Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: e...@p...onet.pl
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: cos mi umyka
Date: 20 Jul 2003 01:00:00 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 58
Message-ID: <4...@n...onet.pl>
References: <bf8f9d$3j7$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.test.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.onet.pl 1058655600 1680 192.168.240.245 (19 Jul 2003 23:00:00 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 19 Jul 2003 23:00:00 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 80.55.117.50, 213.180.130.12
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows 98)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:215729
Ukryj nagłówki
Autor: "Radek Zwolski"
http://niusy.onet.pl/niusy.html?t=artykul&group=pl.s
ci.psychologia&aid=25595268
> Przegladajac starsze posty natrafilem na list k...@o...pl
> w ktorym pisze:
>
> "Czy kiedykolwiek mięliście odczucie te idziecie równym udeptanym
> traktem robiąc po drodze rożne rzeczy (studia, praca... itd.) a tak
> naprawdę to właściwie nie macie nic."
>
> moj problem jest troche inny czuje ze mam duzo i jest coraz lepiej ale...
>
> mysle ze wiekszosc z was bedzie radzila karinie mniej wiecej tak jak
> natalia:
>
> trzeba się przyzwyczaić, zaakceptować
> z tym da się żyć
> trzeba sobie wynajdywać różne małe przyjemności
> atrakcje życia codziennego :))
> i spotykać bardzo wielu ludzi w różnych sprawach ;))
>
> inni dozuca do tego "znajdz jakis cel"
>
> ... ale (juz dochodze do sedna)
>
> celow mam "milion" takich zupelnie malych, czasem skladajace sie na cele
> wieksze, nie cierpie na rodrobnienie, mam tez "duzy cel"
> jestem coraz lepszy w wynajdywaniu sobie "malych przyjemnosci" coraz wiecej
> spedzam czasu wsrod ludzi z ktorymi sie smieje - nurtuje mnie tylko jedna
> rzecz - czy nie wydaje sie wam ze to cale dazenie do celow i "wynajdywanie
> sobie przyjemnosci" i rzucanie sie w wir roznych zajec
> jest pewnego rodzaju oszukiwaniem siebie uciekaniem od... (wlasnie od czego?
> od prawdziwej istoty zycia - jakies niepasujace tutaj jest to stwierdzenie)
>
> Czasem czuje ze istota rzeczy, cos nieokreslonego cos w sferze emocji i
> intuicji mi umyka (a nie jestem osoba regilijna ani przesadnie
> uduchowiona,[ nie radzcie mi tylko udac sie do klasztoru i poswiecic sie
> medytacja zeby odszukac to cos nie wytrzymam :) ] )
>
> co z tym zrobic zyc "szczesliwie" tak zeby nie miec czasu na myslenie?
>
> gdyby ktos chcial napisac ze to jest "teskota ze rzeczami ktorych
> niezrobilem" (a z tym tez mam problem ale to temat na osobny list ) to mysle
> ze te dwie sprawy sie nie pokrywaja.
to co Ci umyka nazywa się CHWILA
pędzisz za CHWILĄ, a gdy Ci się wydaje, że już ją masz
to staje się PRZESZŁOŚCIĄ
zdarzają się "chwile uniesienia" które pamięta się przez całe doczesne życie
...i nie tylko...
ksRobak
\|/
re:
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|