> To brzmi moze dziwnie, ale tak chyba rzeczywiscie bywa. Sam doswiadczylem
> czegos bardzo podobnego. Gdy mi zalezalo to lipa. Gdy machlem na to
> wszystko reka (co ma byc to bedzie) i wyluzowalem pojawily sie calkiem
> nowe perspektywy :))
>
>
>
> pozdrawiam
> Greg
>

Podobnie sie czulem gdy bylem na porannym kacu podczas studiow. Na niczym mi
wtedy nie zalezalo, w ogole nie czulem sie skrepowany nawet w rozmowach z
najladniejszymi dziewczynami przy ktorych w normalnym stanie czesto
zastanawialem sie nad doborem slow i wymyslaniem tematow do rozmow. W takim
stanie nagle okazywalo sie ze mam calkiem niezly bajer. Tez uwazam ze czesto
gdy ci na czyms nie zalezy, to nagle okazuje sie ze to dostajesz.

Roni