« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-05-17 16:14:30
Temat: Re: depilacja w ciążyPo pierwsze nikt nie odpowiedział na moje pytanie :(, po drugie tak to była
prowokacja i daliście się wciągnąć (przepraszam :). Po trzecie nie jestem w
ciąży, ale gdybym była, to pewnie bym usunęła, ale to już inny problem. Po
czwarte jestem na 4 roku optyki i nie szkajam się po ulicach i nie mam
tipsów (oh, jak mi przykro marqz - nie trafiłeś).
Po piąte, (choć powinno byc na samym początku) dziękuję Ci Mikrus, więcej
takich jak my i świat będzie lepszy. Tak nawiasem to spieprzajmy z kraju,
gdzie mieszkają tacy jak marqz :), wstyd mi za niego.
Pozdrawiam jeszcze raz i pozostawiam moje pytanie aktualne
Z JAKIEGO POWODU PRODUCENT PISZE NA OPAKOWANIU DEPILATORA "NIE STOSOWAĆ U
KOBIET W CIĄŻY"
czy ktoś moze odpowiedzieć bez zbędnych emocji?
Aha, vllv - Marta, przepraszam, nie Ci pomóc, ale jak tylko coś znajdę dam
znać. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale da się chyba coś znależć w Czechach.
Pozdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-05-18 09:32:24
Temat: Re: depilacja w ciąży
Użytkownik "Claire" <C...@w...pl> napisał w wiadomości
news:ac3a9a$lpi$1@absinth.dialog.net.pl...
> Po pierwsze nikt nie odpowiedział na moje pytanie :(, po drugie tak to
była
> prowokacja i daliście się wciągnąć (przepraszam :).
A wiec jednak jestes paskudnym, glupim trollem.
Po trzecie nie jestem w
> ciąży, ale gdybym była, to pewnie bym usunęła, ale to już inny problem.
Cale szczescie, Bogu dziekowac...
> Po piąte, (choć powinno byc na samym początku) dziękuję Ci Mikrus, więcej
> takich jak my i świat będzie lepszy.
Dla kogo lepszy???
Tak nawiasem to spieprzajmy z kraju,
> gdzie mieszkają tacy jak marqz :), wstyd mi za niego.
To moze rzeczywiscie spieprzajcie...
> Pozdrawiam jeszcze raz i pozostawiam moje pytanie aktualne
> Z JAKIEGO POWODU PRODUCENT PISZE NA OPAKOWANIU DEPILATORA "NIE STOSOWAĆ U
> KOBIET W CIĄŻY"
Ty naprawde jestes malo inteligentna, nie wiesz, ze cos moze zaszkodzic
dziecku, a nie tylko nozkom beztroskiej mamusi?!? Otoz, pewnie w skladzie
tego depilatora jest cos, co przenikajac do krwioobiegu moze uszkodzic
rozwijajacy sie plod. Wiesz juz? Moze trudno jest Ci wyobrazic sobie, ale sa
kobiety, ktore dbaja o rozwijajace sie w ich lonie zycie...
> czy ktoś moze odpowiedzieć bez zbędnych emocji?
U normalnego czlowieka, emocje w takich sytuacjach nie sa zbedne, wrecz
przeciwnie, swiadcza o czlowieczenstwie.
> Aha, vllv - Marta, przepraszam, nie Ci pomóc, ale jak tylko coś znajdę dam
> znać. Nie wiem, gdzie mieszkasz, ale da się chyba coś znależć w Czechach.
Marta, zastanow sie...moze jednak nie chcesz zabic swojego dziecka.
I na koniec, ktos tu sie podpisuje "Iza" (pierwszy raz widze na grupach)
zawlaszczajac mojego nicka, prezentuje przy tym opinie, pod ktorymi w zadnym
razie nie chcialabym sie podpisac... Jesli wciaz bedzie tu dzialac, to
zmienie mojego nicka, choc mam nadzieje, ze byl to jednorazowy wystep
goscinny.
Pozdrowienia dla wszystkich normalnie myslacych
Iza
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-05-18 09:52:56
Temat: Re: depilacja w ciąży
>
> Ty naprawde jestes malo inteligentna, nie wiesz, ze cos moze zaszkodzic
> dziecku, a nie tylko nozkom beztroskiej mamusi?!? Otoz, pewnie w skladzie
> tego depilatora jest cos, co przenikajac do krwioobiegu moze uszkodzic
> rozwijajacy sie plod. Wiesz juz? Moze trudno jest Ci wyobrazic sobie, ale
sa
> kobiety, ktore dbaja o rozwijajace sie w ich lonie zycie...
Hmm, nie wiedziałam, że w pensetach depilatora elektrycznego, sa jakieś
substancje chemiczne
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-05-18 09:56:40
Temat: Re: depilacja w ciążyCzy ja w ogóle napisałam "na opakowaniu kremu do depilacji" albo "pianki do
depilacji" albo w ogóle coś takiego?
Nauczcie się czytać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |