Strona główna Grupy pl.sci.psychologia co na to wasz "zdrowy rozsadek"?

Grupy

Szukaj w grupach

 

co na to wasz "zdrowy rozsadek"?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-05-28 18:57:28

Temat: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "dobmar" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Jestem w trudnej chwili swojego zycia, poniewaz mam sie zdecydowac na studia
(za pare dni koncze mature) i mam w zwiazku z tym dylemat. Od bardzo dawna
interesowalem sie psychologia i zamierzalem studiowac na takich studiach.
Moje zamiary zostaly jednak skonfrontowane z rzeczywistoscia, jestem
podlamany, postawa mojego ojca, ktory uwaza ze po humanistycznych studiach
bede "klepal biede", ze stanowiska 'humanistyczne' sa juz obsadzone (z
pokolenia na pokolenie), ma tez szereg zastrzezen co do samej psychologii,
twierdzi ze to dziedzina statyczna nie rozwijajaca sie, ze wiedze
psychologiczna moze kazdy przyswoic i to kwestia czasu na przeczytanie
odpowiednich ksiazek (podpiera sie "zdrowym rozsadkiem" a nie zadna wiedza).
Ogolnie uwaza ze nie bede mial z tego pieniedzy w przyszlosci. Nie
przejalbym sie tym tak bardzo gdyby nie sam fakt, ze nie mam zadnego
wsparcia w domu, a mowie tu szczegolnie o wsparciu finansowym (pewnie ma
nadzieje ze NIE dostane sie na psychol i sila rzeczy pojde na to co on
chce). Moj ojciec pewnie tego nie powie, ale gdybym sie tylko wybral na
studia techniczne, np. na informatyke to bylby mi byl gotow placic studia
zaoczne czy wieczorowe (odpowiednie fundusze na pewno by sie znalazly). Sam
jest czlowiekiem, ktorego ojciec pracowal jak urzednik i mial mu to za zle
dlatego za wszelka cene dorobil sie zakladu i tyra w nim (pieniadze sa ale
czy satysfakcja?). Do tego dochodzi swiadomosc jak trudno dostac sie na
studia dzienne gdzie jest 27 osob chetnych (uj) na 1 miejsce (a pewnie
wiekszosc jest juz 'zaklepana' na zagranicznych studentow czy 'znajomych').
Czy sadzicie ze rzeczywiscie jest tak zle z praca po studiach
psychologicznych? Tak trudno za to godnie zyc. Skad ludzie biora pieniadze
na pozniejsze szkolenia np. w szkole pscyhoterapeutycznej - czy trzeba
urodzic sie bogatym i miec wsparcie finansowe? Jestem rozbity bo to wlasny
ojciec, i nie wiem czy to ja jestem naiwny czy jego poglad jest ograniczony
(sam skonczyl tylko technikum). Moze powinienem isc na studia ktore mnie nie
interesuja a z ktorych bede mial kase (a bede?)

::: dobmar (GG: 2134744)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-05-28 19:10:52

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: m...@h...pl szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik dobmar napisał:


> Moze powinienem isc na studia ktore mnie nie
> interesuja a z ktorych bede mial kase (a bede?)

IMHO, niewielka jest zaleznosc zarobków od przygotowania teoretycznego
niezaleznie od dziedziny... (wyjawszy nauke, a moze zwlaszcza).
Wydaje mi sie, ze stosunkowo dobre i pewne zarobki maja ci, co kradna.
Dalej - ci, ktorzy sa dosc odwazni i troche nowatorscy, potem ci, ktorzy
jakos tam zawsze sobie poradza... Nie wiem, do ktorej grupy sie
zaliczasz, ale nie robisz piorunujacego wrazenia ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 19:31:54

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "Veronika" <v...@...v-v.p.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dobmar" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c98284$pn7$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Moze powinienem isc na studia ktore mnie nie
> interesuja a z ktorych bede mial kase (a bede?)

E tam studia, po co Ci studia?
Zostań księgowym :-)

V-V


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 20:13:27

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "ulast" <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dobmar" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c98284$pn7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moze powinienem isc na studia ktore mnie nie
> interesuja a z ktorych bede mial kase (a bede?)
>
> ::: dobmar (GG: 2134744)

Powinieneś iść na studia , które interesują Ciebie, cóż to za praca ( w
przyszłości), która nie daje satysfakcji.
Apropo zarobków...umów się na wizytę do psychoterapeuty i zapytaj ile
kosztuje godzinna sesja ...;-))))

Pozdrawiam

Ula (ulast)
www.ulast.prv.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 20:45:12

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "Pyzol" <n...@s...ca> szukaj wiadomości tego autora


"dobmar" <g...@o...pl> wrote in message
news:c98284$pn7$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Ogolnie uwaza ze nie bede mial z tego pieniedzy w przyszlosci.

Ojciec bardzo sie myli. Psychologow zatrudniaja np. Human Resources (
"kadry") w k a z d e j firmie ( zatrudnianie, zwalanianie ludzi, problemy
interpersonalne) czy firmy managerskie. Jedne i drugie maja nie tylko
swietna terazniejszosc ale i znakomita przyszlosc.

Kaska


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 21:59:00

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: Proximus <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 5/28/2004 9:31 PM, Użytkownik Veronika napisał:

> E tam studia, po co Ci studia?
> Zostań księgowym :-)
Proponuję fuchę księgowego mafii ;) Praca łatwa, miła, przyjemna i
dobrze płatna... Jedyny minus, to taki, że jak "sypniesz" to oni Cię
zasypią gdzieś pod ziemię;)

> V-V


--
Proximus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 22:40:51

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "oloix rewolucje" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"dobmar" <g...@o...pl> wrote in message
news:c98284$pn7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jestem w trudnej chwili swojego zycia, poniewaz mam sie zdecydowac na
studia
> (za pare dni koncze mature) i mam w zwiazku z tym dylemat. Od bardzo dawna
> interesowalem sie psychologia i zamierzalem studiowac na takich studiach.
> Moje zamiary zostaly jednak skonfrontowane z rzeczywistoscia, jestem
> podlamany, postawa mojego ojca

uwazam ze powinienes olac co dookola ciebie ludzie gadaja wlaczie z twoim
ojcem. ciekawe czemu sam nie wpadles na to ze grasz o swoje zycie a nie o
jego. wiec jesli jestes pewien ze psychologia to trafiony wybor to mocy
przywybwaj i do przodu.
poza tym jest bzdura ze psychologia nie daje ci mozliwosci w zyciu. te
studia to moze byc pierwszy etap twojego rozwoju. pewnie dopiero za jakies 5
lat kapniesz sie co tak naprawe cie interesuje a jesli na przyklad bedziesz
chcaial byc negocjatorem lub tym podobnym... jest mnostwo zajec w ktorych
psychologia pomoze ci stac sie niezastapionym (wlacznei z zawodem psychologa
hehe)

--
oloix rewolucje
-------------------------
gg:3423177
tlen: o...@t...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 22:44:00

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "oloix rewolucje" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Proximus" <p...@w...pl> wrote in message
news:c98cs4$4en$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Proponuję fuchę księgowego mafii ;) Praca łatwa, miła, przyjemna i
> dobrze płatna... Jedyny minus, to taki, że jak "sypniesz" to oni Cię
> zasypią gdzieś pod ziemię;)

ta a jak sie pomylisz to bedzie to pomylka sapera

--
oloix rewolucje
-------------------------
gg:3423177
tlen: o...@t...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 23:22:27

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "dobmar" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> ta a jak sie pomylisz to bedzie to pomylka sapera

za duzy stres jak dla mnie ;)

pozdr.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-05-28 23:23:01

Temat: Re: co na to wasz "zdrowy rozsadek"?
Od: "redart" <r...@w...op.to.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "dobmar" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c98284$pn7$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Moje zamiary zostaly jednak skonfrontowane z rzeczywistoscia, jestem
> podlamany, postawa mojego ojca, ktory uwaza ze po humanistycznych studiach
> bede "klepal biede", ze stanowiska 'humanistyczne' sa juz obsadzone (z
> pokolenia na pokolenie), ma tez szereg zastrzezen co do samej psychologii,
> twierdzi ze to dziedzina statyczna nie rozwijajaca sie, ze wiedze
> psychologiczna moze kazdy przyswoic i to kwestia czasu na przeczytanie
> odpowiednich ksiazek (podpiera sie "zdrowym rozsadkiem" a nie zadna
wiedza).

Znam takiego ojca bardzo dobrze ... Miałem to szczęście, że mnie
autentycznie
interesowała informatyka. Ale moja siostra ...
Moja siostra poszła na to, co wybrała sama, a nie było to po myśli ojca, oj
nie ...

Przez Twojego ojca przemawiają jego własne, głębokie lęki. Niezależnie
od tego, co wybierzesz, to właśnie dopada Cię dorosłe życie - na własny
rachunek. I z tymi lękami właśnie przyjdzie Ci się zmierzyć. To będzie
trudna próba - i dla Ciebie i dla Twojego ojca. On ma skłonność do
poniżania Ciebie i podważania Twojej pewności siebie. Będziesz musiał
nad tym mocno popracować. Pamiętaj jednak, że nawet jeśli pójdziesz
"po myśli ojca" to niczego Ci to nie gwarantuje. W szczególności
nie unikniesz z jego strony ataków i dalszych wymówek, że nie jesteś
dość dobry. A znam takich "informatyków" co poszli na studia
"dla pieniędzy". Męczarnia jakich mało - naprawdę można stracić
wszelką wiarę we własne możliwości. Czy znajdziesz w swoim
ojcu oparcie, jak zaczniesz regularnie zawalać sesje i nie będziesz
mógł nic na to poradzić ? Raczej nie - znów będziesz musiał
przyjmować na siebie jego lęki i agresję. Tak więc, mimo, że
Twój ojciec bardzo dobre i mocne ma argumenty (czyli robi Ci
skuteczne pranie mózgu) to on też się myli. A tu chodzi o Twoje
życie, już nie jego. Jeśli nie teraz to później i tak przyjdzie taki
moment, w którym będziesz mu musiał powiedzieć "NIE".
Jeśłi nie zmuszą Cię do tego studia, to zmusi Cię do tego
żona albo cokolwiek innego. I nigdy nie będzie to moment
"dobry", czyli bezpieczny. To będzie moment, w którym Twoje
życie zachwieje się w posadach.
Natomiast studiować coś, co jest naszą pasją - to jest naprawdę
coś, o co warto zawalczyć. Wtedy człowiek ma szansę być naprawdę
dobry w tym co robi. I dobrze opłacany.
A tym bardziej studia naprawdę trudne, czyli np. informatyka. Widywałem
zdolnych ludzi, którzy się połamali na tym, że po prostu nie mieli motywacji
do tego, by zajmować się tam naprawdę trudnymi rzeczami.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Studia psych
Test plam Rorschach'a
jazda samochodem a benzodiazepiny
MENSA popiera Leppera ;)
dzień dobry

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »