Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:b5v5ad$hh5$1@opat.biskupin.wroc.pl...

> No sorki, ale jakiego rodzaju pomocy oczekiwałaś i od kogo pisząc na grupę
> medyczną? Jeśli od ludzi z podobnymi doświadczeniami, to muszę Cię
zmarwić.

dokladnie na to. nie na opinie lekarza, tylko kogos, kogo bolalo podobnie.

> Np. moją koleżankę bolało kolano, potem cała noga i okazało się, że to
> mięsak kościopochodny. Wrzuć w wyszukiwarkę, tylko się za bardzo nie
> przestrasz.......

zanim tu napisalam, wrzucilam:)

> Mój św. pamięci Tato też nie pałał miłością do lekarzy, nie powiem, że
> nienawidził, ale podobnie jak Ty omijał ich szerokim łukiem i chodził, gdy
> już naprawdę musiał.
> Jak już poszedł, to okazało się, że na pomoc jest już za późno..........
> Nie jest moją intencją straszenie, ale naprawdę nie rozumiem takiego
> podejścia. To może pójdź do bioenergoterapeuty?

wiesz co? ja sie zle wyrazilam piszac to zwiezle w kilku slowach. nienawidze
chodzic do lekarzy - to fakt. ale do nich chodze i mam zawsze wszystkie
badania regularnie wykonane. cytologia, profilaktyka z zebami (a nie
leczenie - a smiertelnie sie boje dentystow:) itp.
ale jak mnie tylko cos przyslowiowo zakluje w boku, to nie lece od razu do
lekarza. jak to nic ostego, to czekam 1-2 tygodnie i czesto jakies tam bole
same przechodza.

a w przypadku tego kolana, to szukalam jakies dobrej masci. ta, co ty mi
polecilas, pani aptekarka powiedziala, ze jest ona bardziej na siniaki, niz
bole stawowe i dala mi cos innego, na szczescie tylko za 6 zl. zobaczymy,
czy pomoze, a wizyte u ortopedy i tak mam w przyszlym tygodniu:)