« poprzedni wątek | następny wątek » |
71. Data: 2003-10-27 23:48:11
Temat: Re: co na jęczmień ?> Użytkownik "casus" napisał:
> > [...]
> > Wskazania
> > Bakteryjne zapalenie spojówek, rogówki, brzegów powiek, JĘCZMIEŃ,
> > profilaktycznie przed zabiegami chirurgicznymi na gałce ocznej.
>
> O prosze - i oto dowod !!!
Na co? Czy ja kiedykolwiek powiedziałem, że Ci nie wierzę? Przeciwnie,
zawsze powtarzałem, że wierzę w to co mówisz, co jednak nie przeszkadza mi
mieć własne, odrębne zdanie.
Poza tym jęczmień, jeczmieniowi nie równy. Też wspominałem, że w przypadku
"nietypowego" jęczmienia, każdego wyrzuciłbym do lekarza.
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
72. Data: 2003-10-28 00:04:13
Temat: Re: co na jęczmień ?> Użytkownik "Anka Łazowska" napisał:
>
> [...] I zamiast udac
> sie do lekarza, bedzie stosowal "domowe" metody leczenia, bo tak wyczytal
na
> sci. grupie dyskusyjnej. A jezeli nie daj Boze, pojawia sie komplikacje,
to co?
> Zabieg.
> I o ile prostsza metoda byloby zastosowanie antybiotyku?
Już Ci pisałem, że na dziesiątkach portalach medycznych jest opinia
identyczna z moją. Może więc zadziałaj, żeby je pozamykali? Krytykujesz
metody "domowe" bo mogą zaszkodzić, zgadzam się, ale sprawiedliwość wymaga
dodać, że ofiar medycyny tradycyjnej w tym nadużywania antybiotyków jest
również sporo. Dla przykładu powiem, że grzybica, to jedna z najbardziej
dynamicznie narastających obecnie chorób. Główną przyczyną są stosowane
zgodnie z procedurami (i jak to podkreślałaś w swoich postach
niejednokrotnie - z głęboką wiedzą), antybiotyki.
Reasumując, dziękuję Pani Profesor za te wszystkie bardzo ciekawe wykłady.
Nie lubię być ironiczny, ale czasami sytuacja zmusza człowieka do robienia
tego, czego nie lubi...
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
73. Data: 2003-10-28 00:38:38
Temat: Re: co na jęczmień ?
> Już Ci pisałem, że na dziesiątkach portalach medycznych jest opinia
> identyczna z moją. Może więc zadziałaj, żeby je pozamykali? Krytykujesz
> metody "domowe" bo mogą zaszkodzić, zgadzam się, ale sprawiedliwość wymaga
> dodać, że ofiar medycyny tradycyjnej w tym nadużywania antybiotyków jest
> również sporo. Dla przykładu powiem, że grzybica, to jedna z najbardziej
> dynamicznie narastających obecnie chorób. Główną przyczyną są stosowane
> zgodnie z procedurami (i jak to podkreślałaś w swoich postach
> niejednokrotnie - z głęboką wiedzą), antybiotyki.
>
Dla mnie EOT. Nie zrozumiesz, chocby i setka lekarzy wykladala Ci
lopatologicznie kawe na lawe. I drobna korekta: nie wkladaj w moje usta slow,
ktorych nie powiedzialam (negowanie metod domowych).
Anka
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
74. Data: 2003-10-28 08:30:21
Temat: CiekawostkaCytuję ten artykuł jako przykład, ciekawostkę. Jestem przekonany, że
podobnych dyskusji prowadzi się wiele w świecie medycznym. Wiadomą rzeczą
jest, że lekarz ma swoje procedury medyczne, których musi się trzymać, ale
pacjenta one nie obowiązują i ma on prawo do wyboru metody leczenia według
własnego uznania. W moim prywatnym odczucia taka postawa, naprawdę
świadomemu pacjentowi, częsciej przynosi zysk niż stratę.
Pozdrawiam, andrzej
http://www.glowacki.art.pl
----------------------------------------
Holenderscy, amerykańscy i angielscy lekarze dyskutują o antybiotykoterapii
w zapaleniu ucha środkowego - czy jest ona potrzebna?
W związku z ostatnio opublikowanymi artykułami poświęconymi wynikom badań
klinicznych omawiających leczenie zapalenia ucha środkowego, specjaliści
zajmujący się tym zagadnieniem podsumowali swoje poglądy na łamach
wrześniowego numeru British Medical Journal i niestety nie doszli do
wspólnego wniosku. Większość ukazujących się ostatnio publikacji sugeruje
jednak, że rutynowe stosowanie antybiotyków w zapaleniu ucha środkowego jest
błędem.
Zwolennicy tej koncepcji opierają się na wynikach badań klinicznych, które
pokazują np., że nawet u dzieci poniżej 2. roku życia zastosowanie
amoksycyliny nie wpływa na przebieg zapalenia ucha środkowego w porównaniu z
podawaniem placebo. Taka sytuacja dotyczy zapaleń o typowym przebiegu, bez
towarzyszących komplikacji. Okazuje się też, że 80% zapaleń ucha środkowego
ustępuje bez leczenia przeciwbakteryjnego. Około 20% tych zapaleń ma
etiologię wirusową.
Rutynowe przepisywanie antybiotyków prowadzi do rozwoju
antybiotykooporności, szczególnie wobec Str. Pneumoniae, a ogólne spożycie
antybiotyków przez dzieci jest w wielu krajach bardzo wysokie. Obliczono, że
w Stanach Zjednoczonych, kraju rekordowym pod tym względem, dzieci w ciągu
pierwszych 2 lat życia przyjmują antybiotyki przez średnio 90 dni. Ten
alarmujący wynik jest prawdopodobnie związany ze wzrostem liczby
przewlekłych chorób układu oddechowego, takich jak astma, notowanym w
ostatnich latach. Zawsze też trzeba brać również pod uwagę ryzyko
wystąpienia objawów niepożądanych po antybiotykach.
Czy nadszedł więc czas na zastąpienie antybiotyków skutecznymi lekami
przeciwbólowymi i przeciwgorączkowymi?
BMJ, 2000; 321: 765.
Opracowanie: dr med. Maria Jessa-Jabłońska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
75. Data: 2003-10-28 08:53:18
Temat: Re: co na jęczmień ?> Użytkownik "Anka Łazowska" napisał:
>
> Dla mnie EOT. Nie zrozumiesz, chocby i setka lekarzy wykladala Ci
> lopatologicznie kawe na lawe.
Samym krzykiem pewnie, że nie i choćby było ich nawet znacznie więcej - to
po pierwsze. Po drugie, jest tysiące różnych problemów natury medycznej,
przy których jedna setka lekarzy ma takie zdanie, a druga setka inne.
Dyskusja w takich przypadkach jest ze wszech miar wskazana i potrafi być
twórcza, ale "nawracanie" kogoś na siłę, nie ma z nią nic wspólnego. W
przeciwieństwie do Ciebie, ja każdemu pozwalam mieć swoje zdanie.
> I drobna korekta: nie wkladaj w moje usta slow,
> ktorych nie powiedzialam (negowanie metod domowych).
Nic takiego z mojej strony nie miało miejsca.
Pozdrawiam, andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
76. Data: 2003-10-28 08:54:05
Temat: Re: co na jęczmień ?> Poza tym jęczmień, jeczmieniowi nie równy. Też wspominałem, że w przypadku
> "nietypowego" jęczmienia, każdego wyrzuciłbym do lekarza.
>
> Pozdrawiam, andrzej
czy moglbys podac definicje: nietypowy jeczmien?
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
77. Data: 2003-10-28 08:54:58
Temat: Re: co na jęczmień ?
Użytkownik "andrzej głowacki" <f...@U...onet.pl> napisał w
wiadomości news:bnkaep$d9t$1@news.onet.pl...
> > Użytkownik "casus" napisał:
> >
> > Podobnie jak stosowania ATB ogolnego i miejscowego.
>
> Całkowicie się zgadzam. Natomiast nie jest prawdziwa sugestia, że ja
> kiedykolwiek takie porównanie czyniłem.
>
> Pozdrawiam, andrzej
Czyniles, czyniles. Caly czas sie opierasz o jakas tam wiedze o ATB ogolnych
podkladajac ja do stosowania miejscowego.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
78. Data: 2003-10-28 08:59:09
Temat: Re: co na jęczmień ?> Już Ci pisałem, że na dziesiątkach portalach medycznych jest opinia
> identyczna z moją. Może więc zadziałaj, żeby je pozamykali?
Juz dziesiatki portali? No moze przyszedl czas, bys zaczal udowadniac swoje
racje, bo doprosic sie nie mozna. Unikasz tego jak ognia.
Krytykujesz
> metody "domowe" bo mogą zaszkodzić,
Nikt tutaj nie skrytykowal metod domowych. Ani podczas obecnej dyskusji, ani
podczas wczesniejszych. Nie wmawiaj teraz Ani slow, ktore nigdy nie
powiedziala, bo przestajesz byc wiarygodny.
zgadzam się, ale sprawiedliwość wymaga
> dodać, że ofiar medycyny tradycyjnej w tym nadużywania antybiotyków jest
> również sporo. Dla przykładu powiem, że grzybica, to jedna z najbardziej
> dynamicznie narastających obecnie chorób. Główną przyczyną są stosowane
> zgodnie z procedurami (i jak to podkreślałaś w swoich postach
> niejednokrotnie - z głęboką wiedzą), antybiotyki.
Chociaz jedna publikacje naukowa o jeczmieniu i grzybicy na popracie tych
twierdzen poprosze.
> Reasumując, dziękuję Pani Profesor za te wszystkie bardzo ciekawe wykłady.
> Nie lubię być ironiczny, ale czasami sytuacja zmusza człowieka do robienia
> tego, czego nie lubi...
> Pozdrawiam, andrzej
Z premedytacja, jak widac. Brak argumentow i zaczynasz ironiowac? Nieladnie
Andrzeju....
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
79. Data: 2003-10-28 09:15:03
Temat: Re: Ciekawostka> Cytuję ten artykuł jako przykład, ciekawostkę. Jestem przekonany, że
> podobnych dyskusji prowadzi się wiele w świecie medycznym. Wiadomą rzeczą
> jest, że lekarz ma swoje procedury medyczne, których musi się trzymać, ale
> pacjenta one nie obowiązują i ma on prawo do wyboru metody leczenia według
> własnego uznania. W moim prywatnym odczucia taka postawa, naprawdę
> świadomemu pacjentowi, częsciej przynosi zysk niż stratę.
>
> Pozdrawiam, andrzej
>
> http://www.glowacki.art.pl
>
> ----------------------------------------
>
> Holenderscy, amerykańscy i angielscy lekarze dyskutują o
antybiotykoterapii
> w zapaleniu ucha środkowego - czy jest ona potrzebna?
>
> W związku z ostatnio opublikowanymi artykułami poświęconymi wynikom badań
> klinicznych omawiających leczenie zapalenia ucha środkowego, specjaliści
> zajmujący się tym zagadnieniem podsumowali swoje poglądy na łamach
> wrześniowego numeru British Medical Journal i niestety nie doszli do
> wspólnego wniosku. Większość ukazujących się ostatnio publikacji sugeruje
> jednak, że rutynowe stosowanie antybiotyków w zapaleniu ucha środkowego
jest
> błędem.
>
> Zwolennicy tej koncepcji opierają się na wynikach badań klinicznych, które
> pokazują np., że nawet u dzieci poniżej 2. roku życia zastosowanie
> amoksycyliny nie wpływa na przebieg zapalenia ucha środkowego w porównaniu
z
> podawaniem placebo. Taka sytuacja dotyczy zapaleń o typowym przebiegu, bez
> towarzyszących komplikacji. Okazuje się też, że 80% zapaleń ucha
środkowego
> ustępuje bez leczenia przeciwbakteryjnego. Około 20% tych zapaleń ma
> etiologię wirusową.
>
> Rutynowe przepisywanie antybiotyków prowadzi do rozwoju
> antybiotykooporności, szczególnie wobec Str. Pneumoniae, a ogólne spożycie
> antybiotyków przez dzieci jest w wielu krajach bardzo wysokie. Obliczono,
że
> w Stanach Zjednoczonych, kraju rekordowym pod tym względem, dzieci w ciągu
> pierwszych 2 lat życia przyjmują antybiotyki przez średnio 90 dni. Ten
> alarmujący wynik jest prawdopodobnie związany ze wzrostem liczby
> przewlekłych chorób układu oddechowego, takich jak astma, notowanym w
> ostatnich latach. Zawsze też trzeba brać również pod uwagę ryzyko
> wystąpienia objawów niepożądanych po antybiotykach.
>
> Czy nadszedł więc czas na zastąpienie antybiotyków skutecznymi lekami
> przeciwbólowymi i przeciwgorączkowymi?
>
> BMJ, 2000; 321: 765.
>
> Opracowanie: dr med. Maria Jessa-Jabłońska
Faktycznie znana jest opinia, ze leczenie zapalenia ucha srodkowego
niekoniecznie musi byc prowadzone za pomoca ATB. Problemem jest kwestia
wymazu i szybkiego okreslenia przyczyny zapalenia. No i z tego wyplywajace
rowniez 20% zapalenia wirusowego, gdzie ATB nie jest metoda leczenia.
Do tego dochodzi problem etyczny - kazdy rodzic chcialby dla dziecka jak
najlepiej i czesto naciska na lekarza o ATB, wiedzac, ze jest to sposob na
stan zapalny i widzac w tym dobro dziecka. Z tego wyplywa rowniez to, ze
rodzice moga zarzucic lekarzom niepodanie ATB, a zarazem przedluzenie
leczenia i narazenie na szkody dziecka przez nieumiejetne leczenie ( ! ), co
jest np w USA nagminna procedura. Mysle, ze w tym wzgledzie nalezy poczekac
na koncowa opinie Swiatowego Towarzystwa Otolaryngologicznego.
casus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
80. Data: 2003-10-28 09:25:03
Temat: Re: Ciekawostkabnl9ks$24s$...@n...onet.pl,
andrzej głowacki <f...@U...onet.pl>:
> BMJ, 2000; 321: 765.
http://bmj.bmjjournals.com/cgi/content/full/321/7263
/765
--
Robert
User in front of @ is fake, actual user is: mkarta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |