Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mai
l
From: "cbnet" <c...@w...pl=NOSPAM=>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: do Dorrit, Kohola i innych - prosba
Date: Tue, 24 Sep 2002 18:26:51 +0200
Organization: news.onet.pl
Lines: 41
Sender: c...@p...onet.pl@po26.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Message-ID: <amq3rn$3vv$4@news.onet.pl>
References: <amnucb$242$1@news.onet.pl> <amp3ah$97n$1@news.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: po26.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 7bit
X-Trace: news.onet.pl 1032884919 4095 213.76.110.26 (24 Sep 2002 16:28:39 GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 24 Sep 2002 16:28:39 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:155930
Ukryj nagłówki
Kis Smis:
> Zazdrosny?
O co? :)
Czytales tamte rewelacje np o prostej psychice kobiet
i znacznie bardziej skomplikowanej psychice mezczyzn?
Gosc wypisuje bzdury, a ludzie (podlotki) to kupuja nie
dlatego ze 'miszcz' objawia jakies wielkie prawdy, ale
dlatego ze im te bzdury 'pasuja' i wiele 'tlumacza'.
Tymczasem te bzdury ukladaja sie w pewien logicznie
spojny program pokazujacy (jednoznacznie acz posrednio)
ze nie bedzie milosci bez zgody na takie 'uzasadnione'
meskie zachowania ktore sprowadzaja kobiete do roli
niemalze bezmozgiej laleczki godzacej sie na spelnianie
'psychicznie' uwarunkowanych i 'naturalnych' potrzeb
'partnera' przy calkowitym dobrowolnym(!!!) podporzadkowaniu
/uzaleznieniu w oparciu o _nowy_ sposob myslenia o facetach.
Tymczasem _bezposredni_ odbiorcy (bo 'miszcz' zwraca sie
bezposrednio do 'wybranek' nawet jak dyskutuje z kims
do kogo nie kieruje swych 'nauk') to nastolatki (tylko kobiety)
do niedawna 'dyskutujace' o zagadnieniach milosci (czesto
pewnie ~spragnione milosci).
Gosc ma wyrazna latwosc omamiania tych do ktorych sie
zwraca, a wiec jakby 'profesjonalista'.
Nie widzisz w tym nic ani odrobine niepokojacego?
No nie wiem... myslalem najpierw ze to jakis niedowartosciowany,
nierozumiany, rozwodnik, ale tu chyba chodzi o cos jeszcze bardziej
'zlozonego'...
Czarek
|