Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!rzeszow.rmf.pl!orion
.cst.tpsa.pl!news.tpnet.pl!not-for-mail
From: "Jacek" <o...@p...com>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <Wk5J4.557$DB2.10091@news.tpnet.pl> <8d3lmj$7pj$1@korweta.task.gda.pl>
<38f6b3bf$1@news.astercity.net> <YvBJ4.6308$DB2.133904@news.tpnet.pl>
<3...@n...astercity.net> <hqFJ4.7323$DB2.158914@news.tpnet.pl>
<38f73168$1@news.astercity.net> <PbeL4.16899$hK2.338846@news.tpnet.pl>
<UxfL4.17535$hK2.342524@news.tpnet.pl> <3...@n...astercity.net>
Subject: Re: dieta optymalna
Lines: 131
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6700
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6700
Message-ID: <saAL4.21925$hK2.433171@news.tpnet.pl>
Date: Thu, 20 Apr 2000 09:34:16 GMT
NNTP-Posting-Host: 195.117.218.90
X-Complaints-To: a...@t...pl
X-Trace: news.tpnet.pl 956223256 195.117.218.90 (Thu, 20 Apr 2000 11:34:16 MET DST)
NNTP-Posting-Date: Thu, 20 Apr 2000 11:34:16 MET DST
Organization: TPNET - http://www.tpnet.pl
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:26837
Ukryj nagłówki
"Małgorzata Majkowska" <a...@b...com.pl> wrote in message
news:38fdba4d@news.astercity.net...
>
> Użytkownik "Jacek" <o...@p...com> napisał w wiadomości
> news:UxfL4.17535$hK2.342524@news.tpnet.pl...
> >
> > "Jacek" <o...@p...com> wrote in message
> > news:PbeL4.16899$hK2.338846@news.tpnet.pl...
> > >
> > DOKOŃCZENIE POPRZEDNIEGO MAILA!!!
> >
> > > Ile można wyliczać. Pani i tak wie lepiej bo zastosowała DO na sobie i
> wie
> > > jak to działa na człowieka.
> > > Opierasz się na tym so piszą dziś różni profesorowie którzy nie wiedzą
> > > dokładnie niczego o tym jak działa DO. Za to wiedzą któ im płaci. Czy
> taki
> > > dr Trojanowsk który reklamuje różne insuliny może mówić i pisać coś
> > innego?
> > > A ty im ślepo wierzysz i bronisz czegoś co jest funta kłaków warte. I
ja
> > to
> > > wiem. A oni nie wiedzą.
> > > Dla Ciebie jestem moze i bufonem. Nazywj sobie jak chcesz.
> > > Ale jeśli ktoś wierzy w to, że 2*2=5 też będzie widział bufona w
osobie
> > > która mu powie głosem osoby pewnej tego co mówi że jednak 4.
>
> > Widzisz, moja mama miała ostatnio po 2,5 roku stosowania DO, robione usg
> > "kiszek". Lekarz powiedział że takiej ładnej wątroby ani trzustki
jeszcze
> > nie widział u soby w wieku 50 i kilku lat.
> > Dlatego ja się o swoją wątrobę nie martwie. Ona naprwdę nie ma za wiele
do
> > roboty, w przeciwieństwie do wątroby karmionej cukrem.
> > Przeczytaj sobie proszę biochemię, gdie napisano jak wchłaniane są
> tłuszcze
> > i węglowodany i dokąd trafiają z jelit.
> > To naprawde nie boli.
> > No chyba że boli proces dysonansu poznawczego. Ale cóż. Jak widzę masz
> silny
> > mechanizm redukcji dysonansu poznawczego, co pozwala ci tkwić w wierze
ze
> > węglowodany są lepsze dla wątroby i nie tylko dla niej.
> > Ja już to przeszedłem. Też byłem pewny tego wszystkiego co profesory
> piszą.
> > W końcu mgr z chemii mam. Ale dzisiaj, kiedy wiele poglądów musiałem
> > zweryfikować, wiem że nie należy przyjmować tego co piszą tzw Autorytety
> za
> > zbyt pewne
>
> Panie Jacku!
> Powiem moze w czym rzecz. Po pierwsze, zeby nie Pana i Pana kolegow peany
na
> czesc D.O., napewno wyprobowalabym ja na sobie. Z ciekawosci. Przez 2 lata
> bylam weganka. Zaznaczam, ze podczas stosowania diety weganskiej czulam
sie
> wspaniale, pracowalam jak dziki wol bez skutkow ubocznych, spalam po 6
> godzin i bylam wyspana. Mialam fantastyczna figure i wygladalam jak okaz
> zdrowia. Wyniki laboratoryjne potwierdzaly idealny stan mojego zdrowka.
Ale
> za bardzo lubie miesko i wrocilam do diety tradycyjnej. Teraz pewnie bym
> sprobowala d.o. Ale... jak to sie mowi... co za duzo to niezdrowo. Jak sie
> za duzo zezre to potem ma sie torsje. I czytajac kolejne pochwaly zycia
wg.
> Kwasniewskiego rowniez dostaje torsji. Zrazilam sie okrutnie.
> Po drugie. Jak mowi Babcia ACE - jak cos jest do wszystkiego to jest do
> niczego. Jesli slysze, ze D.O. leczy podagre, cukrzyce, SM, nowotwory,
> reflux zoladkowy i nerkowy, zapalenie ucha i pluc to ja po prostu staje
sie
> podejrzliwa....
Masz prawo być podejżliwa. Ja jak zaczynałem również byłem. Ale spróbowałem
i z tygodnia na tydzień wiedziałem coraz więcej że to działa tak jak piszą
inni dłużej odemnie stosujący ów sposób żywienia.
Ale uważam że nie masz powodu bronić tych wszystkich poglądów których
medycyna jest pełna.
A jak każde poglądy tak i te nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.
Powiedz że nie wierzysz w to co ja piszę, i mnie podobni. Ale nie mów ze
napewno jest inaczej bo ktoś napisał że to nieprzebadane i dlatego napewno
nie moze tak działać.
> Nie wystarczylo Wam optymalnym powiedziec ze wspaniale sie
> czujecie stosujac D.O.? Od razu musicie cos leczyc??? Zapisywac D.O. jako
> remedium na wszelakie dolegliwosci??? Przeciez taka postawa odstrasza
> kazdego logicznie myslacego czlowieka. Po prostu zraza....
Kogo zraża tego zraża. Większość z nas optymalnych ma już jakieś
doświadczenie z rozmów na temat diety. Im ktoś bardziej wykształcony tym
częściej ma takie klapy na oczach że nie jest w stanie nawet zastanowić się
nad tym co do niego mówią. Ponieważ jego mechanizmy redukcji dysonansu
poznawczego nie dopuszczają nawet myśli że to co już "wie" jest stekiem
bzdur.
Najlepszym przykładem są doktorzy i profesrowie. Przecież taki zawodnik
musiał by się przyznać że kilkadziesiąt lat temu wszedł w ślepą uliczkę. Z
której powrót wiązał by się z przekreśleniem całej drogi "naukowej".
Kto jest w stanie coś takiego zrobić?
Nie mogę już się doczekać jak pan dr Trojanowski powiedzmy za dziesięć lat
napisze do cukrzyków, że przepraszam ale ja tylko zartowałem. No chyba że do
końca zycia będzie kazał cukrzykom wcinać bułeczki z chudą szyneczką na
zmianę z tabletkami lub iniekcjami z insuliną.
A co do leczenia. No cóż. Mamy dowody na to że wysoki poziom glukozy we krwi
(i to nie musi byc długotrwały) powoduje takie uszkodzenia białek że przez
układ odpornościowy są one widziane jako białko obce. I to tak naprawdę jest
przyczyną wszystkich chorób tzw autoimmunologicznych. Czyli SM, Betcherewa,
miasteni, gośćców, reumatyzmów, zaćmy, niektórych chorób nerek, kolagenoz. W
związku z tym dieta niskowęglowodanowa z zasady jest panaceum na wszystkie
te choroby. Przynajmniej je zatrzymuje jeśli nie poprawia stanu zdrowia.
A teraz rada dla Ciebie.
Jeśli uważasz ze można by to przetestować na sobie to spróbuj. Do weganizmu
nie zniechęciły cię fanatyczne jednostki wśród wegan?
Tam też roi się od ekstremistów. I to znacznie gorszych. W końcu my
optymalni nie przeprowadzamy ataków terrorystycznych na piekarnie czy młyny.
Dlatego nie przyjmuję słów krytyki :)
Jacek
>
> Pozdrawiam
> Malgorzata Majkowska
>
> ----------------------------------------------------
----
> "Są tylko dwie rzeczy nieskończone -
> Wszechświat i ludzka głupota"
> a...@b...com.pl
> http://www.btsnet.com.pl/majkowscy/
> ----------------------------------------------------
--------
>
|