« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-27 19:20:13
Temat: Re: [dlugie] no a co z miloscia?
Użytkownik "wojtek" <a...@i...pl> napisał w wiadomości
news:648127d8.0309271029.62220a05@posting.google.com
...
> Bo po pierwsze pociaga mnie fizycznie a po drugie balem sie
> samotnosci (to moja pierwsza dziewczyna, a mam 19 lat :/).
> Ostatnio postanowilem to skonczyc, zdaje sobie sprawe z tego, ze
> gdybym ja uwiodl (ten pierwszy raz mial nastapic juz niedlugo) i potem
> rzucil, to bylbym najwiekszym skurw... jakim moglbym w tej sytuacji
> byc. Rzucilem ja, zlamalem jej serce, bo ona mnie bardzo kocha i teraz
> cierpie widzac jak biedaczka cierpi. Na dodatek zerwalem pod
> pretekstem, ze sie nie dogadujemy, a nie ze jej nie kocham... ona jest
> przekonana, ze moje uczucie sie nie zmienilo :(
>
Nie kochasz jej... czasem tak bywa, że dziewczyna tylko podoba się z wyglądu
bo jest ładna.
Wogóle czym jest miłość ? Czym to się objawia ?
Pociąga fizycznie, a nie kochasz ? W jaki sposób odróżnić jedno od drugiego
?
Nawiązuję do własnych problemów opisanych w wątkach: sympatia
urzędnik-klient i o małżeństwie.
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' GG: 268973
Warszawa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-27 20:52:12
Temat: Re: [dlugie] no a co z miloscia?
"Krzysztof 'kw1618" z Warszawy" <k...@i...pl> > Nie kochasz jej...
czasem tak bywa, że dziewczyna tylko podoba się z wyglądu
> bo jest ładna.
> Wogóle czym jest miłość ? Czym to się objawia ?
> Pociąga fizycznie, a nie kochasz ? W jaki sposób odróżnić jedno od
drugiego
> ?
a co jesli sie kocha a nie pociaga fizycznie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-28 08:48:33
Temat: Re: [dlugie] no a co z miloscia?Sarna napisał:
>
> "Krzysztof 'kw1618" z Warszawy" <k...@i...pl> > Nie kochasz jej...
> czasem tak bywa, że dziewczyna tylko podoba się z wyglądu
> > bo jest ładna.
> > Wogóle czym jest miłość ? Czym to się objawia ?
> > Pociąga fizycznie, a nie kochasz ? W jaki sposób odróżnić jedno od
> drugiego
> > ?
>
> a co jesli sie kocha a nie pociaga fizycznie?
To wtedy jest problem dla drugiej strony, jeżeli oczekuje akceptacji
swojej fizyczności lub szczeego "zbliżenia". Ale wtedy jest i tak
bardziej w porządku [w sensie uczuć] niż na odwrót.
Flyer
--
Szukam roboty - zdolny i chętny, z doświadczeniem w łączeniu wody z
ogniem i wykonywaniu niewykonalnego. ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |