co tu się dzieje?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 52

41. Data: 2004-10-14 17:21:25

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 Oct 2004 19:16:54 +0200, Ania K. napisał(a):

> No widzę, że stałeś się jej wielkim fanem ;)

Kocham Ją skrycie miłością tak szaloną, jak nieodwzajemnioną:-(

puchaty

--
"Nie jestem tak wygadana jak wy, ale chyba wiecie o co chodzi" chomik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

42. Data: 2004-10-14 18:13:36

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"puchaty" <p...@b...pl> wrote in message
news:1ld4xiaki31i9.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...
> Dnia Thu, 14 Oct 2004 12:16:09 -0500, Iwon(k)a napisał(a):
>
>> chyba nic, oprocz tego poZycia.
>
> Jasne.
> Message-ID: <9...@j...gov>

dla mnie mniej.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

43. Data: 2004-10-14 18:15:07

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "Iwon$k$a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl> wrote in message
news:ckmfkf$oub$1@news.onet.pl...

> dla mnie mniej.
acha, juz jasne. doczytalam inne posty ;))

iwon(k)a, zyczac udanego "ups-pozycia"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

44. Data: 2004-10-14 18:16:56

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: Agnieszka Krysiak <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

A czereśnie tego lata były słodkie, co poświadcza "gsk" <c...@w...pl>
mówiąc:

> To straszne, że wszyscy tutaj żyją tylko niepowodzeniami,

Straszne jest, że po poczytaniu kilka dni grupy można rzucać słowami
typu "wszyscy", "tylko", "wszystko"...

> A czy nie lepiej byłoby, gdyby tutaj panował
>radosny klimat i to stawołoby się normą do której nieszczęśliwi staraliby
>sie dążyć???

Jasne. A co proponujesz odpowiedzieć osobom, które jednak tu napiszą z
problemem? "Patrzcie, milczcie i wzorujcie się?"

Agnieszka (uchachnięta)
--
Proudly (-.-------.- Folk Lore for the Masses -.--------.-)
Presents: ("Kobieta znacznie mniej odpowiada za to, co robi.)
GG:1584 ( Mężczyzna powinien się wstydzić." Jacek Kijewski)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

45. Data: 2004-10-14 18:32:38

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "gsk" <c...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ejże, to Ty się chyba myliłaś pisząc: "zostane tutaj, zeby na zasadzie
> kontrastu doceniac wlasne powodzenia zyciowe".

Szkoda, ze nie chwytasz aluzji.
Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

46. Data: 2004-10-14 18:46:30

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Thu, 14 Oct 2004 20:32:38 +0200, gsk napisał(a):

>> Ejże, to Ty się chyba myliłaś pisząc: "zostane tutaj, zeby na zasadzie
>> kontrastu doceniac wlasne powodzenia zyciowe".
> Szkoda, ze nie chwytasz aluzji.

To mi wytłumacz o co w niej chodziło.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

47. Data: 2004-10-14 19:16:37

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "Margola Sularczyk" <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckm8k8$om8$1@news.onet.pl...
> Krytyka zwykle przychodzi łatwo więc pokaż czy potrafisz napisać coś co
> porwie grupowiczów

No przecież robi co może, żeby grupowiczów porwać na strzępy miażdzacą
krytyką :)

Empatia może nie jest jej najmocniejszą stroną, ale za to zwykła, ludzka
serdeczność też nie.

Margola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

48. Data: 2004-10-15 05:55:48

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "gsk" <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ckm6fa$97k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> To straszne, że wszyscy tutaj żyją tylko niepowodzeniami, a jeszcze
> straszniejsze jest, ze tutaj szukają pomocy.

Żyją ? Mnie raczej przypomina problemy z bolącym zębem - kiedy on boli,
myślisz tylko o tym... Ale czy to oznacza, że się tym żyje ?
I czy szukają pomocy? Myślę, że częściej jest to chęć "wygadania się".

> I to wszystko pod szumnie
> brzmiącym hasłem "rodzina".

A co dla Ciebie pasuje do hasła "rodzina"? Sceny z telewizyjnej reklamy
serka twarożkowego wyłącznie?

> Droga Moniko, uważam, ze nie należy głaskać
> ludzi, którym się niepowodzi, bo nigdy sobie nie poradzą ze swoimi
kłopotami
> ponieważ sami przed sobą będą usprawiedliwieni, że ktoś ich rozumie,
> wspołczuje i tak już musi być. A czy nie lepiej byłoby, gdyby tutaj
panował
> radosny klimat i to stawołoby się normą do której nieszczęśliwi staraliby
> sie dążyć???

Czyli po prostu chodzi o to, żeby na grupie trzymać jeden wspólny front
"szczęśliwych rodzin", a jeśli ktoś się wyłamie i napisze, że ma jakiś
problem, to cała grupa głośno i równo skanduje "Masz problem? Sam/a jesteś
sobie winien/winna! Trzeba być radosnym!"

To w takim razie przepraszam... Muszę stąd iść, bo moja rodzina nijak nie
pasuje ani do katolickiego modelu niepatologicznej rodziny, ani do reklam
telewizyjnych :D

pozdr

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

49. Data: 2004-10-15 06:04:16

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: "idiom" <i...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "puchaty" <p...@b...pl> napisał w wiadomości
news:1ez56qd5hgqrs.dlg@juzwolalbympolizacslonine.gov
...

> To mi wytłumacz o co w niej chodziło.

Po dziesięciu latach na necie nauczyłam się głównie jednego ;)
Bez względu jak niezrozumiałe czy nieuzasadnione zdanie wygłosisz, zawsze
możesz się uratować, pisząc: to była aluzja, ironia, sarkazm... ;)

pozdr

Monika

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

50. Data: 2004-10-15 08:32:58

Temat: Re: co tu się dzieje?!
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

gsk wrote:

Droga Moniko, uważam, ze nie należy głaskać
> ludzi, którym się niepowodzi, bo nigdy sobie nie poradzą ze swoimi
> kłopotami ponieważ sami przed sobą będą usprawiedliwieni, że ktoś ich
> rozumie, wspołczuje i tak już musi być.

Ależ oczywiście masz rację - jak komuś się noga powinie, to mnależy dokopać
leżącemu i wygłosić kwestie "a dobrze ci tak, a nie mówiłam?"
Jakie masz podstawy żeby twierdzi, co należy, a czego nie? Jakieś
wykształcenie w tym kierunku, badania, etc?

A czy nie lepiej byłoby, gdyby
> tutaj panował radosny klimat i to stawołoby się normą do której
> nieszczęśliwi staraliby sie dążyć???

A czy nie lepiej byłoby, żeby było 30 stopni w cieniu, to nie trzeba byłoby
włączać ogrzewania, a potem martwić się o rachunki?

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."