Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinte
rnet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "mania" <m...@a...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna,pl.soc.dzieci
Subject: Re: cococola a wymioty i biegunka
Date: Mon, 10 Feb 2003 16:23:26 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 121
Message-ID: <b28g5r$86c$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <b27ohr$5vt$1@atlantis.news.tpi.pl> <3...@p...onet.pl>
<b28ev5$plj$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: pv140.dhcp.adsl.tpnet.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1044890619 8396 217.98.41.140 (10 Feb 2003 15:23:39
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 10 Feb 2003 15:23:39 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:98936 pl.soc.dzieci:215975
Ukryj nagłówki
"mania" news:b28ev5$plj$1@atlantis.news.tpi.pl...
i jeszcze troche zdrowego rozsądku:
Autor:Grzegorz Szyszlo (z...@a...wbc.lublin.pl)
Temat:Re: Coca-cola
Grupy dyskusyjne:pl.sci.chemia
Data:2001-03-26 05:26:06 PST
Cola ma zla "prase" bo ktos kiedys zrobil eksperyment w stylu wrzucamy
zab do coli, trzymamy go tam przez noc i zab sie rozpuszcza.
Jedyny problem to to, ze taki eksperyment nie ma nic wspolnego z
tym co sie dzieje w jamie ustnej w trakcie picia Coli.
Kontakt Coli z zebami przy piciu tejze jest dosyc krotki, potem
Cola przelazi glebiej, jest polykana i znika w zoladku. Zeby sa wiec
oplukiwane Cola przez bardzo krotka chwile. Cole sie zwykle pije zimna,
wiec ew. wymywanie jonow wapnia jest dodatkowo spowolnione niska
temperatura plynu. Picie kwasnego plynu szybko pobudza wydzielanie
sliny, a ta wyrownuje szybko ph w ustach i jakiekolwiek efekty
wymywania soli szybko ustaja w kilka minut po wypiciu coli.
Wreszcie w swiezo otwartej Coli jest tez sporo CO2 i co za tym
idzie jonow weglanowych. Poniewaz jony weglanowe sa duzo bardziej
aktywne
w roztworze wody od fosforanowych jest calkiem prawdopodobne,
ze ich obecnosc moze jeszcze dodatkowo blokowac ew. reakcje
jonow wapnia z fosforanami. (Trzeba by sprawdzic jak wygladaja
wspolczynniki rozpuszczalnosci fosforanow i weglanow wapnia).
Jesli nawet w trakcie picia Coli jakies sladowe ilosci jonow
wapnia sie wyplukuja to codzienny zwyczaj mycia zebow porzadna
pasta zapewne calkowicie go niweluje.
> heh........ dlugi wywod. w takim razie czemu po wypicu zwyklej
> mineralnej wysokonasyconej CO2 nic specjalnego nie odczuwam
> oprocz wydalania otworem gornym co jakis czas CO2 w duzych ilosciach
> z glosnymi efektami dzwiekowymi?
> Za to po wypiciu koli, przez kilka godzin czuje szorstkosc zebow?
> Owa szorstkosc potwierdzila kazda osoba ktora o to spytalem.
>
Szorstkosc zebow czuje sie faktycznie przez chwile (a przynajmniej
ja ja czuje nie dluzej niz gora 15 minut) ale to moze wynikac
z masy roznych innych przyczyn, np: dluzszego niz w przypadku
wody z samym CO2 utrzymywania sie kwasnego srodowiska i wiekszego
uwrazliwienia w tym czasie jezyka, badz na skutek zmiany skladu
sliny i spadku jej lepkosci w srodowisku kwasnym. Zeby macane
jezykiem sprawiaja wrazenie sliskich glownie dlatego, ze sa
pokryte warstwa sliny. Wysuszone juz takie sliskie nie sa.
Zdaje sie, ze zdrowe szkliwo ma z natury strukture mikroporowata.
Podobny efekt czuje sie tez przy spozywaniu silnie kwasnych potraw,
np: kiszonych ogorkow.
> Co do szorowania zebow.... zdaje sie ze trzeba by bylo je szorowac
> po kazdym spozyciu koli.
Niekoniecznie. Chwilowy ubytek soli wapnia z powierzchni zebow
nie jest specjalnie grozny. Szkliwo zebow jest twarde i sie
szybko nie rozpuszcza. Chodzi tylko o to zeby ew. braki wapnia
regularnie uzupelniac, a do tego wystarczy regularne mycie zebow
np: dwa razy dziennie. Wapn jest wyplukiwany nie tylko przez Cole
ale tez przez picie goracych plynow zwlaszcza kawy.
>Ponadto jak myslisz? dlaczego koncerny
> cocacola i pepsicola produkuja takze inne napoje? i to w calkiem
> duzych ilosciach w porownaniu do ich sztandarowych wyrobow?
>
Produkuja bo jest na nie popyt. Jedni lubia Cole a inni Fante ;-)
Sa tez tacy ktorym nudzi sie smak Coli i sie przerzucaja na jakis
czas na cos innego i koncenry nie chca tracic tych klientow ;-)
Nie podejrzewam tu raczej jakiegos spisku, bo gdybym tak myslal,
to musialbym zaczac podejrzewac ze np: Milka, ktora produkuje cala
mase roznych czekolad (a nie tylko swoja standardowa czekolade
mleczna) tez w tym ma jakis supertajny cel oprocz checi zadowolenia
gustow swoich klentow ;-)
Autor:Speedy (s...@2...pl)
Temat:Re: Coca-cola
Grupy dyskusyjne:pl.sci.chemia
Data:2001-03-25 13:32:05 PST
Hej
Oops...
Jakkolwiek moja znajomosc biologii nie siega poziomu profesjonalnego, to
jednak z pewnymi oczywistymi faktami nie można polemizowac:
"amazonka1980" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:3abe2c0e$1@news.vogel.pl...
> już to kiedyś robiłam a efekt był dość nieciekawy, a kości po jakimś
czasie
> się rozpuściły
No własnie. Rozpuszca je zawarty w coli kwas ortofosforowy. Jego stężenie
zbliżone jest do stężenia HCl w naszych żołądkach (juz chcialem napisac "w
naszym zoładku" ale pomyslalem sobie ze w sumie nie mamy wspólnego :)
>
> a jak dostaje się do kości: następuje jej rozkład, przedostaje się do
krwi,
I tu sie nie zgadzam. Kwas fosforowy w zasadzie nie rozkłada sie w tych
warunkach, nie sądze też by przedostawał sie do krwi w istotnych ilościach.
Pozostale skladniki coli to woda, cukier i minimalne ilości dodatków
smakowych. Cukier na pewno dostaje sie do krwi, tylko co z tego. Woda tez.
> a krew krąży w całym organizmie, a czerwone krwinki "roznoszą" po całym
> organizmie to wszystko co znajdowało się w coli itd., czysta
biologia(zasada
> podobna do transportowania tlenu przez krew)
Jestes tego pewna? Mnie sie wydaje ze krwinki czerwone przenoszą tylko
tlen/dwutlenek węgla i nic wiecej, żarcie transportowane jest jakos inaczej?
|