Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.internetia.pl!not-for-mail
From: "Yans Yansen" <y...@p...pnet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: charakter pisma
Date: Sun, 6 Jan 2002 23:23:04 +0100
Organization: Netia Telekom S.A.
Lines: 37
Message-ID: <1...@2...17.138.100>
References: <3...@n...vogel.pl> <a...@a...krakow>
NNTP-Posting-Host: 213.17.138.100
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.internetia.pl 1010355975 15401 213.17.138.100 (6 Jan 2002 22:26:15 GMT)
X-Complaints-To: a...@i...pl
NNTP-Posting-Date: 6 Jan 2002 22:26:15 GMT
X-Tech-Contact: u...@i...pl
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
X-Server-Info: http://www.internetia.pl/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MSMail-Priority: Normal
User-Agent: Hamster/1.3.23.2
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:120196
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Andrzej Litewka"
> Ci co bazgrają jak kura pazurem tak, że mam kłopot rozszyfrować ich
> hieroglify dla mnie są po prostu niechlujami.
Czy aby nie za bardzo szufladkujesz ?
> I niech mi ktoś nie mówi (zasłaniając się jakąś dysgrafią, itp.), że się
nie
> da nauczyć ładnie pisać, trzeba tylko przysiąść i popracować trochę nad
> swoją pisownią.
Pewnie, że się da... Jak się człowiek uprze, to i w d.... parasol rozłoży.
:-)
Sam przez pięć lat technikuma kaligrafowałem pismo techniczne i wydawało mi
się, że dobrze mi idzie. I co z tego ? Skończył się technikum, zaczęło się
życie i całe moje kaligraficzne pisanie wzięło w łeb, mimo, że starałem się
jak mogłem. Jednak nie wymawiam się jakąś tam dysgrafią. Po prostu piszę
tak, jak piszę, bo tak mi się już mięśnie rąk ukształtowały na widok
długopisu.
> A wszystkim tych, którzy w przyszłości zamierzają zostać np. lekarzami w
> czasie egzaminów wstępnych na studia powinno się robić test z kaligrafii
Ooo. Pod tą poprawką do projektu podpisuję się czym tylko mogę. Nawet pismem
technicznym. Mimo, że staram się być tolerancyjny względem wszystkiego co
widzę, jednak hieroglify na receptach zawsze mnie wkurzały, bo nigdy nie
wiedziałem, co mi lekarz przepisał dopóki tego w aptece nie wykupiłem. Ale
na szczęście unikam medyków jak ognia, więc i nie narzekam zbytnio na te
niedogodności.
Yans
ps. Andrzej, dobrze powycinałem cytaty ? Acha, i sprawdź mój nagłówek, bo
ostatnio mieszałem w Małtluku i nie wiem, czy poustawiałem tak jak ma być
wedle JEDYNEJ SŁUSZNEJ METODY ;-)
|