« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-19 22:47:23
Temat: czy to normalne?Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze swoim
bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w zoladku,
kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze jej nie ufam?
Jak sobie radzicie z czyms takim?
behemot
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-06-19 23:08:07
Temat: Re: czy to normalne?
Użytkownik "Kot Behemot" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bctehq$52i$1@inews.gazeta.pl...
> Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze swoim
> bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
> spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w zoladku,
> kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze jej nie ufam?
> Jak sobie radzicie z czyms takim?
Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia zazdrosny. Tym bardziej,
ze spotyka sie z bylym facetem - przeciez laczylo ich kiedys uczucie. Mysle,
ze wszystko z toba okay...
Powiedz jej, ze tak sie czujesz, kiedy spotyka sie/mowi o swoim bylym. Moze
ograniczy jakos kontakty z nim? Lub calkowicie ich zaniecha?
> behemot
Marek Wilk
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-06-20 07:45:30
Temat: Re: czy to normalne?
>Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia zazdrosny.
Jeeeeezuuuuuuu !!!!!!!!!
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-06-20 08:36:38
Temat: Re: czy to normalne?Dunia wrote:
>> Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia zazdrosny.
>
> Jeeeeezuuuuuuu !!!!!!!!!
Maaariiiiiaaaaaaaaa !!!!!!!!!
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-06-20 08:51:53
Temat: Re: czy to normalne?On Thu, 19 Jun 2003 22:47:23 +0000 (UTC) I had a dream that Kot Behemot
<b...@N...gazeta.pl> wrote:
>Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze swoim
>bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
>spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w zoladku,
>kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze jej nie ufam?
>Jak sobie radzicie z czyms takim?
Oczywiście, że jej nie ufasz :)
Możesz sobie urządzać libacje alkoholowe, jak panna wychodzi z nim, zawsze
to mniej będzie bolało ;)
A serio to może idź kiedyś z nią, zobacz, co oni tam robią i przekonaj się,
że jednak nie ma czego zazdrościć? Oczywiście nie wpychaj się na siłę, ani
nikogo nie śledź :-)
Chciałbys takie zachowanie z jej strony?
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-06-20 09:03:43
Temat: Re: czy to normalne?
Użytkownik "Kot Behemot" <b...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:bctehq$52i$1@inews.gazeta.pl...
> Czy to normalne, ze szlag mnie trafia jak dziewczyna spotka sie ze swoim
> bylym facetem? Wierze, ze nic zlego sie nie dzieje i ze jest to
> spotkanie 'towarzyskie', ale rownoczesnie czuje jak mnie sciska w zoladku,
> kiedy w ogole o nim slysze. Czy mozna mnie posadzic o to, ze jej nie ufam?
> Jak sobie radzicie z czyms takim?
>
O rany ...
Tutaj nie mozna pisac o swojej slabosci jaka jesl zazdrosc bo zaraz posypia
sie gromy.
Co mozesz zrobic....tlumaczyc sobie do bolu ze co ma byc to bedzie i ze
predzej swoja zazdroscia zaszkodzisz Waszemu zwiazkowi niz pomozesz.A sceny
zazdrosci czy dreczenie sie myslalami NIC NIE POMOZE.
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-06-20 09:05:02
Temat: Re: czy to normalne?
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062009453073@polnews.pl...
>
> >Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia zazdrosny.
>
> Jeeeeezuuuuuuu !!!!!!!!!
>
No co ,nie ma milosci bez zazdrosci :-)
A na serio odrobina zazdrosci nie zaszkodzi,byleby nie przesadzac.
Ja tam lubie gdy moj facet jest o mnie odrobinke zazdrosny.
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-06-20 09:26:47
Temat: Re: czy to normalne?
>No co ,nie ma milosci bez zazdrosci :-)
>A na serio odrobina zazdrosci nie zaszkodzi,byleby nie przesadzac.
>Ja tam lubie gdy moj facet jest o mnie odrobinke zazdrosny.
>
A ja nie lubie. I wybralam sobie patologicznie nie-zazdrosnego mezczyzne. ;)
I ciezko sie wypowiadac, czy TZ przedpiscy lubi czy nie.
Moze tak, skoro 'prowokuje' spotkaniami z eks ;)
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2003-06-20 09:35:12
Temat: Re: czy to normalne?
Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062011264730@polnews.pl...
> A ja nie lubie. I wybralam sobie patologicznie nie-zazdrosnego mezczyzne.
;)
Moj TZ baaardzo rzadko jest zazdrosny,az czasami mnie to niepokoi,ale sa
momenty w ktorych daje mi odczuc ze jednak czuje sie zaniepokojony :-)
> I ciezko sie wypowiadac, czy TZ przedpiscy lubi czy nie.
> Moze tak, skoro 'prowokuje' spotkaniami z eks ;)
Moze...:-)
Pozdrawiam.Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2003-06-20 10:42:17
Temat: Re: czy to normalne?Użytkownik "Dunia" <d...@n...net> napisał w wiadomości
news:03062009453073@polnews.pl...
>
> >Kochasz ja, wiec to chyba normalne, ze jestes o nia
zazdrosny.
>
> Jeeeeezuuuuuuu !!!!!!!!!
Co Jezuuu. Jeśli "normalne" w sensie "powszechne plus
nieszkodliwe", a nie w sensie "obowiązujące", to ja się zgadzam.
W odniesieniu do opisanej sytuacji, rzecz jasna, a nie
patologicznych scen z chowaniem butów. Też bywam zazdrosna o TŻ
(w sensie ściskania w brzuchu właśnie) i dopóki pamiętam, że to
wynik moich własnych kompleksów, a nie uzasadnionych podejrzeń
co do wierności TŻ, i dopóki nie zawracam tym TŻ głowy, to śmiem
twierdzić, że jestem w porządku.
Do Kota Behemota (:))) - jeśli wierzysz, że nic złego się nie
dzieje (czy raczej nie masz podstaw sądzić, że jest inaczej), to
primo - daj dziewczynie święty spokój, secundo - popracuj nad
poczuciem własnej wartości, bo zapewne tu właśnie ma źródło
problem. Jak po pewnym czasie ściskanie w żołądku zamiast
przejść, osiągnie natężenie grożące skręceniem rzeczonego w
ósemkę, możesz ewentualnie spróbować pertraktacji z dziewczyną,
ale z pozycji "wiem, że mogę Ci ufać, tylko tak mnie
atawistycznie ściska, więc gdyby Ci na tym specjalnie nie
zależało, to może mogłabyś".
Pozdrawiam
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |