« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-10 22:57:50
Temat: dieta na całe życie ? - eksperymentWyobrażmy sobie eksperymentalną sytuację: bierzemy dane na temat
zapotrzebowania człowieka na rozmaite składniki odżywcze, witaminy,
mikroelementy i co tylko trzeba i dokładnie według nich przyrządzamy
kanapkę. Jest tam chlebek, mięsko, pomidorek i co sobie jeszcze można
wymyślić. Jeśli mimo starannego zbilansowania tej kanapki brakuje nam
jeszcze jakichś witaminek, dodajemy je w postaci tabletek. Kanapka ta jest
dodatkowo bardzo apetyczna i smaczna.
Taką kanapkę zjadamy codziennie na śniadanie, obiad i kolację. Ilość
zjadanych kanapek dostosowujemy do zapotrzebowania energetycznego danej
osoby. I tak przez całe życie :) Z definicji kanapki wynika, że wszystkie
potrzeby pokarmowe są zaspokojone, organizm może doskonale przystosować się
do trawienia tej kanapki, jest to dieta idealna.
Oczywiście samo myślenie o tym budzi niechęć. Ale dlaczego ? Jakie są
przesłanki (poza zdrowym rozsądkiem), że jednak nie jest to ideał ?
Napiszcie proszę
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-04-11 05:40:59
Temat: Re: dieta na całe życie ? - eksperyment
"Natalia" <b...@i...p> wrote in message
news:b74ssq$an0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Wyobrażmy sobie eksperymentalną sytuację:
[ciach]
>
> Oczywiście samo myślenie o tym budzi niechęć. Ale dlaczego ? Jakie są
> przesłanki (poza zdrowym rozsądkiem), że jednak nie jest to ideał ?
> Napiszcie proszę
Imo to wynika po prostu w wszystkożernej natury człowieka ;-) Przez tyle lat
ewolucji mieliśmy urozmaicone pożywienie, że organizm nauczył się sam tego
urozmaicenia wymagać, właśnie to mu zapewnia te wszystkie niezbędne
składniki, a taka kanapka/koktail/papka mimo starannie wyliczonych wartości
to jednak dla niego sygnał - piąty dzień z kolei to samo, przecież ja się
tak jakichś niedoborów nabawię.
Swoją drogą, ciekawe czy gdyby jednak podjąć wyzwanie to w końcu człowiek
nauczyłby się tak odżywiać. I czy umiałby potem jeszcze patrzeć na coś
innego :-)
>
> Natalia
>
Pozdr.
Ula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-04-11 20:58:32
Temat: Re: dieta na całe życie ? - eksperyment
Użytkownik <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b75kfe$mi6$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> "Natalia" <b...@i...p> wrote in message
> news:b74ssq$an0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Wyobrażmy sobie eksperymentalną sytuację:
> [ciach]
> >
> > Oczywiście samo myślenie o tym budzi niechęć. Ale dlaczego ? Jakie są
> > przesłanki (poza zdrowym rozsądkiem), że jednak nie jest to ideał ?
> > Napiszcie proszę
>
> Imo to wynika po prostu w wszystkożernej natury człowieka ;-) Przez tyle
lat
> ewolucji mieliśmy urozmaicone pożywienie, że organizm nauczył się sam tego
> urozmaicenia wymagać, właśnie to mu zapewnia te wszystkie niezbędne
> składniki, a taka kanapka/koktail/papka mimo starannie wyliczonych
wartości
> to jednak dla niego sygnał - piąty dzień z kolei to samo, przecież ja się
> tak jakichś niedoborów nabawię.
> Swoją drogą, ciekawe czy gdyby jednak podjąć wyzwanie to w końcu człowiek
> nauczyłby się tak odżywiać. I czy umiałby potem jeszcze patrzeć na coś
> innego :-)
Tak zdroworozsądkowo to ja też wiem. Chodzi mi raczej o jakieś naukowe
uzasadnienie.
Pozdrowienia
Natalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-04-12 08:00:09
Temat: Re: dieta na całe życie ? - eksperyment
Użytkownik "Natalia" <b...@i...p> napisał w wiadomości
news:b74ssq$an0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Oczywiście samo myślenie o tym budzi niechęć. Ale dlaczego ? Jakie są
> przesłanki (poza zdrowym rozsądkiem), że jednak nie jest to ideał ?
> Napiszcie proszę
Jedyną przesłanką jaka mi przychodzi do głowy to to, że wiedza o żywieniu
cały czas się rozwija i to co wydawało się normą teraz nią już nie jest.
Czyli nie mamy gwarancji, czy to co teraz jest uznane za zdrowe i w normie,
będzie zdrowe za kilka lat. I jeszcze jedno - dietetycy znajdują wciąż nowe
substancje, które okazują się być niezbędne, czyli jednostajna dieta może
być bardziej zagrażająca niż dieta różnorodna (jem różne pokarmy - czyli
zwiększam prawdopodobieństwo, że dostarczę sobie brakujących substancji). To
jest jedyny argument, jaki mi przychodzi do głowy, przeciwko "Twojej Diecie
Kanapkowej" ;).
Pozdrawiam
barbarella
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |