« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2007-01-02 00:17:26
Temat: Re: czy to możliwe?Atlantis:
> Co może być powodem takiego uwarunkowania
Specyficzne doswiadczenia, zwykle uwarunkowane sklonnoscia
do preferowania zbyt plytkich w stosunku do potencjalnych relacji
emocjonalnych.
> ... i czy jest na to jakieś "lekarstwo"?
Moze przebudowa swiadomosci w polaczeniu z pragnieniem zmiany?
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2007-01-02 14:07:23
Temat: Re: czy to możliwe?cbnet napisał(a):
> Specyficzne doswiadczenia, zwykle uwarunkowane sklonnoscia
> do preferowania zbyt plytkich w stosunku do potencjalnych relacji
> emocjonalnych.
Nie wiem co sugerujesz, że powodem było to, że wcześniej podchodziłem do
kobiet biorąc pod uwagę jedynie sferę seksualną? Jeśli o to chodzi, to
musze powiedzieć, że taki czynnik nie miał miejsca, więc nie może być
powodem... :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2007-01-02 22:09:29
Temat: Re: czy to możliwe?Atlantis:
> Nie wiem co sugerujesz, że powodem było to, że wcześniej podchodziłem
> do kobiet biorąc pod uwagę jedynie sferę seksualną? Jeśli o to
> chodzi, to musze powiedzieć, że taki czynnik nie miał miejsca, więc
> nie może być powodem... :)
Nie, nic takiego nie napisalem, co mogloby zawierac podobne stwerdzenie.
Nie chodzi o "jedynie".
Gdybys tak robil jak pzypuszczasz ze ja przypuszczam to nie pytalbys
teraz bo bylbys wowczas psychopata i byloby ci dobrze z takimi a nie
innymi doswiadczeniami... wiec bez sensu przypuszczasz.
Chodzi raczej o to sfera emocjonalna w twoich relacjach z kobietami
byla i jest realnie - mowiac obrazowo - kulawa.
Przeciwko doswiadczaniu takiej permanentnej "kulawosci" buntujaca
sie twoja sfera emocjonalna nie zyczy sobie juz obecnie uwiklywania
sie w twoje kolejne usilowaniach "milosne" i dlatego odczuwasz cos
w rodzaju otepienia emocjonalnego zamiast spodziewanej euforii.
Czy jakikolwiek zwiazek spelnil/przekroczyl twoje marzenia dotyczace
bliskosci z kobieta?
Nietrudno zgadnac jaka zaprezentujesz odpowiedz: wg ciebie tak,
ale realnie to byly wylacznie emocjonalne porazki, choc brak ci
dojrzalosci aby w taki sposob je ocenic... i stad wlasnie twoj problem.
Reasumujac: jestes "zaprogramowany" na porazki emocjonalne
i emocjonalnie nie masz juz sily, aby ludzic sie ze jestes zdolny
do czegos wiecej.
To "zapogramowanie" to nic innego jak uwarunkowanie na spodziewany
brak emocjonalnego spelnienia w relacjach jakie sam kreujesz.
PS: oczywiscie nie jestem psychologiem profesjonalnym. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2007-01-03 15:07:36
Temat: Re: czy to możliwe?cbnet napisał(a):
> Reasumujac: jestes "zaprogramowany" na porazki emocjonalne
> i emocjonalnie nie masz juz sily, aby ludzic sie ze jestes zdolny
> do czegos wiecej.
> To "zapogramowanie" to nic innego jak uwarunkowanie na spodziewany
> brak emocjonalnego spelnienia w relacjach jakie sam kreujesz.
Może jest nieco racji w tym co piszesz... Hmm... Zakładając, że
rzeczywiście tak jest, to ten stan będzie trwał już do końca? :/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2007-01-04 21:19:55
Temat: Re: czy to możliwe?Atlantis:
> Może jest nieco racji w tym co piszesz... Hmm... Zakładając, że
> rzeczywiście tak jest, to ten stan będzie trwał już do końca? :/
Niekoniecznie.
Byc moze twoje "uspione" emocje przebudza sie w bardzo
nieoczekiwanej dla ciebie sytuacji...
ale nie ciesz sie przedwczesnie, gdyz emocjnalnie jestes jak
poczatkujacy kierowca i jesli do "przebudzenia sie" dojdzie
to znajdziesz sie w sytuacji podobnej do tej gdy nagle pedzisz
"emocjonalna" autostrada z predkoscia podswietlna...
a to moze skonczyc sie rownie szybko co ~dramatycznie dosc.
Reasumujac: niekoniecznie, ale w zwiazku z tym juz teraz
powinienes chyba... zaczac sie modlic. :)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2007-01-26 19:07:34
Temat: Re: czy to możliwe?cbnet napisał(a):
> Niekoniecznie.
> Byc moze twoje "uspione" emocje przebudza sie w bardzo
> nieoczekiwanej dla ciebie sytuacji...
Heh... Chyba miałeś rację... :/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2007-01-28 01:46:04
Temat: Re: czy to możliwe?Atlantis:
> Heh... Chyba miałeś rację... :/
Tak, wiem. :)
Znam takich tez co to ich "nic _juz_ nie rusza". ;)
--
Czarek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |