Strona główna Grupy pl.sci.psychologia czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE

Grupy

Szukaj w grupach

 

czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-01-21 23:25:02

Temat: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "<Unhappy Dude>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

czesc. (odrazu mowie ze jak ktos bedzie mial zamiar pisac glupie podteksty
to niech tego nie robi..bo sytuacja naprawde jest dla mnie ciezka)
no wiec tak.
jestem tu nowy wiec Witam wszystkich.
mam 19 lat, mam wszystko co tylko potrzeba w takim wieku, a nawet wiecej.
Nie to ze jestesm jakims miliarderem, jak sobie pewnie pomyslicie (jak ktos
wsystko ma to musi miec kupe kasy-ale nie o to chodzi). Po prostu mam to co
mi jest niezbedne.
Mam gdzie mieszkac, mam co jesc, mam gdzie sie uczyc, mam dziewczyne, mam
przyjaciol-czyli wszystko ok....
a jednak nie.
problem polega na tym ze od jakiegos czasu nie potrafie sie z niczego
cieszyc. tzn. po 1.dziewczyna-super, lepszej nie moglem znalezc, wiem ze
jest doskonala a jednak....na kazdym kroku robie jej na zlosc, jest o mnie
maksymalnie zazdrosna itd ale ja lubie poznawac nowe kobiety, rozmawiac z
nimi itd.wiecie o co chodzi.
2.szlag mnie trafia jak ide na jakas impreze (najczesciej z moja dziewczyna)
w duchu zazdroszcze innym ze maja wszystko przed soba - moga w kazdej chwili
poznac jakas nowa postac (dziewczyne) umowic sie z nia itp...nie da sie tego
wytlumaczyc piszac na klawiaturze...
3.moze za wczesnie ja poznalem...moze jeszcze nie dojrzalem do prawdziwego,
powaznego zwiazku..najpawdopodobniej. dalej chcialbym zeby bylo tak jak
kiedys - isuper zabawa mogaca sie zakonczyc na kazdej imprezie nowa
znajomoscia ;) zadnych zobowiazan itd...wiem ze Ona (moja dziewczyna) jest
naprawde idealna i ze swietnie byloby spedzic z nia reszte zycia...jednak
chcialbym jeszcze troche pocieszyc sie tym co bylo kiedys..wyszalec sie...a
ak sie nie da...nie chce Jej stracic bo drugiej takiej nie znajde z
pewnoscia (nie z moim pechem) ale nie da sie tego inaczej zobic..moze Wy
znajdziecie jakies wyjscie? prosze o pomoc..
jesli ktos bedzie mogl mi cos doracdzic to niech wali na
h...@k...net.pl
z gory dzieki.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-01-22 07:56:56

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: <z...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"<Unhappy Dude>" <a...@p...com> dnia 22 stycznia 2001 00:25:02 wrote:

>czesc.

Czesc

>jestem tu nowy wiec Witam wszystkich

Witaj :)

>...bo sytuacja naprawde jest dla mnie ciezka

Jezeli zdecydowales podzielic sie swoim problemem z obcymi w gruncie rzeczy
ludzmi, to jest jasne, jak bardzo Cie to gryzie.

>mam 19 lat, mam wszystko co tylko potrzeba w takim wieku, a nawet wiecej. Nie
>to ze jestesm jakims miliarderem, jak sobie pewnie pomyslicie (jak ktos
>wsystko ma to musi miec kupe kasy - ale nie o to chodzi). Po prostu mam to co
>mi jest niezbedne.
(cut)
>a jednak nie.

Wlasnie. Wiele osob nie moze sie przyznac, nawet przed soba, ze czegos im
jednak w zyciu brakuje.

Jestes juz jednak na tyle odwazny, ze umiesz przyznac sie do tego nie tylko
sobie ale i publicznie.

>problem polega na tym ze od jakiegos czasu nie potrafie sie z niczego cieszyc.

Ale zaczales juz szukac!!!

Jeszcze tego nie rozumiesz, ale to juz polowa sukcesu!

Zachecam do szukania. Swiat, w ktorym do tej pory szukales nie przyniosl Ci
szczescia.

Poznaj i zbadaj np. rozne systemy filozoficzne, religie, moze tam znajdziesz
odpowiedz.

I nie daj sie zwiesc latwym odpowiedziom. Prawda nie jest latwa.

Dopiero kiedy odnajdziesz jasna i niezmacona radasc i niezachwiana pewnosc, ze
znalazles, bedzisz prawdziwie szczesliwy.

Pamietaj, tylko Ty sam sobie jestes w stanie odpowiedziec sobie na pytanie: co
mnie cieszy i czy naprawde. Zaufaj sobie.

Zastanow sie, DLACZEGO nic Cię nie cieszy.

Zastanawiaj sie nad soba, poznaj prawdziwe przyczyny swojego dzialnia.

Szukaj, a znajdziesz.

Powodzenia

--
Zelig9 :)



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-22 10:13:40

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "<Unhappy Dude>" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

dzieki za rady.postaram sie z nich skorzystac
thnx
<z...@p...onet.pl> wrote in message
news:55d7.00000001.3a6be7c6@newsgate.onet.pl...
> "<Unhappy Dude>" <a...@p...com> dnia 22 stycznia 2001 00:25:02 wrote:
>
> >czesc.
>
> Czesc
>
> >jestem tu nowy wiec Witam wszystkich
>
> Witaj :)
>
> >...bo sytuacja naprawde jest dla mnie ciezka
>
> Jezeli zdecydowales podzielic sie swoim problemem z obcymi w gruncie
rzeczy
> ludzmi, to jest jasne, jak bardzo Cie to gryzie.
>
> >mam 19 lat, mam wszystko co tylko potrzeba w takim wieku, a nawet wiecej.
Nie
> >to ze jestesm jakims miliarderem, jak sobie pewnie pomyslicie (jak ktos
> >wsystko ma to musi miec kupe kasy - ale nie o to chodzi). Po prostu mam
to co
> >mi jest niezbedne.
> (cut)
> >a jednak nie.
>
> Wlasnie. Wiele osob nie moze sie przyznac, nawet przed soba, ze czegos im
> jednak w zyciu brakuje.
>
> Jestes juz jednak na tyle odwazny, ze umiesz przyznac sie do tego nie
tylko
> sobie ale i publicznie.
>
> >problem polega na tym ze od jakiegos czasu nie potrafie sie z niczego
cieszyc.
>
> Ale zaczales juz szukac!!!
>
> Jeszcze tego nie rozumiesz, ale to juz polowa sukcesu!
>
> Zachecam do szukania. Swiat, w ktorym do tej pory szukales nie przyniosl
Ci
> szczescia.
>
> Poznaj i zbadaj np. rozne systemy filozoficzne, religie, moze tam
znajdziesz
> odpowiedz.
>
> I nie daj sie zwiesc latwym odpowiedziom. Prawda nie jest latwa.
>
> Dopiero kiedy odnajdziesz jasna i niezmacona radasc i niezachwiana
pewnosc, ze
> znalazles, bedzisz prawdziwie szczesliwy.
>
> Pamietaj, tylko Ty sam sobie jestes w stanie odpowiedziec sobie na
pytanie: co
> mnie cieszy i czy naprawde. Zaufaj sobie.
>
> Zastanow sie, DLACZEGO nic Cię nie cieszy.
>
> Zastanawiaj sie nad soba, poznaj prawdziwe przyczyny swojego dzialnia.
>
> Szukaj, a znajdziesz.
>
> Powodzenia
>
> --
> Zelig9 :)
>
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-22 15:55:51

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=> szukaj wiadomości tego autora

> .......moze Wy znajdziecie jakies wyjscie? prosze o pomoc..

Odnioslem wrazenie ze przygotowujesz sie do raczej dosyc gruntownego
przebudowania wlasnej tozsamosci i im bardziej zwlekasz - tym wieksze
masz poczucie dyskomfortu i zagubienia.

Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-01-25 00:26:48

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: Flyer <f...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



"" wrote:

(...) ciach

Twoje zachowanie w stosunku do dziewczyny najprawdopodobnie znajduje
potwierdzenie w dalszej czesci maila - sabotujesz zwiazek, chcesz zeby
to Ona zdecydowala. Ewidentnie chcesz sobie jeszce "poszalec". Coz mozna
napisac - to jest Twoj wybor, ty decydujesz. Moze jakis krotki
(kilkudniowy) odpoczynek w samotnosci i przemyslenie wtedy kilku spraw.
Nie bede Ci udzielal rad w stylu - to blad - to zalezy tylko od
socjolo-spolecznego kontekstu (norm zachowan w danej zbiorowosci). W
innym miejscu i czasie to co teraz jest bledem, byloby prawidlowa
decyzja.
Odpowiedz sobie - czy naprawde kochasz swoja dziewczyne, co w zyciu ma
dla Ciebie wartosc - dupy czy zwiazek, nie wchlaniaj zadnych nowych
filozofii, po prostu staraj sie zrozumiec swoja obecna sytuacje,
zatrzymaj sie.

Flyer

Na pocieszenie moge Ci powiedziec, ze jako 30. dziadek, tez czasami
chcialbym poszalec ;)
--
Zwyczajny szary obywatel :)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-03 20:45:10

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "Mrowka" <mrowka19@poczta wp.pl.> szukaj wiadomości tego autora


>3.moze za wczesnie ja poznalem...moze jeszcze nie dojrzalem do prawdziwego,
>powaznego zwiazku..najpawdopodobniej. dalej chcialbym zeby bylo tak jak
>kiedys - isuper zabawa mogaca sie zakonczyc na kazdej imprezie nowa
>znajomoscia ;) zadnych zobowiazan itd...wiem ze Ona (moja dziewczyna) jest
>naprawde idealna i ze swietnie byloby spedzic z nia reszte zycia...


Napisze Ci na pocieszenie,ze ja majac 28 lat,tez miewam takie
rosterki.Jestem z idealnym facetem,a chwilami mam zamiar poszlec.Co
prawda,na poczatku bylam wpatrzona w niego jak w przyslowiowy obrazek i
myslalam ze tak bedzie do konca zycia,ale okazalo sie ,ze po kilku
latach,opatrzyl mi sie ,wkradla sie rutyna i zaczelam rozgladac sie na
boki.Nie mialam juz klapek na oczach.
Dlatego od czasu do czasu ide poszalec z innymi na dyskoteke,wracam i znowu
jestem przykladna zonka.Nie raz chodza mi po glowie inne glupoty,ale za
bardzo faceta szanuje,abym mogla to zrobic.Ile czasu jestes ze swoja
dziewczyna?Czy to napewno milosc,czy raczej rozsadek.Mam kumpla ktory mial
wiele panienek,ale w koncu trafila mu sie idealna kobieta na zone,i wzial z
nia slub.z ciezkim sercem,bo wiedzial,ze skonczylo sie wielkie szalenstwo,ze
trzeba sie bedzie ustatkowac,ale powiedzial,ze tamte byly fajne do zabawy a
nie na zone.A ta wybral na matke swoich dzieci.Ciekawa jestem jak sie
potocza ich losy.Czy w pewnym momencie nie zateskni za wolnoscia.Mysle,ze
kazdy w stalym zwiazku troche za nia teskni.Pozdrawiam,Magda.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-03 21:06:06

Temat: Odp: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <mrowka19@poczta wp.pl.> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisała:
> Dlatego od czasu do czasu ide poszalec z innymi na dyskoteke,wracam i
znowu
> jestem przykladna zonka.Nie raz chodza mi po glowie inne glupoty,ale za
> bardzo faceta szanuje,abym mogla to zrobic.

Z tego wynika motyw "wiernosc dla faceta". A czy nie dawaloby wiecej
zadowolenia "wiernosc dla siebie"?
Gdyby Czlowiek czul: ... za bardzo szanuje siebie, abym...

Serdecznosci
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-06 17:03:25

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Mrowka" <mrowka19@poczta wp.pl.> napisała:
(....)
> Dlatego od czasu do czasu ide poszalec z innymi na dyskoteke,wracam i
znowu
> jestem przykladna zonka. (...)

A bedac na dyskotece nie jestes przykladna zonka?

> (..) Czy w pewnym momencie nie zateskni za wolnoscia.Mysle,ze
> kazdy w stalym zwiazku troche za nia teskni.

Nie kazdy. A raczej powiedzialabym - nie kazdy w takim zwiazku odczuwa brak
wolnosci (a wiec tesknic nie ma za czym).

A moglabys powiedziec po ilu latach przyszlo to "opatrzenie i rutyna"?

Melisa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-06 19:01:29

Temat: Re: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "Mrowka" <mrowka19@poczta wp.pl.> szukaj wiadomości tego autora


Marek N. napisał(a) w wiadomości: <97rmbu$kkm$1@slimek.man.lublin.pl>...

>Z tego wynika motyw "wiernosc dla faceta". A czy nie dawaloby wiecej
>zadowolenia "wiernosc dla siebie"?
>Gdyby Czlowiek czul: ... za bardzo szanuje siebie, abym...
>
>Serdecznosci
>Marek

No to mi dowaliles.Szanuje siebie,dlatego prowadze sie moralnie.Jak jestem w
stalym zwiazku to jestem wierna.Ale od czasu do czasu,mozna sobie pomarzyc?
Pozdrawiam.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-03-07 07:01:18

Temat: Odp: czy moglby mi ktos poradzic?B.WAZNE
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Mrowka <mrowka19@poczta wp.pl.> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:983chp$4rn$...@s...icm.edu.pl...
> >Z tego wynika motyw "wiernosc dla faceta". A czy nie dawaloby wiecej
> >zadowolenia "wiernosc dla siebie"?
> >Gdyby Czlowiek czul: ... za bardzo szanuje siebie, abym...

> No to mi dowaliles.Szanuje siebie,dlatego prowadze sie moralnie.Jak jestem
w
> stalym zwiazku to jestem wierna.Ale od czasu do czasu,mozna sobie
pomarzyc?

Nie mialem nawet namiastki intencji by "dowalic". Czy przy takim podejsciu,
jak napisalem wczesniej, po prostu Tobie nie byloby LATWIEJ, LEPIEJ? Czy
wtedy to "pomarzenie" nie wygladaloby inaczej (to znaczy czy nie chcialoby
sie marzyc wlasnie o bliskosci z tym Jedynym, np. w czasie gdy jestescie w
innych miejscach)?
I to chcialem tamtymi slowami przekazac.
Serdecznosci
Marek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Subkultury mlodziezowe...
Re: cos na rozluznienie..
Re: miłośnicy kolei
Miłośnicy Kolei
lojalnosc na rynku

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »