cesarka i artykul z watpliwej gazetki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 23

11. Data: 2006-09-24 09:08:31

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

moscal moscal <q...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> > Bo nikt im nie mówił o uszkodzeniu mięśni nie nacinanego krocza i
wypadaniu
> > macicy po paru/nastu latach...

> te bajki to chiba tylko w polsce, za odra tego nikt nie praktykuje...

Nie złośliwie - bo może odpowiedni ludzie są w tej materii lepiej
przygotowane /p. post lampki/.
Złośliwie - bo może leczenie wypadania macicy przynosi większe profity?

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-09-24 11:30:46

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

moscal moscal napisał(a):
> czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
>> Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisał(a):
>> Bo nikt im nie mówił o uszkodzeniu mięśni nie nacinanego krocza i wypadaniu
>> macicy po paru/nastu latach...

Dlaczego cudzą wypowiedź podstawiłeś pode mnie?
To nie ja napisałam!!

--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-09-24 15:37:03

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisał(a):

> czeremcha napisa=B3(a):

> > Macierzy=F1stwo to nie tylko s=B3odkie chwile, niestety. Do tego trzeba=
> dojrze=E6.

> "Mowa" jest o porodzie, a nie o macierzy=F1stwie (to ju=BF inny temat).

W większości przypadków od porodu się zaczyna.

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-09-24 19:56:01

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "moscal moscal" <q...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisał(a):

> moscal moscal napisa=B3(a):
> > czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisa=B3(a):=20
> >=20
> >> Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisa=B3(a):=20
> >> Bo nikt im nie m=F3wi=B3 o uszkodzeniu mi=EA=B6ni nie nacinanego krocz=
> a i wypadaniu=20
> >> macicy po paru/nastu latach...=20
>
> Dlaczego cudz=B1 wypowied=BC podstawi=B3e=B6 pode mnie?
> To nie ja napisa=B3am!!

ja tylko kliknalem 'odpowiedz' nic wiecej:)
tak wiec ni wim skad takie nerwy;)
pretensje do gazeta.pl

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-09-24 19:59:13

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "moscal moscal" <q...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> moscal moscal <q...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > > Bo nikt im nie mówił o uszkodzeniu mięśni nie nacinanego krocza i
> wypadaniu
> > > macicy po paru/nastu latach...
>
> > te bajki to chiba tylko w polsce, za odra tego nikt nie praktykuje...
>
> Nie złośliwie - bo może odpowiedni ludzie są w tej materii lepiej
> przygotowane /p. post lampki/.
> Złośliwie - bo może leczenie wypadania macicy przynosi większe profity?

wypadanie macicy to raczej powiedzmy od 'odpowiedniej' pozycji rodzacej? niz
od nacinania;) zreszta ja sie ni znam.. odsylam do stosowanych artykulow,
chociazby na esculapie czy forum ginekologicznym... bo jeszcze z czasem
wrocimy do czasow 'czarownic';)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-09-24 20:50:34

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

moscal moscal <q...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> wypadanie macicy to raczej powiedzmy od 'odpowiedniej' pozycji rodzacej?
niz
> od nacinania;)

Ależ ja napisałam, że "od nie nacinania" właśnie. Moja osobista, własna,
prywatna opinia na ten temat jest taka: mając do wyboru nacięcie lub ryzyko
powyższej dolegliwości, wybrałabym to pierwsze. Mając do wyboru nacięcie lub
potraktowanie narkozą mojego dziecka, które do momentu odcięcia pępowiny
jest fragmentem mojego ciała - wybrałabym to pierwsze. Gdyby strach przed
porodem był dla mnie nie do przejścia - nie decydowałabym się na ciążę.

Oczywiście powyższe "wybory" dotyczą normalnego, przebiegającego bez
powikłań porodu.

Jeśli moje córki spytają się mnie kiedyś o zdanie - powtórzę im powyższe.

> zreszta ja sie ni znam.. odsylam do stosowanych artykulow,
> chociazby na esculapie czy forum ginekologicznym... bo jeszcze z czasem
> wrocimy do czasow 'czarownic';)

Oby nie.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-09-25 00:15:34

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha napisał(a):

> Oczywiście powyższe "wybory" dotyczą normalnego, przebiegającego bez
> powikłań porodu.
>
> Jeśli moje córki spytają się mnie kiedyś o zdanie - powtórzę im powyższe.

Ja miałam poród kleszczowy przez to, że byłam szósta w kolejce i kazali
mi wstrzymywać. Potem zastrzyki w brzuch, bo straciłam przytomność,
kleszcze, a jak sie ocknęlam to trzymali moje dziecko zieloniusieńkie
owiniete w pępowinie, a obok mnie raptem sie znalazło z 9 osób (trochą
za późno). Nawet nie wiedzieli jeszcze czy to chłopczyk czy dziewczynka.
Potem się dopytywałam co z moim dzieckiem, bo mi jej nie przynosili,
balam się, że nie żyje. Powiedzieli, że cucą.
To był mój pierwszy i ostatni poród. Powiedziałam sobie, że już nigdy
nie będe rodziła, już bardziej wolałabym z ostatniego piętra pałacu
kultury wyskoczyć.
Eot, bo nie chcę sobie już przypominać tego koszmaru i niekompetentnego
personelu.

--
Kaja

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-09-25 06:46:30

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "moscal moscal" <q...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

czeremcha <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> moscal moscal <q...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > wypadanie macicy to raczej powiedzmy od 'odpowiedniej' pozycji rodzacej?
> niz
> > od nacinania;)
>
> Ależ ja napisałam, że "od nie nacinania" właśnie.

pfu no wlasnie umknelo mi dodanie slowa "nie"...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-09-25 07:24:40

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "lampka" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

ja mialam cesarke, niestety, nie wiedzialam, ze bede ja miec, tak jak i
nie wiedzialam , ze o dziecko strace. po cc trzeba czekac-minimum 2
lata na nastepna ciaze, istnieje ryzyko powiklam-od pekniecia macicy do
poronienia i zrostow.
organizm da sobie rade z bolem porodowym, a jesli naprawde istnieja
wskazania do cc-lekarz je zrobi (choc moja przyjaciolka musiala placic
lekarzowi za cc pomimo wskazan do niego, ma podwojna macice i psn bylby
ryzykowny ).
smieszy mnie stwierdzenie-namawiac zone do cc.przeciez to twoja zona
bedzie cieta, twoja zona bedzie musiala karmic ze szwami na brzuchu...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-09-25 07:49:35

Temat: Re: cesarka i artykul z watpliwej gazetki
Od: "czeremcha " <c...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kaja <k...@n...ma.wp.pl> napisał(a):

> Ja mia=B3am por=F3d kleszczowy /.../

Bardzo, bardzo serdecznie i szczerze ci współczuję. Nacierpiałaś się, nie ma
co...

Ania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry