| « poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2002-04-22 08:49:09
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1066.00001bad.3cc3ca45@newsgate.onet.pl...
> Mam nadzieje ze wszystkie
> panie, ktore traktuja flirt jako cos zlego wlasnie tak sie zachowuja, zeby
> przypadkiem nie wbudzic w obcych mezczyznach ZADNEGO zainteresowania.
>
Więc ja jestem przeciwienstwem bo robie wszystko by zwrócic na siebie uwage
faceta zeby wiedział ze jestem atrakcyjna ale nie dla niego jestem :-)))))
bo to podnosi moje ja :-))))))))))) (pomimo wielkich sprzeciwów niektórych
pan, bede to robic nadal z całą swiadomoscia moja i mojego męza, co nie
onzacza, że go zdradzam)
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2002-04-22 09:01:40
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1066.00001bad.3cc3ca45@newsgate.onet.pl...
> > Bo wydaje mi sie, ze robienie takich rzeczy (do "takich rzeczy" zaliczam
np.
> > flirtowanie w celu poprawienia sobie samopoczucia, bez wiedzy czy zgody
> > partnera), oznacza (imo) okazanie mu braku szacunku.
>
> Wg mnie w tej dlugiej juz dyskusji wielokrotnie flirt zostal pomylony z
> romansem.
Uważam, że to bardzo słuszne spostrzeżenie.
Na poczatku nie definiowaliśmy tych pojęć i może przez to
dyskusja tak się rozwlokła.
Różni są ludzie i różne są kobiety- wśród nich również takie,
które postawilyby znak równości pomiędzy tymi pojęciami.
Poza tym nie jesteśmy na grupie filozoficznej i taka
niekonsekwencja nie przekreśla sensu tej dyskusji,
ponieważ każdy jest inny i inaczej myśli (no może oprócz
mnie i Magdy:-))))) )
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2002-04-22 09:11:37
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachuUżytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aa0ipv$6f9$...@n...tpi.pl...
Podepne sie pod Twoj post, bo nie widze postu fklausa.
> Użytkownik <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:1066.00001bad.3cc3ca45@newsgate.onet.pl...
> > Mam nadzieje ze wszystkie
> > panie, ktore traktuja flirt jako cos zlego wlasnie tak sie zachowuja,
zeby
> > przypadkiem nie wbudzic w obcych mezczyznach ZADNEGO zainteresowania.
!!!(jezeli ta wypowiedz jest wyrwana z kontekstu, ktory nadaje jej inne
brzmienie, ponizszy list prosze traktowac jako niebyly)!!!
Rozumiem, gdybys napisal, ze
"mam nadzieje ze wszystkie panie, ktore traktuja flirt jako cos zlego,
wlasnie tak sie zachowuja, ABY ICH ZACHOWANIE NIE ZOSTALO POTRAKTOWANE JAKO
ZACHETA DO FLIRTU".
_Wtedy_ uznalabym Twoja uwage ze madra, wazna i podalabym przyklad ktory mi
sie od razu nasunal (kolezanka przez kilka godzin wielosobowej imprezy w
knajpie przy kazdej okazji dotykala golego przedramienia jednego z panow, w
4tej godzinie imprezy facet "oddal" dotyk, a po imprezie ona byla potwornie
oburzona, "na co on sobie pozwala, przeciez ona jest zajeta i on o tym wie,
to bezczelne" etc etc ....)
ALE co ma _normalne_ zachowanie kobiet wspolnego z flirtem?
Zachowanie zachecajace faceta do flirtu jest dosc jednoznaczne (pomijam
chore przypadki, kiedy to wszystko kojarzy sie z biala chusteczka ;-) ), to
jest cala gama spojrzen gestow, usmiechow, tekstow....
Ale _normalne_ zachowanie???
Poza tym, czy wszyscy panowie maja na czole wypisane w znanym mi jezyku, co
ich "bierze"???? A jezeli (znam takiego pana) ktorys napala sie na kobiete w
zwyklym bialym Tshirt'cie, to mam wywalic wszystkie biale tshirty z
szuflady????? A jezeli faceta "bierze" sportowe zachowanie i wyglad u
kobiety to mam przestac rozmawiac o silowni czy przestac biegac???
Czy jezeli mnie "biora" faceci rozmawiajacy o poezji, mam uznac ze kazdy
facet, ktory wypowie "Mysli! Ty nad poziomy wylatuj!", robi to po to, aby
mnie poderwac?
Powtarzam, rozumiem oronie w Twoim tekscie w odniesieniu do "zachowań
flirtogennych", ale nie "normalnych".
Takie uwagi jak Twoje powoduja, ze faceci sa odbierani jako maszynki do
seksu z mozgiem miedzy nogami, i kompletnie pozbawieni umiejetnosci
decydowania i wolnej woli (to chyba juz zwierzatka, co nie??? ;-((( ). Sami
sie o to prosicie.
Pozdrawiam Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2002-04-22 09:13:24
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aa0jm9$guk$1@news.tpi.pl...
> ponieważ każdy jest inny i inaczej myśli (no może oprócz
> mnie i Magdy:-))))) )
> Darek D.
Kogo miałeś na myśli? Czysto ciekawskie pytanie, bo tez mam na imie Magda
hahaha
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2002-04-22 09:17:41
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachuUżytkownik tweety <t...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aa0k7f$njp$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:aa0jm9$guk$1@news.tpi.pl...
> > ponieważ każdy jest inny i inaczej myśli (no może oprócz
> > mnie i Magdy:-))))) )
> > Darek D.
> Kogo miałeś na myśli? Czysto ciekawskie pytanie, bo tez mam na imie Magda
> hahaha
Wlasciwa Magda juz tam wie o kogo chodzi ;-))))))
dzieki Darku :-)
Pozdrawiam cieplutko
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2002-04-22 09:19:45
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aa0k7f$njp$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomoci
> news:aa0jm9$guk$1@news.tpi.pl...
> > ponieważ każdy jest inny i inaczej myśli (no może oprócz
> > mnie i Magdy:-))))) )
> > Darek D.
> Kogo miałe na myli? Czysto ciekawskie pytanie, bo tez mam na imie Magda
> hahaha
Panią co się pisze Anyia.
Darek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2002-04-22 09:20:42
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aa0kfd$qmd$2@news.tpi.pl...
> Myślałem o Pani co się pisze Anyia
Nie widziałam wczesniej jej postu, dopiero teraz sie pojawił.
>i tylko proszę bez scen zazdrości ;-))
> to i może Ciebie dopieszę.
> Darek D.
Ja nie potrzebuję dopieszenia, przynajmniej nie z Twojej strony, mój maż i
moi adoratorzy z flirtów mi wystarczą :-)))))))))
--
Pozdrawiam
Magdalena
GG 3122518
http://tweety2000.w.interia.pl
http://strony.wp.pl/wp/mwota
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2002-04-22 09:21:26
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachu
Użytkownik "tweety" <t...@i...pl> napisał w wiadomości
news:aa0k7f$njp$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Sokrates" <d...@w...pl> napisał w wiadomoci
> news:aa0jm9$guk$1@news.tpi.pl...
> > ponieważ każdy jest inny i inaczej myśli (no może oprócz
> > mnie i Magdy:-))))) )
> > Darek D.
> Kogo miałe na myli? Czysto ciekawskie pytanie, bo tez mam na imie Magda
> hahaha
Myślałem o Pani co się pisze Anyia i tylko proszę bez scen zazdrości ;-))
to i może Ciebie dopieszę.
Darek D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2002-04-22 09:37:15
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachuUżytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aa0jm9$guk$...@n...tpi.pl...
>
> > > Bo wydaje mi sie, ze robienie takich rzeczy (do "takich rzeczy"
zaliczam
> np.
> > > flirtowanie w celu poprawienia sobie samopoczucia, bez wiedzy czy
zgody
> > > partnera), oznacza (imo) okazanie mu braku szacunku.
> >
> > Wg mnie w tej dlugiej juz dyskusji wielokrotnie flirt zostal pomylony z
> > romansem.
>
> Uważam, że to bardzo słuszne spostrzeżenie.
> Na poczatku nie definiowaliśmy tych pojęć i może przez to
> dyskusja tak się rozwlokła.
Flirt to flirt a romans to romans :-) hehe
Flirt (podkreslam - IMO) jest (dla mnie!) okazaniem braku szacunku
partnerowi (czyli mojemu mezowi, nie mowie tu o milionie innych facetow,
ktorzy tak na to nie patrza!!!!!!!), a romans - no coz, czyms wiecej niz
tylko "nieokazaniem szacunku", ciagniecie dwoch zwiazkow przez osobe musi
byc dla partnera bardzo trudne, zreszta bylo o tym ostatnio na grupie.
BTW rozmawialismy o flirtowaniu z mezem, pod wplywem tych rozwleklych
dskusji na grupie - okazuje sie ze sytuacje, ktore dla mnie moga byc
"problematyczne" ("czy to juz flirt czy jeszcze nie"), dla mojego meza
zdecydowanie flirtem nie sa. Doszlismy do wniosku, ze flirt jest takim
rodzajem komunikacji pomiedzy ludzmi, ktory pozwala przejsc z jednego
poziomu tej komunikacji (ogolnie pojete uklady ludzkie, kolezenskie,
przyjacielskie), do innego poziomu (uklady przyjete za zarezerwowane dla
najblizszej osoby, powiazane z seksem/miloscia fizyczna). I (w Jego opinii)
zartobliwe przegadywanie sie, nawet na temat seksu, nie musi (choc moze) byc
flirtem (bo moze - choć nie musi - sluzyc przejsciu na inny poziom).
"Przetrenowalismy" wspolnie kilka roznych sytuacji (CBBG = Co By Bylo
Gdyby....), i maz stwierdzil, ze najprawdopodobniej w ogole by nie zauwazyl
ze kobieta usiluje z nim nawiazac flirt. A widzialam go faktycznie w dwoch
sytuacjach (kiedy on nie wiedzial ze ja widze ;-) ), kiedy to kobiety
usilowaly z nim flirtowac, czego on faktycznie nie zauwazyl :-)))))
Wszystko co pisalam, to moje opinie, i jak juz pisalam, jak komus flirty
partnera nie przeszkadzaja, to ich sprawa, byle nie usilowali na sile innych
do tego przekonywac.
> Różni są ludzie i różne są kobiety
jakbys chociaz napisal "rozni sa mezczyzni i rozne sa kobiety"..... :-)
Eh, Darku ;-))
> - wśród nich również takie,
> które postawilyby znak równości pomiędzy tymi pojęciami.
I "taCY, którZY....." rowniez sa :-)
Takie pytanie ogolne, lekko offtopicowe:
spotkalam sie z opinia kilku facetow, ze jezeli "gonienie zajaczka" nie
prowadzi do jego "zlapania" i "skonsumowania", to "gonienie" nie ma sensu.
Co "nasi" panowie na to? czy faktycznie?
> (no może oprócz
> mnie i Magdy:-))))) )
dzieki :-)
Pozdrawiam cieplutko
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2002-04-22 09:43:45
Temat: Re: cd flirtowanie - bylo o strachuUżytkownik Sokrates <d...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:aa0kfd$qmd$...@n...tpi.pl...
> Myślałem o Pani co się pisze Anyia i tylko proszę bez scen zazdrości ;-))
> to i może Ciebie dopieszę.
Oo, ja glupia, nie zorientowalam sie ze w miedzyczasie zaczelam byc
dopieszczana :-))))))))
P,NMSP :-))))))))))))))
Pozdrawiam (tym razem moze juz nie "cieplutko", bo znowu zostaniemy
posadzeni o flirtowanie.... chociaz teraz to juz pewnie romans ;-))))))) )
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |