« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-03-22 08:50:14
Temat: czy jest mozliwe...Witam grupowiczów,
nie wiem czy pytanie pasuje do profilu grupy, ale zaryzykiję.
Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
rysowania???
Np. trenując, trenująć i trenując.
Generalnie chodzi mi o portrety twarzy, bo wydaje mi się, iż to jest
najtrudniejsza część tej zabawy...
Czy ma coś psychologia w tej kwestii do powiedzenia?
Bo chyba nie zależy to tyko, że tak powiem, od koordynacji ręka-oko-mózg?
Może artyści, malarze mają jakąś "inną" budowę mózgu?
Coś w mózgu lepiej rozwiniętego niż "zwylki" ludzie?
Pozdrawiam.
Radek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2002-03-22 09:41:32
Temat: Re: czy jest mozliwe...Radek wrote:
> Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
> rysowania??? Np. trenując, trenująć i trenując.
Nie, nie można.
pozdrawiam
Arek
--
Twórców stron WWW, jak również innych treści dostępnych w Internecie,
zainteresowanych otrzymywaniem należnych z tego tytułu tantiem
zapraszam na http://www.sti.org.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 09:50:37
Temat: Re: czy jest mozliwe..."Radek" news:a7er7b$mlh$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Bardzo jestem ciekaw czy można przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
> rysowania???
> Np. trenując, trenująć i trenując.
dokładnie tak
> Generalnie chodzi mi o portrety twarzy, bo wydaje mi się, iż to jest
> najtrudniejsza część tej zabawy...
yhm
> Czy ma coś psychologia w tej kwestii do powiedzenia?
badali badali i niewiele z tego wyszło
> Bo chyba nie zależy to tyko, że tak powiem, od koordynacji ręka-oko-mózg?
od tego to zależy
> Może artyści, malarze mają jakąś "inną" budowę mózgu?
inną to mają autyści
zdażają się też genialne dzieci, którym geniusz przechodzi w okolicach 7
roku życia
> Coś w mózgu lepiej rozwiniętego niż "zwylki" ludzie?
wyćwiczonego
istnienia "talentu" jeszcze nie udowodniono, tak samo jak nadal
badacze spierają się nad jego definicją
mówi się o kreatywności
(którą też można i należy ćwiczyć)
przypuszczam (choć może błędnie) że podziwiasz ulicznych
portrecistów, a to tacy sami fachowcy w swojej działce jak
zegarmistrzowie
reaasumując:
ponoć pół na pół iskra boża i trening; te dwa czynniki są niezbędne
jak wszędzie, przydałoby się jeszcze tylko mieć coś do powiedzenia
> Pozdrawiam.
> Radek
pozdr
Mania
ps Edward Nęcka "Psychologia twórczości"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 09:59:34
Temat: Re: czy jest mozliwe...
"Astec SA" <b...@a...pl> wrote in message news:3C9AFC4C.8A595B78@astec.pl...
> Radek wrote:
> > Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
> > rysowania??? Np. trenując, trenująć i trenując.
>
> Nie, nie można.
można
> pozdrawiam
> Arek
--
Mania
_________________________
http://www.psphome.htc.net.pl
____________
www.atticus.p
news.vogel.pl - alt.pl.sztuka i alt.pl.sztuka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 10:19:13
Temat: Re: czy jest mozliwe...Radek wrote:
> Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
> rysowania???
> Np. trenując, trenująć i trenując.
Mnie się wydaje, że jeżeli ktoś chce się nauczyć rysowania
pociąga go to zajęcie, ma zwyczajni ochotę, to już świadczy o jakiejś
tam
"iskrze Bożej".
Każda pasja, polega przede wszystkim, na odczuwaniu przyjemnośći
w tym, co się robi.
Idealnie jest, jeżeli ta pasja idzie w parze z wrodzonym talentem.
Ale powiedzenie "trening czyni mistrza", nie wziął się znikąd.
> Czy ma coś psychologia w tej kwestii do powiedzenia?
> Może artyści, malarze mają jakąś "inną" budowę mózgu?
> Coś w mózgu lepiej rozwiniętego niż "zwylki" ludzie?
Nie znam się na tym, ale jedno jest pewne.
Artyści są inni.
--
GABi
/)/)
=(';')= Nie myl odwagi z głupotą
(")_(") GG 1520329
-...@g...pl-----------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 10:26:44
Temat: Re: czy jest mozliwe..."GABi" news:3C9B0521.A507122B@go2.pl...
> Mnie się wydaje, że jeżeli ktoś chce się nauczyć rysowania
> pociąga go to zajęcie, ma zwyczajni ochotę, to już świadczy o jakiejś
> tam
> "iskrze Bożej".
> Każda pasja, polega przede wszystkim, na odczuwaniu przyjemnośći
> w tym, co się robi.
> Idealnie jest, jeżeli ta pasja idzie w parze z wrodzonym talentem.
> Ale powiedzenie "trening czyni mistrza", nie wziął się znikąd.
no święta racja :o)
> Nie znam się na tym, ale jedno jest pewne.
> Artyści są inni.
taa, murzyni i masoni też
> --
> GABi
> /)/)
> =(';')= Nie myl odwagi z głupotą
> (")_(") GG 1520329
jajny jajonc :)
Jamania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 10:37:45
Temat: Re: czy jest mozliwe...Użytkowniczka "Mania" napisala:
> > Bardzo jestem ciekaw czy można przy braku tzw
> > "iskry Bożej" nauczyć się rysowania???
> > Np. trenując, trenująć i trenując.
> dokładnie tak
Sie tak zastanawiam... OK - dzieki treningom ktos potrafi narysowac bardzo
ladny portret. Jednak czy przez to, ze jest to tylko wytrenowane bedzie w
tym ryskunku "dusza"? Byc moze ta "iskra boza" jest potrzebna do tego aby
to nie byl tylko rysunek?
pozdrawiam
Greg (kiedys rysujacy sporo)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 10:40:16
Temat: Re: czy jest mozliwe...
Użytkownik "Radek" <r...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7er7b$mlh$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> Witam grupowiczów,
>
> nie wiem czy pytanie pasuje do profilu grupy, ale zaryzykiję.
> Bardzo jestem ciekaw czy mozna przy braku tzw "iskry Bożej" nauczyć się
> rysowania???
Ja też dopiero co wpadłam na ta grupę, a ponieważ szkicuje portrety,
i interesuje się tym postanowiłam sie udzielić.
Teoretycznie - podobno można opanować sztukę rysunku
nie dysponując "ponadludzkim" talentem : ))
Podobno praktyka czyni mistrza.
Ale moim zdaniem trzeba mieć do tego choć minimalne predyspozycje.
Znam osoby które nie mają talentu i ćwiczą już dosyc długo i..... różnie im
to wychodzi
ale znam też osoby które bez specjalnych starań usiądą i nabazgraja byle co,
a efekt końcowy jest interesujący : )
Chyba popostu chodzi o tgz. smykałke do czegoś : )
Nie mówię jednak że rysunku nie mozna się wyuczyć, tak na prawdę
to zespół "norm" i nakazów do których powinno sie stosować szczególnie jeśli
chodzi
o postacie i portretowanie.
A tak w ogóle to uważam że kazdy powinien sie zajmowac tym w czym jest dobry
: )
Chociażby tylko dla własnej przyjemności : )
promyczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 11:01:39
Temat: Re: czy jest mozliwe..."Greg" <o...@f...sos.com.pl> napisał...
> Sie tak zastanawiam... OK - dzieki treningom ktos potrafi narysowac
> bardzo ladny portret. Jednak czy przez to, ze jest to tylko wytrenowane
> bedzie w tym ryskunku "dusza"? Byc moze ta "iskra boza" jest potrzebna
> do tego aby to nie byl tylko rysunek?
Wyobraznie i jakies postrzeganie swiata ten ktos zapewne ma, nauczyl sie
przenosic to na papier, wiec czemu nie ?
SF
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-03-22 11:13:58
Temat: Re: czy jest mozliwe...Mania wrote:
> > Artyści są inni.
> taa, murzyni i masoni też
To zależy pod jakim względem.
Bo np. Murzyni jako artyści, są rewelacyjni.
> jajny jajonc :)
Jajkuję ;-)
--
GABi
/)/)
=(';')= Nie myl odwagi z głupotą
(")_(") GG 1520329
-...@g...pl-----------
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |