Użytkownik "Jolanta Pers" <j...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:aq8r9v$8fq$1@news.gazeta.pl...

> Jasne, nie spuszczałaś siostry z oczu 24/24, widziałaś na własne oczy, że
> bierze, o tej samej porze, nie ma biegunki, wymiotów, i nie zażywa żadnych
> innych leków, oraz masz rentgen w oczach i ręczysz, że np. nie ma jakichś
> zaburzeń w metabolizmie wątroby. O, sancta simplicitas...
Nie ale znam siostre i wiem ze jest dosc skrupulatna osoba. Nie rozumiem
dlaczego wzbudzilo to w Tobie takie oburzenie?
Nikt nie zwala winy za ciaze na tabletki... jest napisane ze nie sa w 100%
skuteczne wiec o co chodzi?Synek jest sliczny zdrowy i jak najbardziej
kochany.Nie przydazylo sie to nastolacie ktora na tabletki probuje zwalic
wine za to ze rzeczywiscie niewlasciwie brala. Bylo to trzecie dziecko w
rodzinie i nie widze sensu dlaczego moja siostra mialaby mi klamac na ten
temat. Tym bardziej ze jeszcze nigdy w zyciu mnie nie oklamala w zadnej
sprawie.
Tym bardziej ze juz pisalam o tym ze na niej wystepuja prawie wszystkie
mozliwe srodki uboczne lekow jakie zdarza jej sie zazyc. Wiele razy sie o
tym przekonalam i wcale nie jest to ze sobie je wmawia bo najczesciej czyta
o nich dopiero jak jej sie cos dzieje.. i sprawdza.. rzeczywiscie takie cos
opisywal producent.
Czy nie moze istniec osoba ktora jest wrazliwsza od reszty na medykamenty?

Kropelka
>
> JoP