>Uzytkownik "Bluzgacz" <b...@g...com>
>>przykładowo chciał spotkać się w piątek ale nie mogłam spytałam czy może w
>>sobotę i powiedział ze tak. w piątek mi napisał ze ma zamówienie w pracy i
>>da mi znać w sobotę rano czy może się spotkać, rano napisał ze jeszcze nie
>>wie, potem po południu napisał ze do 16 ale napisze mi jeszcze potem sms,
>>o > 20.00 ja napisałam czy wszystko w porządku? a o północy on napisał ze
>>skończył prace o 17 poszedł do domu zaczął czytac i usnął i dopiero się
>>obudził. Nie wierzę w to,
>No to kurwa ....
>>prostu się nie odzywać
>Zachowujesz sie jak dzieciak, jak niedojrzala cipa
>...
>Bo wydaje mi się ,że już mu nie zależy, choć
>>spotykamy się od 2 m-cy i jest bardzo dobry dla mnie, ten ostatni sms
>>przekonał mnie ze coś już musi być nie tak. I zawsze to samo, co ja robię
>>źle ?
>>Albo za bardzo okazywałam uczucia albo za mało , nie wiem już, co sądzicie
>>?
>Ogolnie jestes beznadziejna. Nie znajdziesz faceta na dlugo, nie
>ustabilizujesz sie dopoki nie zmadrzejesz (czyt. dojrzejesz).
Abstrahujac od tego, ze zasadniczo masz pewnie racje to czy Ty kiedys
zmadrzejesz (czyt. odchamisz sie) ? :)