chrzaszcze

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17

11. Data: 2002-06-14 14:34:31

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał
.......................
>A kolo Marsylii (Calanques) to jedna z
> dominujacych roslin. W kazdym razie wyglada to-to calkiem jak sumak,
> tyle, ze karlowate.

Sorbaria? Po polsku tawlina.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2002-06-14 19:14:29

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"Jerzy" <0...@m...pl> wrote in message news:aecssq$ihr$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Dlaczego ja znów tego postu od Lidki ogrodniczki nie widzę ???
>
> Ja też ale mam komunikat następującej treści:
>
> 430 No such article

Na Googlach jest.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2002-06-14 20:08:29

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na Googlach jest.

To pytanie nie do Ciebie, a do adminów, dlaczego my zwykli ludzie tego po
tej stronie "muru informatycznego" tego nie widzimy?
Hmmmm?
--
Pozdr. Jerzy Nowak
Wawa
"Don't be fooled. If something sounds too good to be true, it probably
is."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2002-06-14 21:29:12

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Wiesia Karpowicz" <w...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc Lidko, na szczescie pozbylam sie ich, dzisiaj bylam na dzialce i po
nich ani sladu. I kategorycznie nie zycze ich sobie w przyszlym roku.
Pozdrawiam serdecznie Wiesia

: ...
>"ogrodniczka" <l...@y...com> wrote in message
>news:f7e2820e.0206092009.4115033b@posting.google.co
m...
>
>> Jesli to one, ja mam podobny problem corocznie. Zanioslam kilka do
>> naszego oddzialu lesnictwa. Potwierdzili, ze to tzw. chrzaszcze
>> japonskie, niesamowicie zarloczne i majace swoje upodobania co do
>> roslin, ktore atakuja.
>> Walka z nimi jest wyjatkowo trudna, poradzono mi ich reczne zbieranie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2002-06-15 14:50:07

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"Krzysztof Marusiński" <o...@t...jest.to> wrote in message
news:aecuuc$6o5$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> napisał
> .......................
> >A kolo Marsylii (Calanques) to jedna z
> > dominujacych roslin. W kazdym razie wyglada to-to calkiem jak sumak,
> > tyle, ze karlowate.
>
> Sorbaria? Po polsku tawlina.

Poszperalem po Internecie i prawie na pewno jest to
srodziemnonorski gatunek sumaka - Rhus coriaria (coriara?):
http://g.durr.free.fr/les_calanques/Flore/Sumac.html
http://www.dipbot.unict.it/orto/0279-1.html

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2002-06-15 15:00:13

Temat: Re: chrzaszcze
Od: "Michal Misiurewicz" <n...@n...nospam> szukaj wiadomości tego autora

"ogrodniczka" <l...@y...com> wrote in message
news:f7e2820e.0206141801.5125742c@posting.google.com
...

> Probowales te "seksowne" pulapki na nie?

Nie, jesli znow bede mial, moze sprobuje. Dzieki za informacje.

> Od kilku dni leje u nas! I to naprawde solidnie, pewnie i Ty masz
> podobna sytuacje. Acha! Jak truskawki? Przezyly mrozy?

Oj, leje, leje! Na szczescie z przerwami. Truskawki przezyly, ale
urodzaj sredni. Najbardziej ucierpialy chyba katalpy. I wydaje sie,
ze w koncu wymrozilo mi wiekszosc mieczykow. Za to ni z tego
ni z owego w roznych, bardzo oddalonych od siebie, miejscach
pojawily sie kepki gozdzikow kropkowanych
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/kwiaty/gozdzik.j
pg
(ale gdzie u nich kropki? - w kazdym razie to chyba Dianthus
deltoides).

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
(this is my real address - to jest moj prawdziwy adres)
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2002-06-21 08:37:58

Temat: Odp: chrzaszcze
Od: "Matula" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik <c...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@n...onet.pl...
> Witam
>
> Ja tez niestety mialam.Wlasciwie mam rok w rok. Koszmar!! Niczym nie moge
tego
> wytepic. Sa ich takie ilosci, ze mam wrazenie, ze trawa cala sie rusza! Na
> szczescie sa krotko, chociaz "obzarly" mi roze, paprocie.. Raczej kwiaty
niz
> drzewa.
> Pozdrawiam Ania

Witajta.
Warto spróbować Decisem. U mnie poskutkowało. Od tego roku całe poletko będę
traktował trzykrotnie mieszanką Sadoplonu i Decisu. W tym zdążyłem tylko
raz. Mam w miarę spokój. Ale to co się pokazało .-.-.-. na wiosnę to był
szok. Jadło wszystko. Kosodrzewiny i sosny zwyczajne jakieś małe zielone
gąsienice. W jeden dzień został zjedzony berberys. Żuczki o których mówicie
u mnie jedzą przedewszystkiem liście (jarzębina itp.). Na brzozach
gąsienice. Został zjedzony przy korzeniu trzyletni okazik "Acrocony".
Powiedziałem sobie No to chwatit. Trzeba niestety do ksiąg i do chemii.
Narazie poskutkowało.
A tak na marginiesie szukam dwóch ksiąg:
- Bartelsa Rozmnażanie. . . . .
- Czekalskiego Różanieczniki.
Może Wiecie gdzie je zdobyć???
Tadeusz z nizin pod opolskich.