Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.neostrada
.pl!atlantis.news.neostrada.pl!news.neostrada.pl!not-for-mail
From: "Dariusz K. Ładziak" <l...@w...pdi.net>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
Subject: Re: [cross] Zespół cieśni nadgarstka - leczyć czy samo przejdzie?
Date: Fri, 04 Jul 2008 06:38:56 +0200
Organization: TP - http://www.tp.pl/
Lines: 68
Message-ID: <g4k9jm$2pm$1@atlantis.news.neostrada.pl>
References: <2...@4...com>
NNTP-Posting-Host: abas159.neoplus.adsl.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2; format=flowed
Content-Transfer-Encoding: quoted-printable
X-Trace: atlantis.news.neostrada.pl 1215146422 2870 83.6.182.159 (4 Jul 2008 04:40:22
GMT)
X-Complaints-To: u...@n...neostrada.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 4 Jul 2008 04:40:22 +0000 (UTC)
User-Agent: Mozilla/5.0 (Windows; U; Windows NT 5.1; pl-PL; rv:1.8.1.13)
Gecko/20080313 SeaMonkey/1.1.9
In-Reply-To: <2...@4...com>
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:248473
Ukryj nagłówki
Użytkownik __Maciek napisał:
> Uwaga: crosspost pl.sci.medycyna, pl.rec.rowery
>
> Witam.
>
> Nie jestem fachowcem jeżeli chodzi o medycynę, ale sądzę że dorobiłem
> się zespołu cieśni nadgarstka i to niestety w obu dłoniach :-(
>
> Konkretnie to jakieś 3-4 tygodnie temu, po wielu latach przerwy,
> wyciągnąłem rower. Poprzednio jak go używałem (jako dziecko jeszcze)
> to miałem trochę mniej wzrostu, obecnie mam 182cm.
> O ile siodełko udało się wyciągnąć na taką wysokość żeby wygodnie się
> pedałowało, o tyle rura od kierownicy jest za krótka i nie udało mi
> się jej wystarczająco wyciągnąć, przez co spora część mojego ciężaru
> spoczywa w czasie jazdy na kierownicy. Kierownica ma proste końcówki
> (nie zawinięte, jak np. w rowerach szosowych).
>
> Już po kilku jazdach okazało się że zaczynają mi drętwieć palce.
> Najpierw były to tylko kciuki, później dołączyły się też wskazujące.
> Na początku wracało to samo do normy po jakimś czasie, więc myślałem
> że ręce się przyzwyczają. Niestety, powtarzające się narażenie
> spowodowało że zrobiło się to na stałe. Tzn. coraz wolniej wracło do
> normy, najpierw był to czas rzędu pół-jednego dnia, potem dwóch dni a
> teraz już na stałe (więcej o tym dalej). Na początku to jeszcze takie
> jakby drobne kłucia czułem, a teraz to po prostu jest takie
> "znieczulenie". Tzn. może nie jest to takie zupełne, bo jak np. jeżdzę
> po palcach końcówką przewodu, ołówka itp. to coś tam jednak czuję, ale
> tak jakby w głębi, a na powierzchni nie, zwłaszcza jak mocniej
> nacisnę.
Leczyć. Od kierownicy roweru nie dostaje się zespołu cieśni nadgarstka
tak od razu - łatwiej od myszy komputerowej. Zapewne masz jakieś
początkowe wewnętrzne obrzęki spowodowane nagłym obciążeniem
nieprzygotowanych nadgarstków - spuchły ci jakieś struktury na miękko i
cisną nerwy. Całkowity zespół cieśni to zesztywnienie pewnych struktur
tkanki łącznej cisnący na nerwy - rzecz w krańcowej formie tylko
operacyjnie uleczalna. Ty póki co masz szanse rozgonić to tanim kosztem
- zmniejszenie obciążeń, odpowiednie maście, może jakieś zabiegi
rozluźniające (na początek zanim pójdziesz do ortopedy spróbuj zimnych,
ale naprawdę zimnych, tak żeby skóra piekła, okładów). I do ortopedy
marsz - łatwiej to zaatwić na początku, potem może być gorzej.
--
Darek
|