« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-27 16:15:09
Temat: co moment :)... Na kwadrans przed dziewiątą
podchodzi zmierzch pod okno,
za zmierzchem ty przychodzisz też
i widzę cię co chwilę
pożytku z ciebie tyle...
Pada śnieg, resztę świata pomniejszając doszczętnie.
W taki czas Pinkertonom się wiedzie
i sam sobie co chwila następujesz na pięty
własnych śladów, tłoczących się w przedzie.
Co chwilę? co chwila?
Bliższa mi jest wersja tu zaprezentowana na przykładzie
Brodski/Barańczak, ale jak z tym jest wg polonistów? Obie równoprawne?
--
pa, Basia, sprzątając
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-27 16:20:40
Temat: Re: co moment :)BasiaBjk wrote:
> ... Na kwadrans przed dziewiątą
> podchodzi zmierzch pod okno,
> za zmierzchem ty przychodzisz też
> i widzę cię co chwilę
> pożytku z ciebie tyle...
Dzieki, Basiu, za odrobine poezji pomiedzy stekiem a kaczka po pekinsku :).
(Wg mnie "co chwile", ale ja polonista nie jestem ;))
--
Pozdrawiam,
Ania, tez sprzatajac
Moje aukcje: http://tinyurl.com/4t9sc
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-27 16:25:42
Temat: Re: co moment :)Użytkownik A.L. napisał:
> Dzieki, Basiu, za odrobine poezji pomiedzy stekiem a kaczka po pekinsku :).
> (Wg mnie "co chwile", ale ja polonista nie jestem ;))
Dziś mam zwariowany dzień i pomyliłam grupy, zreszta anulowałam, jak sie
zorientowałam. Za pomyłkę wielkie tzw. sorry. Poezja u mnie mieszka
czasem i w kuchni, fakt.
--
pa, BBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-27 20:18:34
Temat: Re: co moment :)A.L. wrote:
> BasiaBjk wrote:
>
>>... Na kwadrans przed dziewiątą
>>podchodzi zmierzch pod okno,
>>za zmierzchem ty przychodzisz też
>>i widzę cię co chwilę
>>pożytku z ciebie tyle...
>
>
> Dzieki, Basiu, za odrobine poezji pomiedzy stekiem a kaczka po pekinsku :).
> (Wg mnie "co chwile", ale ja polonista nie jestem ;))
co chwilę jest prawidłowo jak najbardziej :)
--
mojra
I hit the door, all the dudes hit the floor.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-27 20:19:06
Temat: Re: co moment :)> ... Na kwadrans przed dziewiątą
> podchodzi zmierzch pod okno,
> za zmierzchem ty przychodzisz też
> i widzę cię co chwilę
> pożytku z ciebie tyle...
>
> pa, Basia, sprzątając
.........że mnie przeraża byle deszcz"
Ależ to piekne! Mozna wyczarowywać potrawy w kuchni i słuchać muzyki
"Jaki smieszny jesteś.........." śpiewała E. Demarczyk. Muzyka: Konieczny
Dzieki!. Pozdrawiam Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |