Strona główna Grupy pl.rec.ogrody cos o budleji

Grupy

Szukaj w grupach

 

cos o budleji

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-07-21 16:14:49

Temat: Re: cos o budleji
Od: c...@o...pl szukaj wiadomości tego autora

> Tadeusz Smal napisał(a) w wiadomości:
> <009701c34e45$8dc7d720$b57c63d9@d3h6c1>...
> >[...] ale rowniez bardzo wiele motyli siada na sadzcu konopiastym
>
> U mnie duzo motyli na kwitnacej wlasnie rzodkiewce a takze na opadlych
> owocach roznego rodzaju.
> Duzo siada tez na swierzbnicy. Cmy zas leca do wiesiolka.
> Nie zmienia to faktu, ze pazia zeglarza widzialem dwa razy w zyciu, w tym
> raz na budleji.
> Co do zapachu, to wlasnie o tej "ziolowo-miodowej woni" (cyt. z 1stgreen-a)
> pisze jako o nieszczegolnej.
> Znam przyjemniej pachnace rosliny. Nie znaczy, ze ten konkretny mi sie nie
> podoba. Zapach ten wydzielaja takze mniej lub bardziej mi znane rosliny na
> lace.
>
>Niestety moje dwie budleje wylądowaly po tej zimie na kompostowniku, ale moja
macierzanka byla cala w motylach

ania
>
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-07-21 21:48:12

Temat: Re: cos o budleji
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Jacek Duma" <j...@p...onet.pl>
>
> Budleja jest banalna do rozmnazania przez sadzonki zielne. Wbij patyk w
> ziemie podlewaj i samo sie przyjmie :-)
:)
nie mialem sadzonek tylko nasionka
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-07-21 21:48:13

Temat: Re: cos o budleji
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


> Gdy sadziec kwitł jednocześnie z budleją, to na sadźcu motyli było więcej.
:)
na moim sadzcu ( dosc dorodnym )
dzis naliczylem ponad 40 motyli
nie podam dokladnej liczby bo nie chcialy posiedziec chwile spokojnie
:(
a ponadto bylo na nim sporo dzikich pszczol
i jedna cma
:)

> Kolejną atrakcyjną rośliną jest smotrawa.
:)
na kwitnacych rozchodnikach tez przysiada bardzo duzo motyli
:)
zastanawiam sie tez
co znaczy atrakcyjne dla motyli
jak zauwazylem gustuja one w smrodkach
zawsze ich pelno siedzi w kominie
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-07-22 05:47:05

Temat: Re: cos o budleji
Od: "Jacek Duma" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> ----- Original Message -----
> From: "Jacek Duma" <j...@p...onet.pl>
> >
> > Budleja jest banalna do rozmnazania przez sadzonki zielne. Wbij patyk w
> > ziemie podlewaj i samo sie przyjmie :-)
> :)
> nie mialem sadzonek tylko nasionka
> :)

Mi Wiatr zlamal dwie lodygi to wbilem. :-) i podlalem. jedna sie jzu na 100%
przyjela. Czyli mam o jedna budleje wiecej. hehe :-)

jd


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-07-22 21:53:19

Temat: Re: cos o budleji
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bfkav4$jag$1@h1.uw.edu.pl AnkaS <s...@f...edu.pl>
napisał(a):
>
>>
> Budleja w duzych ilosciach rosnie sobie prawie dziko na nasypach i
> nieuzytkach kolejowych wzdłuz linii kolejki RER pod Paryzem
>
Hejka. No i zostawmy ją tam w spokoju. ;-) Widocznie jej miejsce pod
Paryżem odpowiada, a w polskim klimacie często nie daje sobie rady. :-(
Pozdrawiam klimatowo Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-07-23 10:20:58

Temat: Re: cos o budleji
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora


"Dirko" <d...@w...pl> wrote in message
news:bfkbq3$r6t$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:bfkav4$jag$1@h1.uw.edu.pl AnkaS <s...@f...edu.pl>
> napisał(a):
> >
> >>
> > Budleja w duzych ilosciach rosnie sobie prawie dziko na nasypach i
> > nieuzytkach kolejowych wzdłuz linii kolejki RER pod Paryzem
> >
> Hejka. No i zostawmy ją tam w spokoju. ;-) Widocznie jej miejsce pod
> Paryżem odpowiada, a w polskim klimacie często nie daje sobie rady. :-(

Z tym dawaniem sobie rady...byłam już pewna, że stara roślina padła, odbiła
gdzieś w czerwcu, ze starego drewna z oblazłą korą - a teraz widzę pąki
kwiatowe;-)

Pozdrawiam, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-07-23 12:38:42

Temat: Re: cos o budleji
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:bfloae$m5a$3@atlantis.news.tpi.pl Basia Kulesz
<b...@i...pl> napisał(a):
>
> Z tym dawaniem sobie rady...byłam już pewna, że stara roślina padła,
> odbiła gdzieś w czerwcu, ze starego drewna z oblazłą korą - a teraz widzę
> pąki kwiatowe;-)
>

Hejka. Określenie "dawać sobie radę" jest dalekie od precyzji. Myślę,
że odbijanie przemarzniętej budlei w czerwcu lub lipcu można raczej określić
jako zdolność do przetrwania. :-)
Pozdrawiam z przebłyskami Ja...cki

P.S. Odwiedziłem dziś centrum ogrodnicze. Budlee, straszne drapaki, ale z
kwiatami (białymi, różowymi, ciemnoniebieskimi i wrzosowymi) po 18 zł./szt.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-07-23 13:34:28

Temat: Re: cos o budleji
Od: "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> szukaj wiadomości tego autora

AnkaS napisał(a) w wiadomości: ...
>Budleja w duzych ilosciach rosnie sobie prawie dziko na nasypach i
nieuzytkach
>kolejowych [...] pod Paryzem [...] Doskonale sobie same daja rade [...]
>Tyle ze zim? tam klimat lagodniejszy.

No wlasnie, wystarczy im tylko troche zlagodzic zimy, a juz sie panosza ;)
W Brukseli widzialem doslownie na dziko rosnace w roznych miejscach (np. w
szparach zaniedbanych kamienic).
Nietylko ta roslina jest tak ekspansywna w nieco lagodnieszym klimacie.
Bardziej na zachod i poludnie kolcowoj lubi porastac wszystko (zwlaszcza
wzdluz torow kolejowych). Natomiast w Antwerpii widzialem surmie rosnaca w
rynnie kosciola :)

Pozdrawiam,
Bpjea




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Japońskie ogrody
lipcowa galeryjka
Nic z tego bratku:)))
Melon...
kto zna .....................

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »