Strona główna Grupy pl.sci.medycyna chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy

Grupy

Szukaj w grupach

 

chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 5


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-04-12 21:23:41

Temat: chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy
Od: "wookash" <t...@e...net> szukaj wiadomości tego autora

kiedyś był taki post , niemoge go znalezc, moze ktos pamieta?
jakas kobietka mowila ze ma straszna ochote na slodyczne, gdy niezaspokoji
tego to niemoze normalnie funkcjonowac, odpowiedz byla jasna - brak jakiejs
witaminy, pierwiastka


moze ktos wie o co mi chodzi bo moja kobieta ma to samo i niewiem cojej
poradzic, chodzi nerwowa,rozdrazniona(niejest wciaży [mam nadzieje:])


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2003-04-12 21:28:19

Temat: Re: chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy
Od: h...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> kiedyś był taki post , niemoge go znalezc, moze ktos pamieta?
> jakas kobietka mowila ze ma straszna ochote na slodyczne, gdy niezaspokoji
> tego to niemoze normalnie funkcjonowac, odpowiedz byla jasna - brak jakiejs
> witaminy, pierwiastka
>
>
> moze ktos wie o co mi chodzi bo moja kobieta ma to samo i niewiem cojej
> poradzic, chodzi nerwowa,rozdrazniona(niejest wciaży [mam nadzieje:])
>
> CZesc!!
Bardzo mozliwe ze brakuje jej magnezu!!!Proponuje jakies zestawy z tym
pierwiastkiem ale jeszcze jedno!!czekolada uwalnia endorfiny, ktore sie takze
uwlniaja podczas pieszot i stosunku.wiec moze moj drogi, nie sprawdzasz sie
????


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2003-04-13 07:39:20

Temat: Re: chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy
Od: <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"wookash" <t...@e...net> wrote in message
news:b7a077$pto$1@atlantis.news.tpi.pl...
> kiedyś był taki post , niemoge go znalezc, moze ktos pamieta?
> jakas kobietka mowila ze ma straszna ochote na slodyczne, gdy niezaspokoji
> tego to niemoze normalnie funkcjonowac, odpowiedz byla jasna - brak
jakiejs
> witaminy, pierwiastka
>
>
> moze ktos wie o co mi chodzi bo moja kobieta ma to samo i niewiem cojej
> poradzic, chodzi nerwowa,rozdrazniona(niejest wciaży [mam nadzieje:])
>

Chodziło pewnie albo o magnez, albo o chrom. Obydwa można uzupełnić
preparatami z apteki.
Pozdr.
Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2003-04-15 19:42:01

Temat: Re: chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy
Od: "A&A Kotwica" <a...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Chodziło pewnie albo o magnez, albo o chrom. Obydwa można uzupełnić
> preparatami z apteki.
> Pozdr.
> Ula
>
Ja od jakiegoś czasu też mam straszną ochotę na słodycze. Jestem "matką
karmiącą", ale nawet w ciąży nie miałam takiej ochoty na słodkości co teraz.
Od trzech tygodni biorę chrom i nie widzę żadnej poprawy, a kilogramy nabyte
w ciąży ciągle się trzymają...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2003-04-16 18:13:27

Temat: Re: chęc na slodycze u kobiety -brak witaminy
Od: <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"A&A Kotwica" <a...@g...pl> wrote in message
news:b7hna2$qlv$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Ja od jakiegoś czasu też mam straszną ochotę na słodycze. Jestem "matką
> karmiącą", ale nawet w ciąży nie miałam takiej ochoty na słodkości co
teraz.
> Od trzech tygodni biorę chrom i nie widzę żadnej poprawy, a kilogramy
nabyte
> w ciąży ciągle się trzymają...
>

Wiem, że chrom nie pomaga każdemu (mnie też nie :-( Napisałam tylko,
niedobór czego może powodować apetyt na słodycze, niemniej wygląda na to, że
sprawa nie u każdego jest tak prosta. Ja np. nie przepadam za słodyczami,
ale ostatnio ciągle mam ochotę na pieczywo, i to niekoniecznie słodkie, po
prostu pieczywo, najlepiej świeże chrupiące grahamki albo obwarzanki...
mmm... :-) Szkoda, że to tak szybko idzie w biodra ;-(
Wydaje mi się, że Twój apetyt na węglowodany może być spowodowany
zaburzeniami gospodarki hormonalnej, po ciąży to zdaje się norma (nie jestem
lekarzem, więc w razie czego proszę mnie poprawić :-) U mnie to też ma chyba
związek z hormonami, a co dokładniej, to okaże się na badaniach, na które
się wybieram.
Tak więc głowa do góry, istnieje nadzieja, że kiedy skończysz karmienie,
wszystko wróci do normy. Na razie radzę ratować się owockami :-)
Pozdrawiam ciepło,
Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

dr Irena Roszkowska-Luba uratowala zycie pasazerce
Przetluszczenia co jakis czas.
dobry endokrynolog w Szpitalu Bielańskim?
Sanatorium/uzdrowisko dla matki z półrocznym malcem - gdzie?
Ostrogi piętowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »