« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-12-09 18:29:08
Temat: cannelloniwitam!
Chcialabym zrobic cannelloni. slyszalam ze mozna zrobic takie placki jak na
nalesniki i w nie zawinac farsz. czy rzeczywiscie? jesli tak to jakie
proporcje najlepiej zastosowac zeby placki byly elastyczne i jak najbardziej
przypominaly te wlasciwe rurki?
pozdrawiam
rina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-12-09 20:29:09
Temat: Re: cannelloni
> Chcialabym zrobic cannelloni. slyszalam ze mozna zrobic takie placki jak
> na
> nalesniki i w nie zawinac farsz. czy rzeczywiscie? jesli tak to jakie
> proporcje najlepiej zastosowac zeby placki byly elastyczne i jak
> najbardziej
> przypominaly te wlasciwe rurki?
Pierwsze słyszę o jakiś plackach :)
Proponuję jednak kupić makaron cannelloni i wyjdzie na 100% bez kombinowania
Gosia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-12-09 20:47:28
Temat: Re: cannelloni
>
> Pierwsze słyszę o jakiś plackach :)
> Proponuję jednak kupić makaron cannelloni i wyjdzie na 100% bez
> kombinowania
>
> Gosia
Placki są OK, tylko wtedy mamy naleśniki albo krokiety jak "włączymy" w to
panierkę. Jak ma być cannelloni to tylko makaron.
Anet i puszka mandarynek (dobre to nawet)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-12-09 20:56:44
Temat: Re: cannelloni
Użytkownik "rina" wrote
>
> Chcialabym zrobic cannelloni. slyszalam ze mozna zrobic takie placki jak
na
> nalesniki i w nie zawinac farsz. czy rzeczywiscie? jesli tak to jakie
> proporcje najlepiej zastosowac zeby placki byly elastyczne i jak
najbardziej
> przypominaly te wlasciwe rurki?
>
> pozdrawiam
> rina
>
>
>
a wiec cannelloni to poprostu ugotowane platy lasagny poczym nadziane mixem
rybnym i zawiniete w rulonik tak zawiniete wkladamy do miseczki zaroodpornej
zalewamy sosem napoli i nakladamy na to mozzarelle zapiekamy i juz gotowe
do spozycia...smacznego
p.s.
najlepsze sa ze swiezego lososia
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-12-09 21:10:23
Temat: Re: cannelloni
> Pierwsze słyszę o jakiś plackach :)
> Proponuję jednak kupić makaron cannelloni i wyjdzie na 100% bez
kombinowania
>
> Gosia
maklowicz raz robil w swoim programie...gdzies w jakiejs amerykanskiej
krainie ...
i nazywal je wlasnie cannelloni
czasami fajnie jest pokombinowac samemu :)
rina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-12-10 16:50:00
Temat: Re: cannelloni
Użytkownik "rina" <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:dncild$7al$1@news.task.gda.pl...
> witam!
>
> Chcialabym zrobic cannelloni. slyszalam ze mozna zrobic takie placki jak
> na
> nalesniki i w nie zawinac farsz. czy rzeczywiscie? jesli tak to jakie
> proporcje najlepiej zastosowac zeby placki byly elastyczne i jak
> najbardziej
> przypominaly te wlasciwe rurki?
>
Polecam nadzienie z Feta i Szpinakiem.
pzdr
Jelcyn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2005-12-11 10:43:46
Temat: Re: cannelloniA ja z gotowanym kurczakiem, zmielonym, jajko do tego, troche bułki i dużo
przypraw, bardzo dużo... pieprz, pietruszka i estragon. Mniam :)
Ide obiad robić zaraz :P
--
morghul
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2005-12-11 11:42:35
Temat: Re: cannelloniPewnego pieknego dnia 2005-12-09 21:56 pterodaktyl z nienacka napisal/a:
> a wiec cannelloni to poprostu ugotowane platy lasagny poczym nadziane
Cannelloni to po prostu makaron rury, a nie nadziewana lasagna (choć w
sumie lasagna to makaron płaty...) ;)
do riny:
Jak chcesz sama pokombinować to proponuję zacząc od przepisu na makaron,
a potem faktycznie zastosować radę pterofaktyla, czyli pociąć ciasto na
kwadraty, i nadziać zawijając w rury.
Ale zdecydowanie wziąć do tego ciasto makaronowe, a nie naleśnikowe.
--
oshin, która uważa, że kombinacja z gotowym cannelloni jest
wystarczająco trudna, zawsze mi wycieka którąś stroną ;/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |