« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-03-27 10:31:03
Temat: Re: bukszpanyPodobno bukszpany rudzieja od slonca, powinny rosnac w cieniu
A.O.
----------------------------------------------------
---------------------------
Dostep do internetu 56 Kbps Flex / 64 Kbps ISDN http://www.getin.pl
Darmowe konta pocztowe w sieci GETIN. http://box43.gnet.pl
GETIN Internet Service Provider http://www.gnet.pl
----------------------------------------------------
---------------------------
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-rec-ogrody
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-rec-ogrody/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2000-03-27 10:37:34
Temat: Odp: bukszpany
Użytkownik agora <a...@b...gnet.pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:01BF97E7.58834260@ux...
> Podobno bukszpany rudzieja od slonca, powinny rosnac w cieniu
Teoretycznie zalecane jest stanowisko cieniste. Z doswiadczeniea wlasnego i
sasiadów widze, ze zarówno wystawa wschodnia, jak i poludniona nie powoduja
rudzienia. To chyba jednak cos innego.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2000-03-27 12:31:50
Temat: Re: bukszpanybasia napisala:
> Teoretycznie zalecane jest stanowisko cieniste. Z doswiadczeniea wlasnego i
> sasiadów widze, ze zarówno wystawa wschodnia, jak i poludniona nie powoduja
> rudzienia. To chyba jednak cos innego.
Mam sześć dużych bukszpanowców, z czego dwa rosną w pełnym słońcu
i nie zauważyłam, żeby im to w czymkolwiek przeszkadzało. Nawet jak
jest sucho.
Raczej stawiałabym na ten obornik - świeży obornik znoszą chyba tylko
pomidory i dyniowate, do innych roslinek musi być zeszłoroczny.
Krycha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2000-03-27 18:16:50
Temat: Re: bukszpany> Mam sześć dużych bukszpanowców, z czego dwa rosną w pełnym słońcu
> i nie zauważyłam, żeby im to w czymkolwiek przeszkadzało. Nawet jak
> jest sucho.
Podobnie moje, w piasku. Ale raczej podlewane i to zdrowo. Rozmnażam te ze
święconek w cieniu od północnej strony, oglądałem w sobotę i mają się
świetnie.
> Raczej stawiałabym na ten obornik - świeży obornik znoszą chyba tylko
> pomidory i dyniowate, do innych roslinek musi być zeszłoroczny.
Popieram, wszystko zależy od tego jaki to był obornik, mokry? z moczem?
Dlatego zawsze używam przefermentowanej gnojowicy, min. 2 tyg., w proporcji
1/3 z wodą. Nic nie pali i pod wszystko jak leci, ale wcześniej b. mocno
podlewam glebę.
Acha, jeszcze jedno, nie mogę dojrzeć gdzie ale zdaje się, że Basia napisała
o sprawdzeniu gałązek po przycięciu czy żyją. Zgadzam się z nią. 2 lata temu
moje podmarzły i też zbrązowiały. Przycinałem z wyczuciem, stopniowo. Nawet
im to pomogło. Teraz nie widzę żadnej różnicy i są zielone.
pozdr jerz
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |