| « poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2005-06-09 18:12:21
Temat: Re: bycie z niepełnosprawny
Użytkownik "Adam Pietrasiewicz" <a...@p...com> napisał w wiadomości
news:YNCGBC09062005092323.nqcvrg@cbyobk.pbz...
>
>
"przystojny"
> Musi jakimś dziwadłem jestem
> Jakoś nigdy nie miałem problemu, żeniłem się, rozwodziłem, na kocią
> łapę żyłem, a teraz, gdy z kul przesiadłem się na wózek też sam nie
> jestem...
>
> Tak naprawdę, to wszystko w głowie siedzi, moi panowie - jak się wam
> wydaje, że żadna was nie zechce, to możecie być pewni, że żadna nie
> zechce.
>
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
> Hasło tyranii: "Stul pysk!"
> Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
>
Pod tym Adam podpiszę sie obiema łapkami. Bo to prawda wszystko siedzi w
naszej głowie:)
--
Małgoś:)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ufaj i kontroluj;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2005-06-09 18:14:00
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyOn Thu, 9 Jun 2005 20:08:38 +0200, "Małgo?"
<m...@o...wytnij.pl> napisał(a):
>A czy Ty masz tę pokorę. Jesli tak obrzucasz wszystkie kobiety błotkiem
>, to ja moge powiedziec,że dla Ciebie, bo nie bede uogólniac, liczy sie
>piekna, zgrabna blodynka z długi włosami. To co piszesz, jest
>przepełnione zgorzknieniem. Jakiej Ty szukałeś kobiety, pewnie takiej
>która mozna sie pochwalic przed innymi;) przecież tacy sa mężczyźni;)
>paranoja hihi
Nie szukam żadnej a poza tym nie znasz mnie i skąd możesz wiedzieć o
moich kryteriach? napisałem WIĘKSZOŚĆ, nie wszystkie ale może jest
tak, że "uderz w stół a nożyce się odezwą :) I Zmień kodowanie na
jakieś ludzkie :)
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2005-06-09 18:14:10
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyDnia 2005-06-09 20:08,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , Małgoś
napisał(a):
>
> A czy Ty masz tę pokorę. Jesli tak obrzucasz wszystkie kobiety błotkiem
Dobry Wieczór
No wiesz raczej chłopcy mężczyzni to jednak nie to samo co chłopcy ...
i nie chodzi mi o wiek :-)
--
Piotr
Red Butler-czyli definicja mężczyzny ;-)- trochę drań ale za to jaki
szarmancki ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2005-06-09 18:14:16
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyteż musi jestem dziwadło bo zgadzam się w 100% z Tobą
Jano
> Musi jakimś dziwadłem jestem.
>
> Jakoś nigdy nie miałem problemu, żeniłem się, rozwodziłem, na kocią
> łapę żyłem, a teraz, gdy z kul przesiadłem się na wózek też sam nie
> jestem...
>
> Tak naprawdę, to wszystko w głowie siedzi, moi panowie - jak się wam
> wydaje, że żadna was nie zechce, to możecie być pewni, że żadna nie
> zechce.
>
> --
> Pozdrawiam
> Adam Pietrasiewicz
> Hasło tyranii: "Stul pysk!"
> Hasło demokracji: "Gadaj zdrów!"
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2005-06-09 18:15:35
Temat: Re: bycie z niepełnosprawny
Użytkownik "Monia" <a...@d...ci> napisał w wiadomości
news:6yteo7jn0v32.96n4jtx0ua23$.dlg@40tude.net...
>
>> Jakże to jest wielka NIEPRAWDA.
> zgadzam się... Miłość to tylko część wiekszej układanki, zwanej
> związkiem.
> Dobrze jeśli tej miłości jest dużo i tworzy ona część fundamentu.
> Fundamentu, który zawiera szacunek, szczerość (aż do bólu), zaufanie,
> tolerancję. Świadomość, że partner nie jest ideałem, tak jak i ja nim
> nie
> jestem.
>
>> Jakże ważna jest przyjaźń, jakże ważne jest, by się lubić, by mieć o
>> czym ze sobą rozmawiać....
> albo pomilczeć we dwoje...
>> A miłości starcza na trochę... na rok? dwa? i co potem?
> Miłości wystarczy na tyle, na ile my będziemy chcieli, by wystarczyła.
> Miłość to niestety nie powój, który się pnie, rozrasta sam z siebie,
> ale
> delikatna roślina, o którą trzeba dbać wspólnie każdego dnia, bo
> inaczej
> uschnie...
Moniu , święte słowa:)
--
Małgoś:)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ufaj i kontroluj;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2005-06-09 18:21:04
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyDnia 2005-06-09 20:11,, Jarek napisał(a):
> On Thu, 09 Jun 2005 19:07:16 +0200, "robercikus[nospam]"
> Ale po co się samemu starać jak można zrzucić ten obowiązek na kogoś
> innego? A po drugie nie jestem zdołowany, paradoksalnie przez to co
Dobry Wieczór
No jasne po co ja sie mam męczyć ?? z takim podejściem to ja się nie
dziwię ze kolega sam jest. że sparafrazuje pewnego prezydenta- ikonę
kultury " nie pytaj co dziewczyna może zrobić dla ciebie pytaj co ty
możesz zrobić dla .... miłości :-)
Nasuwa mi się jeszcze jeden wniosek z tego listu ale zachowam dla siebie
--
Piotr M:)
Najgorsze co może spotkać mężczyznę to chuda żona i chudy wielbłąd :) [
ps nie traktuj tego podpisu ze śmiertelną powagą :)]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2005-06-09 18:41:43
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyOn Thu, 09 Jun 2005 20:21:04 +0200, "Piotr M:)" <p...@p...onet.pl>
napisał(a):
>Dobry Wieczór
> No jasne po co ja sie mam męczyć ?? z takim podejściem to ja się nie
>dziwię ze kolega sam jest. że sparafrazuje pewnego prezydenta- ikonę
>kultury " nie pytaj co dziewczyna może zrobić dla ciebie pytaj co ty
>możesz zrobić dla .... miłości :-)
Ale ja pisałem o kobietach z jakimi miałem do czynienia. Za mało się
znamy, żeby się personalnie oceniać, ja nie piszę tutaj o nikim
konkretnie bo nie mam takiego prawa, nawet nie uogólniam. Ja nigdy nie
uciekałem od rzeczywistości, nie należę do ludzi, którzy tylko biorą,
chciałem być z osobą niepełnosprawną, choć sam taką jestem i wiem, że
wymagałoby to ode mnie w tym konkretnym wypadku pełnienia codziennych
obowiązków prawie za 2 osoby ale ja się tego nie bałem... A Panu
gratuluję, jeśli Pan ma inne doświadczenia, może bardziej pozytywne i
cieszę się, że takie przykłady też są.
--
Pozdrawiam
Jarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2005-06-09 18:57:31
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyDnia 2005-06-09 20:41,na pl soc inwalidzi wielce szanowny(a) , Jarek
napisał(a):
> Ale ja pisałem o kobietach z jakimi miałem do czynienia. Za mało się
> znamy, żeby się personalnie oceniać, ja nie piszę tutaj o nikim
> konkretnie bo nie mam takiego prawa, nawet nie uogólniam. Ja nigdy nie
Dobry Wieczór
Sam pan napisał w liście z Dnia 2005-06-09 20:11 w tym wątku że :
> Ale po co się samemu starać jak można zrzucić ten obowiązek na kogoś
>> innego?
Nie oceniam tylko komentuje to co sam pan napisał a już broń Boże
pana wyboru samotności bo do tego nie mam prawa
Dziękuję za gratulacje ....
--
Piotr
Ten świat jest piękny do obłędu. Nie żeby taki był, ale ja go takim
widzę. B.Hrabal <cytat ze stryja Pepina>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2005-06-09 19:47:01
Temat: Re: bycie z niepełnosprawnyUżytkownik Jacek1982 napisał:
> witam
>
> jakie sa waszym zdaniem plusy bycia z niepelnosprawnym/ną w zwiazku jak
> partner/ka ??
Przeczytałem tą całą 'debatę' i stwierdzam, że wielu facetom tutaj
hormony buzują, wiosna ;) Powiem tylko dwie rzeczy: zacznijcie cenić
własne zalety ale szacujcie też możliwości długodystansowo.
A tak dla rozluźnienia sytuacji kto mi powie jak oni
(http://www.mtb.superhost.pl/show.php?id=r3.jpg) utrzymują równowagę?? ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2005-06-09 20:25:32
Temat: Re: bycie z niepełnosprawny
> tak, że "uderz w stół a nożyce się odezwą :) I Zmień kodowanie na
> jakieś ludzkie :)
> --
> Pozdrawiam
> Jarek
Akurat nie trafiłes:D te nozyce akurat tną to co jest nieprawdą:D
I Zmień kodowanie na
jakieś ludzkie :)
--
Małgoś:)
xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx
Ufaj i kontroluj;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |