« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2005-06-06 11:33:05
Temat: Re: czym opisujecie roslinkiRafał Wolski wrote:
>> najtrwalsze sa opisy wykonane zwyklym olowkiem HB
>
> Ołówek jest najlepszy
:))))
a pamietasz moze zamieszanie jak przed ktoryms startem w kosmos
powstal problem z konstrukcja dzialajacego w prozni piora lub dlugopisu
:))))))
wydano na badania i testowanie iles tam mln dolarow
a w koncu i tak pisali olowkami za parte centow
:)))))))
z pozdrowieniami i usmiechami
smal
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2005-06-07 15:53:02
Temat: Re: czym opisujecie roslinkia może spróbować tzw. ołówkiem technicznym?
Dawniej można było go kupić w każdym sklepie papierniczym.Mama oznaczała mi
nim ubrania przed wyjazdem do sanatorium i nawet po paru latach cięzko było
sprać z metki. Charakteryzuje sie tym że pod wlływem wody zmienia kolor na
fioletowy.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2005-06-07 16:37:41
Temat: Re: czym opisujecie roslinkiA mnie zostało sporo blachy aluminiowej (0,5 mm)z krycia dachu.
Tnę na paski najpierw takie 10-13 cm szerokości, potem ten pasek na
takie wąskie powiedzmy 3 centymetrowe.
Otrzymuję sporo pasków 3cm x 10 cm. Na takim pasku pięknie drapię
gwoździem nazwę i wbijam w ziemię, przy brzegu doniczki. Wystaje tylko
kawałek, nawet dzieci to nie pociąga. Jest wieczne. Po wyjęciu z np.
torfu nie widać napisu, ale wystarczy przetrzeć palcem i wszystko jasne.
Po zużyciu łatwo jest taki napis zmatowić i pisać na nowo.
Pozdrawiam jeszcze w pracy Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2005-06-07 20:05:51
Temat: Re: czym opisujecie roslinki "ale wystarczy przetrzeć palcem"
Pozdrawiam jeszcze w pracy Paweł L.
A ile razy skaleczyłeś siew palec tym przecieraniem ???
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2005-06-08 06:33:03
Temat: Re: czym opisujecie roslinkiMiłka napisał(a):
> "ale wystarczy przetrzeć palcem"
> A ile razy skaleczyłeś siew palec tym przecieraniem ???
Ani razu, a mam wyjątkowe skłonności do kaleczenia się (z moją skórą).
Poza tym przecieram tylko centralną część.
>
> Serdecznie Miłka
Również Paweł L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2005-06-08 11:34:34
Temat: Re: czym opisujecie roslinkiKasia wrote:
> a może spróbować tzw. ołówkiem technicznym?
> Dawniej można było go kupić w każdym sklepie papierniczym.Mama
> oznaczała mi nim ubrania przed wyjazdem do sanatorium i nawet po paru
> latach cięzko było sprać z metki. Charakteryzuje sie tym że pod
> wlływem wody zmienia kolor na fioletowy.
> Kasia
:)
masz na mysli tzw olowek kopiowy
myslalem o nim ale ostatnio nigdzie ich nie widzialem
:)
olowki techniczne to te oznakowane symbolami oznaczajacymi twardosc rysika
:)
do opisywania od reki kupilem sobie tzw Markery olejowe
pierwsza ich wada jest to
ze maja gruba koncowke
i nie da sie nimi pisac na dwuwersowo na standartowych zatyczlkach
:)
z pozdrowieniami i usmeichami
_hehehe
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2005-06-10 15:06:54
Temat: Re: czym opisujecie roslinki"Tadeusz Smal" <s...@s...pl> wrote in message
news:000101c56996$672954e0$03ce1753@smal9k1kzfv9ki..
.
> byloby to klopotliwe
> [...] oporcz sekatora
> trzeba by jeszcze nosic nozyczki i rolke tasmy
Dla chcacego nic trudnego ;)
Zdazylo mi sie jednak, ze klej z tasmy zaczal rozpuszczac tusz flamastra
na etykiecie. Przypuszczam, ze to nie wina kleju a tuszu.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2005-06-10 15:09:38
Temat: Re: czym opisujecie roslinki"Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> wrote in message
news:d80qah$agg$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ołówek jest najlepszy
Pod warunkiem, ze plastik jest matowy.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |