« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2011-07-22 19:53:10
Temat: czasami
Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
(ciekawiej, weselej, itp) ?
Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
- czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
po prostu niech ktos zabierze ode mnie
ten cholerny deszcz...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2011-07-22 20:07:45
Temat: Re: czasamiDnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>
> Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
> w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
> Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
> (ciekawiej, weselej, itp) ?
A nie sądzisz, że kiedyś przeżyłaś kilka fajnych chwil, które innych
mogły ominąć? Że inni mają wedle Ciebie lepiej, ale sami już tak nie
uważają?
> Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
> - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
Raczej uspokaja. Są powtórki, których powtarzać, choć mogłabym chcieć,
nie powinnam.
> Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
> po prostu niech ktos zabierze ode mnie
> ten cholerny deszcz...
A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
Qra
--
w dobrym tonie jest skupic sie na sensie wypowiedzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2011-07-22 20:23:40
Temat: Re: czasamiQrczak <q...@o...pl> napisał(a):
> Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
> > Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
> > w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
> > Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
> > (ciekawiej, weselej, itp) ?
> A nie sądzisz, że kiedyś przeżyłaś kilka fajnych chwil, które innych
> mogły ominąć? Że inni mają wedle Ciebie lepiej, ale sami już tak nie
> uważają?
No tak... wie_dzialam, ze ciagle o czyms zapominam...
> > Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
> > - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
> Raczej uspokaja. Są powtórki, których powtarzać, choć mogłabym chcieć,
> nie powinnam.
Ech... te słowa "nie powinnam".
Bywa, ze straszliwie usztywniaja.
No ale, bywa, ze ulatwiaja podejmowanie
decyzji.
Ale to uspokojenie - tak, jak najbardziej.
Masz racje.
Na pewno nie chcialabym powtarzac zadnego
etapu nauczania.
Nawet fantastycznych studiow - bo przed
jednym z egzaminow omal nie zeszlam, hehe,
uzyskujac, w nerwach, puls 220...
[ ale zdalam, zdalam... ]
> > Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
> > po prostu niech ktos zabierze ode mnie
> > ten cholerny deszcz...
> A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
Sinusoida - wykres funkcji, najbardziej
pasujacy do naszego zycia.
Tak wiec, pozostaje w nadziei na jutrzejsze
plus jeden ;)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2011-07-22 20:34:31
Temat: Re: czasamiDnia 2011-07-22 22:23, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
> Qrczak<q...@o...pl> napisał(a):
>> Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>>> Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
>>> w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
>>> Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
>>> (ciekawiej, weselej, itp) ?
>> A nie sądzisz, że kiedyś przeżyłaś kilka fajnych chwil, które innych
>> mogły ominąć? Że inni mają wedle Ciebie lepiej, ale sami już tak nie
>> uważają?
>
> No tak... wie_dzialam, ze ciagle o czyms zapominam...
Ja nie ciągle a czasami. Ale szybko sobie staram przypomnieć, żeby się
nie poczuć. Jak przez ten dzisiejszy deszcz chociażby,
>>> Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
>>> - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
>> Raczej uspokaja. Są powtórki, których powtarzać, choć mogłabym chcieć,
>> nie powinnam.
>
> Ech... te słowa "nie powinnam".
> Bywa, ze straszliwie usztywniaja.
> No ale, bywa, ze ulatwiaja podejmowanie
> decyzji.
"Nie powinnam" określa jakieś zobowiązanie. Wobec siebie, innych. Jednak
takie mamy, chociaż czasem chciałoby się zerwać ten sznurek.
> Ale to uspokojenie - tak, jak najbardziej.
> Masz racje.
> Na pewno nie chcialabym powtarzac zadnego
> etapu nauczania.
> Nawet fantastycznych studiow - bo przed
> jednym z egzaminow omal nie zeszlam, hehe,
> uzyskujac, w nerwach, puls 220...
> [ ale zdalam, zdalam... ]
Wielu rzeczy nie chcę powtarzać. Studia to akurat był szał - właśnie
przez takie 220, ale ogólniak/matura to się do dziś dnia, bywa, że się śni.
>>> Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
>>> po prostu niech ktos zabierze ode mnie
>>> ten cholerny deszcz...
>> A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
>
> Sinusoida - wykres funkcji, najbardziej
> pasujacy do naszego zycia.
>
> Tak wiec, pozostaje w nadziei na jutrzejsze
> plus jeden ;)
Ha, moje jutro zaczyna się tak bladym świtem, że nadzieją się już
powinnam szprycować.
Qra
--
w dobrym tonie jest skupic sie na sensie wypowiedzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2011-07-22 20:58:35
Temat: Re: czasamiW dniu 2011-07-22 21:53, Hanka pisze:
> Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
> w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
> Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
> (ciekawiej, weselej, itp) ?
Hm, a co zrobić, kiedy stwierdzasz, że jacyś inni nie mają lepiej, i -
co gorsza - wcale ci to nastroju nie poprawia? To jest dopiero kłopot,
co? ;)
> Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
> - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
Czasami - jest. Aczkolwiek nie możesz mieć pewności, że powtórka
ostatecznie okazałaby się lepsza (jeśli chodzi o powtórkę w sensie
naprawienia czegoś).
BTW Polecam jeden z odcinków "Fineasza i Ferba" (tytuł odcinka bodajże
"Wehikuł czasu"). ;)))
Jeśli o mnie chodzi, to coraz więcej jest takich chwil, o których myślę,
że dobrze je mieć w swoich wspomnieniach, ale nie chciałabym ich drugi
raz przeżywać.
> Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
> po prostu niech ktos zabierze ode mnie
> ten cholerny deszcz...
No tak, tu Cię rozumiem, też mam dość. Widzę jednak jeden duży plus -
moja trawa odzyskuje wigor (a była w stanie tragicznym). :)
PS: trafiłam ostatnio zupełnym przypadkiem na magazyn "Sens" (coś w
rodzaju Charakterów, nie wiedziałam o jego istnieniu). Polecam wywiad z
Beatą Pawlikowską.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2011-07-22 21:00:00
Temat: Re: czasamiQrczak <q...@o...pl> napisał(a):
> "Nie powinnam" określa jakieś zobowiązanie. Wobec siebie, innych. Jednak
> takie mamy, chociaż czasem chciałoby się zerwać ten sznurek.
Ostatnio doznalam takiego jednostronnego
zerwania sznurka "z drugiej strony".
Zabolalo.
I nawet nie, ze to byc moze czyjas ucieczka
od zobowiazan. Ale, takie zamkniecie drzwi,
otwartych na przestrzal przez bardzo dlugi
czas...
> Wielu rzeczy nie chcę powtarzać.
O widzisz - te Twoje slowa mi sie dzis
na pewno przydadza.
> > Sinusoida - wykres funkcji, najbardziej
> > pasujacy do naszego zycia.
> > Tak wiec, pozostaje w nadziei na jutrzejsze
> > plus jeden ;)
> Ha, moje jutro zaczyna się tak bladym świtem, że nadzieją się już
> powinnam szprycować.
No to - juz teraz zycze powodzenia,
w tym, co ma Cie jutro spotkac.
:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2011-07-22 21:20:29
Temat: Re: czasamimedea <x...@p...fm> napisał(a):
> Hanka:
> > Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
> > - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
> Czasami - jest. Aczkolwiek nie możesz mieć pewności, że powtórka
> ostatecznie okazałaby się lepsza (jeśli chodzi o powtórkę w sensie
> naprawienia czegoś).
Tak. Masz racje.
Czyli, wstecz spogladam jedynie akceptujaco,
bez marudzenia nad ewentualnie rozlanym
mlekiem.
[rozlalo sie, i tyle]
> BTW Polecam jeden z odcinków "Fineasza i Ferba" (tytuł odcinka bodajże
> "Wehikuł czasu"). ;)))
Ok, zerkne - a mnie sie przypomnial
w tym momencie "Efekt motyla".
> > po prostu niech ktos zabierze ode mnie
> > ten cholerny deszcz...
> No tak, tu Cię rozumiem, też mam dość. Widzę jednak jeden duży plus -
> moja trawa odzyskuje wigor (a była w stanie tragicznym). :)
Tak jest, mam to samo.
A wiec, vivat odzyskane trawniki :)
> PS: trafiłam ostatnio zupełnym przypadkiem na magazyn "Sens" (coś w
> rodzaju Charakterów, nie wiedziałam o jego istnieniu). Polecam wywiad z
> Beatą Pawlikowską.
Dzieki, chetnie poczytam.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2011-07-22 21:29:06
Temat: Re: czasamiW dniu 2011-07-22 22:07, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> Nie odnosisz czasem wrazenia, że ominelo Cie,
>> w Twoim zyciu, pare fajnych chwil?...
>> Ze 'mogło byc inaczej', albo, ze 'inni maja / mieli lepiej'
>> (ciekawiej, weselej, itp) ?
>
> A nie sądzisz, że kiedyś przeżyłaś kilka fajnych chwil, które innych
> mogły ominąć? Że inni mają wedle Ciebie lepiej, ale sami już tak nie
> uważają?
>
>> Swiadomość niemoznosci jakichkolwiek 'powtorek'
>> - czyz nie jest niekiedy przygnebiajaca?
>
> Raczej uspokaja. Są powtórki, których powtarzać, choć mogłabym chcieć,
> nie powinnam.
>
>> Nie nie, to nie som bul-bule egzystencjalne,
>> po prostu niech ktos zabierze ode mnie
>> ten cholerny deszcz...
>
> A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
>
> Qra
Deszcz i szklanka od połowy niewypełniona.
--
pozdrawiam
michał
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2011-07-22 21:36:29
Temat: Re: czasamiOn 22 Lip, 23:29, michał <6...@g...pl> wrote:
> W dniu 2011-07-22 22:07, Qrczak pisze:
> > Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka
> >> ten cholerny deszcz...
> > A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
> Deszcz i szklanka od połowy niewypełniona.
Co lepsze? co sie bardziej sprawdza w wedrowce
przez zycie? cieple kapciuszki i poczucie spelnienia
czyli szklanka jak najbardziej pelna ... czy tez
wieczny niedosyt i obcowanie z ze szklanicami
nie do konca wypelnionymi ?
?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2011-07-22 21:58:04
Temat: Re: czasamiW dniu 2011-07-22 23:36, Hanka pisze:
> On 22 Lip, 23:29, michał<6...@g...pl> wrote:
>> W dniu 2011-07-22 22:07, Qrczak pisze:
>>> Dnia 2011-07-22 21:53, niebożę Hanka
>>>> ten cholerny deszcz...
>>> A... to o ten deszcz chodzi... przejdzie.
>> Deszcz i szklanka od połowy niewypełniona.
> Co lepsze? co sie bardziej sprawdza w wedrowce
> przez zycie? cieple kapciuszki i poczucie spelnienia
> czyli szklanka jak najbardziej pelna ... czy tez
> wieczny niedosyt i obcowanie z ze szklanicami
> nie do konca wypelnionymi ?
Na to pytanie nikt Ci nie udzieli poprawnej odpowiedzi.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |