoim otoczeniu pewien budujący ferment.
>
> Czy to znaczy, Qro, że klniesz jak szewc?
>
> BTW Chyba w dużym stopniu zgadzam się z michałem - jednym bluzganie
> pasuje, a innym nie. Mam (miałam) przynajmniej kilka koleżanek, które
> klęły okrutnie, ale pomiędzy tymi przecinkami dużo mądrego im się
> mieściło. Ciekawe to zjawisko.
>
> Ja nie potrafię kląć. Czasem używam jakichś softów.

http://www.youtube.com/watch?v=TA6zswmE5X4

Qra
--
z łezką wzruszenia w oku

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

32. Data: 2011-10-13 20:00:05

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-13 19:14, Hanka pisze:
> On 13 Paź, 18:35, Qrczak<q...@o...pl> wrote:
>> Dnia 2011-10-13 15:11, niebo Hanka wylaz o do ludzi i marudzi:
>>> kiedys Mloda, juz nie nastolatka przeciez,
>>> zbierala sie do wyjscia. Ale w tym czasie rownolegle
>>> konczyla ogladac jakis serial w tivi, zamykala rozmowe
>>> na gg, pisala esemesa i calkiem konkretnie odpowiadala
>>> na moje pytania.
>> Patrząc po Twojej jestem młoda forever.
>
> I tak trzymaj :)
> [mnie sie jusz troche nie chce ;)]
>
Ja to jestem facet.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

33. Data: 2011-10-13 20:02:47

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-13 18:35, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-10-13 15:11, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>> On 13 Paź, 14:53, michał<6...@g...pl> wrote:
>>> Kiedy widzę
>>> dziewczynę lat 14, która rozmawia z koleżanką pisząc jednocześnie smsa
>>> bezwzrokowo z prędkością dzięcioła,
>>
>> Ba... kiedys Mloda, juz nie nastolatka przeciez,
>> zbierala sie do wyjscia. Al w tym czasie rownolegle
>> konczyla ogladac jakis serial w tivi, zamykala rozmowe
>> na gg, pisala esemesa i calkiem konkretnie odpowiadala
>> na moje pytania.
>>
>> Normalnie, Panie, zalamka normalnie.
>> :)
>
> Patrząc po Twojej jestem młoda forever.

Ja to mam wręcz odwrotnie.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

34. Data: 2011-10-13 20:08:16

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-13 15:35, olo pisze:
> Użytkownik "michał"
>
>>> Więc lepiej spożytkować zaoszczędzone siły na zagospodarowanie swoich
>>> nisz :)
>>
>> Czyli nie szczekajmy, bo karawana i tak pójdzie dalej! :)
> Tam zaraz :) trzeba warczeć i szczekać ale tylko na takich osobników w
> na których ma się rzeczywisty wpływ.
> W skali całego kraju to sobie można raz na 4 lata cichutko warknąć.

No to za cztery lata może sobie warknę, bo dziś tylko macham ogonem.

>> A kto ma odwagę, to nich do niej dołącza! =:o

> Taka asocjacja dzieje się sama, ktoś mi tutaj pisał o niesieniu poprzez
> nurt otoczenia;)

Mam pięcioro wnucząt, ale żebym nie wiem jak się starał, to nie uda mi
się nimi otoczyć na dłużej niż te dżemowe "piękne chwile".

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

35. Data: 2011-10-13 20:47:22

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Hanka" <c...@g...com> wrote in message
news:fd6b3b26-fc5f-4738-bbdb-ed65528fee20@h14g2000yq
i.googlegroups.com...
> Dalam sie ostatnio wpuscic w beznadziejnie patelniana dyskusje.
>
> I mam pytanie.
> Co Wam wlacza - oprocz niesmaku - uzywanie przez kogos "brzydkich
> slow"?
> Hamulec w rozmowie?
> Rezygnacje z tejze?
> Wejscie w "brzydkie slowa", w celu "zlapania kontaktu z uzywajacym"?
>
> Bywaja sytuacje ekstremalne - wiemy, ze wtedy (bywa) organizm czyni i
> mowi
> z wyprzedzeniem mysli.
>
> Ale reszta?
>
> [ Pan Lebowski tym razem grzecznie proszony o nieironizowanie.]

przez kogos ogolnie czy kogos w TWA?? bo grupy dyskusyjne sa czesto, o ile
po pewnym czasie nie zawsze,
takim towarzyskim grajdolkiem. I jednym uchodzi na sucho, drugim nie. Jedni
staja sie bohaterami, inni ofiarami. Dlatego nie slowa powoduja reakcje, ale
kto je wypowiada, i po ktorej stronie barykady.

i.
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

36. Data: 2011-10-13 21:36:55

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-13 22:47, Iwon(K)a pisze:
> "Hanka" <c...@g...com> wrote in message
> news:fd6b3b26-fc5f-4738-bbdb-ed65528fee20@h14g2000yq
i.googlegroups.com...
>> Dalam sie ostatnio wpuscic w beznadziejnie patelniana dyskusje.
>>
>> I mam pytanie.
>> Co Wam wlacza - oprocz niesmaku - uzywanie przez kogos "brzydkich
>> slow"?
>> Hamulec w rozmowie?
>> Rezygnacje z tejze?
>> Wejscie w "brzydkie slowa", w celu "zlapania kontaktu z uzywajacym"?
>>
>> Bywaja sytuacje ekstremalne - wiemy, ze wtedy (bywa) organizm czyni i
>> mowi
>> z wyprzedzeniem mysli.
>>
>> Ale reszta?
>>
>> [ Pan Lebowski tym razem grzecznie proszony o nieironizowanie.]
>
>
> przez kogos ogolnie czy kogos w TWA?? bo grupy dyskusyjne sa czesto, o
> ile po pewnym czasie nie zawsze,
> takim towarzyskim grajdolkiem. I jednym uchodzi na sucho, drugim nie.
> Jedni staja sie bohaterami, inni ofiarami. Dlatego nie slowa powoduja
> reakcje, ale kto je wypowiada, i po ktorej stronie barykady.

Na przykład Kominek, jakichkolwiek wyrazów użyje, mieści je w treści z
głębokim sensem. Kto czytał Kominka, wie o czym mówię. :)

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

37. Data: 2011-10-13 21:42:07

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: "Iwon$K$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"michał" <6...@g...pl> wrote in message
news:j77llq$f8s$1@inews.gazeta.pl...
> W dniu 2011-10-13 22:47, Iwon(K)a pisze:
>> "Hanka" <c...@g...com> wrote in message
>> news:fd6b3b26-fc5f-4738-bbdb-ed65528fee20@h14g2000yq
i.googlegroups.com...
>>> Dalam sie ostatnio wpuscic w beznadziejnie patelniana dyskusje.
>>>
>>> I mam pytanie.
>>> Co Wam wlacza - oprocz niesmaku - uzywanie przez kogos "brzydkich
>>> slow"?
>>> Hamulec w rozmowie?
>>> Rezygnacje z tejze?
>>> Wejscie w "brzydkie slowa", w celu "zlapania kontaktu z uzywajacym"?
>>>
>>> Bywaja sytuacje ekstremalne - wiemy, ze wtedy (bywa) organizm czyni i
>>> mowi
>>> z wyprzedzeniem mysli.
>>>
>>> Ale reszta?
>>>
>>> [ Pan Lebowski tym razem grzecznie proszony o nieironizowanie.]
>>
>>
>> przez kogos ogolnie czy kogos w TWA?? bo grupy dyskusyjne sa czesto, o
>> ile po pewnym czasie nie zawsze,
>> takim towarzyskim grajdolkiem. I jednym uchodzi na sucho, drugim nie.
>> Jedni staja sie bohaterami, inni ofiarami. Dlatego nie slowa powoduja
>> reakcje, ale kto je wypowiada, i po ktorej stronie barykady.
>
> Na przykład Kominek, jakichkolwiek wyrazów użyje, mieści je w treści z
> głębokim sensem. Kto czytał Kominka, wie o czym mówię. :)

a tu tak do poczytania o "polszczyznie rzeczywistej" :)

"Kurwa", "chuj", "jebać", "pierdolić" - tymi słowami można powiedzieć już
wszystko. Sprawdził to dr Piotr Fąka, współautor "Słownika polszczyzny
rzeczywistej", w którym przekleństw jest więcej niż pszczół w ulu

(...)

Wszyscy bluzgają?

- Większość z nas, ale trzeba rozróżnić dwie grupy. Pierwsza to ci, którzy
przeklinają, ale nie muszą tego robić, bo ich zasób słów, wrażliwość, wiedza
są na tyle bogate, że umożliwiają dostosowanie do sytuacji.

Drugą grupę stanowią osoby, dla których wulgaryzmy są jedynym kodem. Inaczej
nie potrafią ani niczego powiedzieć, ani zrozumieć. Ich komunikacja jest
bezrefleksyjna. Nie potrafią łączyć zdarzeń w ciągi przyczynowo-skutkowe.
Nie dostrzegają - nie znają! - kontekstu. Wszystko w ich świecie, także
językowym, dzieje się osobno. Nawet nie potrafią rozmawiać, wysyłają tylko
proste informacje.

Więcej...
http://wyborcza.pl/1,76842,9846793,Uwaga__przeklenst
wa__Cztery_slowa_i_rozmowa.html#ixzz1ahUc4j7G

i.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

38. Data: 2011-10-13 21:53:22

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Oct 2011 14:38:37 +0200, Qrczak napisał(a):

>>> Bo jednak kino to jest tylko kalka z prawdziwego życia.
>>
>> Ale dobre kino. Tak.
>
> Dobre kino może być kalką.
>
> Qra

Dobre kino to nie jest kalka przwdziwego życia! Nikt nie chce oglądać
prawdziwego życia w filmie. Dobre kino to "rawdziwe życie"odbite w krzywym
zwierciadle, ale nie jest tu wszystko jedno, co i w jakim momencie zostanie
uwypuklone, wydłużone, a co zredukowane.
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

39. Data: 2011-10-13 22:00:32

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-10-13 23:53, Ikselka pisze:
> Dnia Thu, 13 Oct 2011 14:38:37 +0200, Qrczak napisał(a):
>
>
>>>> Bo jednak kino to jest tylko kalka z prawdziwego życia.
>>>
>>> Ale dobre kino. Tak.
>>
>> Dobre kino może być kalką.
>>
>> Qra
>
> Dobre kino to nie jest kalka przwdziwego życia! Nikt nie chce oglądać
> prawdziwego życia w filmie. Dobre kino to "rawdziwe życie"odbite w krzywym
> zwierciadle, ale nie jest tu wszystko jedno, co i w jakim momencie zostanie
> uwypuklone, wydłużone, a co zredukowane.

W krzywym zwierciadle życie można widzieć bez kina.

--
pozdrawiam
michał

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

40. Data: 2011-10-13 22:01:51

Temat: Re: brzydkie slowa
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 13 Oct 2011 14:53:49 +0200, michał napisał(a):

>> I jednoczesne pieczetowanie idiotycznej dosc reakcji:
>> wulgaryzm = smieszne.
>
> No właśnie tego nie jestem w stanie zdzierżyć. Źle ze mną. :))

Ludzie (tu: motłoch) śmieją się w kinie kiedy są serwowane wulgaryzmy,
ponieważ wulgaryzmy są przez nich w filmach rozumiane jako głowny element
języka owych ludzi. Do nich umieją się (po swojemu, motłoszemu, niestety)
ustosunkować w jedyny znany sposób prócz bezpośredniej agresji. Sytuacja
nie wymaga angażowania myślenia ani żadnych innych skomplikowanych
mechanizmów, a mogą się wyżyć.
--
XL
Los demokracji tak naprawdę spoczywa w rękach opozycyjnej partii, na ile
ona się nie podda.
Barbara Fedyszak-Radziejowska