Strona główna Grupy pl.sci.psychologia byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)

Grupy

Szukaj w grupach

 

byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-07-01 09:01:25

Temat: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "anka_adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Juz trzeci raz w moim stosunkowo niedlugim zywotku osoba, ktorej zaufalam, w
sposob bezpardonowy wystawila mnie do wiatru. To bardzo niemile jest... Ale
do rzeczy. Po tym trzecim razie zaczelam sie zastanawiac, czy ze mna cos
jest nie tak, ze ludzie nie moga ze mna po prostu wytrzymac? Odrzucilam
jednak ta skrajna opcje, zeby sie nie dolowac jeszcze bardziej (a poza tym
pewne fakty jej przecza). Wiec co jest powodem?

Przypomnialam sobie, jak kiedys moja kolezanka mowila o swoich
doswiadczeniach. Wobec wszystkich starala sie byc fair, wyswiadczala im
mniejsze i wieksze przyslugi, ale pozniej okazywalo sie, ze nikt o jej
poswieceniu nie pamietal. Ja moze nie jestem az takim aniolem, ale chyba
jestem za "mietka"... Zawsze staram sie wszystkim (a przynajmniej
wiekszosci) dogodzic i przy tym niewiele przejmuje sie soba. Nigdy nie
lubilam samolubow i nigdy nie chcialabym sie nim stac. Wydawalo mi sie, ze
tak jak ja wiekszosc ludzi nie lubi samolubow. Zatem kogo lubi wiekszosc
ludzi? - niesamolubow! ludzi, ktorzy sklonni sa do poswiecen na rzecz
innych. To bardzo proste i logiczne, prawda? Okazuje sie, ze i tu sie
pomylilam. Kielich goryczy wcale nie wraca do naszych ust, dobro tez nie.
Nie ma co liczyc na to, ze ludzie beda dla nas dobrzy, jesli my jestesmy dla
nich dobrzy.

Aha, jeszcze jedna rzecz. Zauwazylam, ze okazywanie uczuc, mowienie komus
lub okazywanie, ze sie go lubi, jest postrzegane jako slabosc, czuly punkt w
ktory mozna w razie potrzeby smiertelnie ugodzic. Jezeli ona mnie bardzo
lubi, to nawet jesli wyrzadze jej jakas krzywde to ona przez swoja sympatie
do mnie mi wybaczy, albo w ogole tego nie zauwazy! Poza tym czyjes wyznanie
o sympatii zobowiazuje nas w jakis sposob. Nie mozna sobie bezkarnie odejsc.
Swiadomosc, ze ktos nas lubi jest dla nas niewygodna!

Wobec powyzszego stwierdzilam, ze zeby uchronic sie przed zdrada, trzeba po
prostu zdradzic ta osobe predzej. Bo juz nie wiem, czy lepiej jest
zachowywac sie wbrew sobie, czy leczyc rany po kolejnym zawodzie.

Pozdrawiam
anka_adso



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-07-01 09:10:43

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: E...@b...pl szukaj wiadomości tego autora


Czesc Aniu!:)


Przeczytalas sobie pewna ksiazke?;) Pamietasz co w niej bylo?;)

Buziaki serdeczne
Eryk

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 09:22:22

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "re:" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "anka_adso" <a...@w...pl>
news:bdriq2$52p$1@atlantis.news.tpi.pl...


> Swiadomosc, ze ktos nas lubi jest dla nas niewygodna!
>
> Wobec powyzszego stwierdzilam, ze zeby uchronic sie przed zdrada,
> trzeba po prostu zdradzic ta osobe predzej. Bo juz nie wiem, czy lepiej
> jest zachowywac sie wbrew sobie, czy leczyc rany po kolejnym
> zawodzie.
>
> Pozdrawiam
> anka_adso

a dlaczego piszesz o sobie w liczbie mnogiej?
świadomość, że ktoś "was" nie lubi jest dla "was" niewygodna
dla mnie świadomość, że ktoś mnie lubi jest bardzo wygodna. :-)

zdradzaj sobie kogo chcesz,
nawet siebie samą też
(nic mi do Twojego życia)

ja stosuję w swoim życiu zasadę z Teorii Czasu:
"daję z siebie to co chcę i nic w zamian nie żądam" [ksRobak]
i jest mi z tym harmonicznie

re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 09:47:48

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "cbnet" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

anka_adso:
> ... Kielich goryczy wcale nie wraca do naszych ust, dobro tez nie.
> Nie ma co liczyc na to, ze ludzie beda dla nas dobrzy, jesli my
> jestesmy dla nich dobrzy.

To sa Twoje 'wnioski'? Czy 'robocze' obserwacje do budowania
wnioskow?
Uwazasz ze dobre intencje w dzialaniu sa tozsame z czynieniem
dobra? - bzdura. :))

> ... Zauwazylam, ze okazywanie uczuc, mowienie komus lub
> okazywanie, ze sie go lubi, jest postrzegane jako slabosc,
> czuly punkt w ktory mozna w razie potrzeby smiertelnie ugodzic.

Coz, to interesujaca informacja. ;)

> Swiadomosc, ze ktos nas lubi jest dla nas niewygodna!

No wlasnie. To zalezy. :)

> Wobec powyzszego stwierdzilam, ze zeby uchronic sie przed zdrada,
> trzeba po prostu zdradzic ta osobe predzej. Bo juz nie wiem, czy
> lepiej jest zachowywac sie wbrew sobie, czy leczyc rany po kolejnym
> zawodzie.

To zalezy. :)

Przeczytalem to co naisalas i nie wiem czy oczekujesz polemiki czy
raczej przytakiwania od doswiadczonych_inaczej 'medrcow'... ;)

Wiec moze tak: uwazam ze brakuje Ci rownowagi pomiedzy skrytoscia
i otwartoscia wobec innych, a konkretnie poziom Twojej skrytosci
(typowy dla niejako introwertyzmu) zle komponuje sie z poziomem
otwartosci jaki zwykle oferujesz w kontaktach z otoczeniem.
Krotko mowiac: opisalas problemy typowe dla powiedzmy desperatow
poniekad. A przeciez nie jestes chyba desperatka. :)
Lubisz byc 'tania'? ;)

Nie zgadzasz sie?

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 13:35:36

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "o_la" <o...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "re:"

> ja stosuję w swoim życiu zasadę z Teorii Czasu:
> "daję z siebie to co chcę i nic w zamian nie żądam" [ksRobak]
> i jest mi z tym harmonicznie

Czy moglbys wymienic wiecej zasad z Teorii Czasu?, ta bynajmniej bardzo mi
sie podoba :-)

pozdrawiam :-)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 14:01:08

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "anka_adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@w...pl> napisał w wiadomości:

> > Nie ma co liczyc na to, ze ludzie beda dla nas dobrzy, jesli my
> > jestesmy dla nich dobrzy.
> To sa Twoje 'wnioski'? Czy 'robocze' obserwacje do budowania
> wnioskow?

Tak, to jest moj bardzo bardzo odkrywczy wniosek.

> Uwazasz ze dobre intencje w dzialaniu sa tozsame z czynieniem
> dobra? - bzdura. :))

Nie, ale na pewno sa lepsze niz zle intencje, prawda?

> > Bo juz nie wiem, czy
> > lepiej jest zachowywac sie wbrew sobie, czy leczyc rany po kolejnym
> > zawodzie.
> To zalezy. :)

Od czego wg Ciebie?

> Przeczytalem to co naisalas i nie wiem czy oczekujesz polemiki czy
> raczej przytakiwania od doswiadczonych_inaczej 'medrcow'... ;)

Zrozumienia. Ale widze, ze u Ciebie go nie znajde.
I nie uwazam sie za medrca.

> Wiec moze tak: uwazam ze brakuje Ci rownowagi pomiedzy skrytoscia
> i otwartoscia wobec innych, a konkretnie poziom Twojej skrytosci
> (typowy dla niejako introwertyzmu) zle komponuje sie z poziomem
> otwartosci jaki zwykle oferujesz w kontaktach z otoczeniem.
> Krotko mowiac: opisalas problemy typowe dla powiedzmy desperatow
> poniekad. A przeciez nie jestes chyba desperatka. :)

Nie wiem, skad mozesz wiedziec, czy jestem introwertyczka i jaki jest moj
"poziom otwartosci" w kontaktach z innymi. Przeciez znamy sie od tak dawna,
wymielismy sie milionem postow i w ogole czesto sie spotykamy. To pewnie
przez to...

> Lubisz byc 'tania'? ;)

Nigdy nie bylam, wiec nie wiem. A Ty lubisz byc tani?

> Nie zgadzasz sie?

Czy sie zgadzam z Twoja "diagnoza"?
Nie, nie staram sie byc inna niz jestem.

> Czarek

anka_adso


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 14:05:00

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "anka_adso" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <E...@b...pl> napisał:

> Czesc Aniu!:)

Hejka! :)

> Przeczytalas sobie pewna ksiazke?;) Pamietasz co w niej bylo?;)

Przeczytalam :) Tylko czasami trudno w taki sposob wojowac... Chyba z natury
jestem pacyfiskta i stad moje problemy ;)

> Buziaki serdeczne
> Eryk

Pozdrawiam :)
Anka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 14:08:01

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 01 Jul 2003 15:35:36 +0200 "o_la" <o...@w...pl>
<bds2oi$6h7$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> ta bynajmniej bardzo mi sie podoba :-)

Uprzejmie proszę o używanie słowa 'bynajmniej' w legalnym
znaczeniu (zaprzeczającym): wcale, ani trochę, zupełnie.:)

Pozdrawiam
Marek


--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 14:11:11

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: "re:" <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "o_la" <o...@w...pl>
news:bds2oi$6h7$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Użytkownik "re:"

> > ja stosuję w swoim życiu zasadę z Teorii Czasu:
> > "daję z siebie to co chcę i nic w zamian nie żądam" [ksRobak]
> > i jest mi z tym harmonicznie

> Czy moglbys wymienic wiecej zasad z Teorii Czasu?, ta bynajmniej
> bardzo mi sie podoba :-)
>
> pozdrawiam :-)

na dzień dzisiejszy istnieje w GD kilka tysięcy postów podpisanych
przez ksRobaka, mrEDI, UFO, KsRobaka, "re:"
twórców podstaw filozoficznych Teorii Czasu. :-)

nie ma jeszcze antologi TC ponieważ wiele odpowiedzi nie padło
z banalnego powodu (hihihi) NIKT NIE PYTAŁ
czyli że są tematy które nikogo nie obchodzą ;)

jak wykażesz cierpliwość to doczekasz się takiego zbioru. ;)))
(puki co - można korzystać z archiwum i akceptować to co przyjazne
a odrzucać to co "niestrawne") :)

re:

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-07-01 14:15:36

Temat: Re: byc wystawianym, czy wystawiac do wiatru? (troche dlugie)
Od: Marek Kruzel <h...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tue, 01 Jul 2003 16:11:11 +0200 "re:" <e...@w...pl>
<bds4i5$fs3$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> na dzień dzisiejszy istnieje w GD kilka tysięcy postów podpisanych przez
> ksRobaka, mrEDI, UFO, KsRobaka, "re:" twórców podstaw filozoficznych
> Teorii Czasu. :-)

Nie przesadzasz z aktywnością? ;)

Pozdrawiam
Marek


--
Nie oszukujmy się. Wszyscy jesteśmy jak dzieci.:)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Artykul "Zatrzymac piekno"
Widzieliście artykuł we "Wprost"?
studia z psych wiecz....
Praca wakacyjna dla studenta socjologii
Witam po latach

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »