« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-22 15:49:29
Temat: do Magdaleny BassetMam takie pytanko w sprawie ciasta bez jajek , właśńie go upiekłam ale w
środku jest jak zakalec, czy powinnam jeszcze wsadzić do piekarnika? bo na
górze jest już chrupkie tylko w środku, a owoce nie wpadły do końca może
dlatego ze było go mało.
dziękuję z góry
POzdrawiam
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-07-22 16:04:06
Temat: Re: do Magdaleny Basset> Mam takie pytanko w sprawie ciasta bez jajek , właśńie go upiekłam ale w
> środku jest jak zakalec, czy powinnam jeszcze wsadzić do piekarnika?
> POzdrawiam
>
Żeby "ratować" ciasto NIE masz innego wyjścia , tylko z powrotem do piekarnika
na 15-20 minut. Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-22 16:35:13
Temat: Re: do Magdaleny Basset
Użytkownik "Aretkka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości onet.pl
nic z tego, nie wyszło - w dodatkuzakalec smakuje mlekiem :) może dałam za
dużo mleka?
choc ciasto było tak jak wprzepisie lejące.
:(
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-22 16:36:44
Temat: Re: do Magdaleny Basset
Aneti wrote:
> Mam takie pytanko w sprawie ciasta bez jajek , właśńie go upiekłam ale w
> środku jest jak zakalec, czy powinnam jeszcze wsadzić do piekarnika? bo na
> górze jest już chrupkie tylko w środku, a owoce nie wpadły do końca może
> dlatego ze było go mało.
> dziękuję z góry
> POzdrawiam
Problem polega na tym, ze uzylas za duzej blachy. w mniejszej ciasto ma
grubsza warstwe i owoce maja szanse sie zatopic.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-22 16:54:15
Temat: Re: do Magdaleny BassetThu, 22 Jul 2004 17:49:29 +0200, na pl.rec.kuchnia, Aneti napisał(a):
> właśńie go upiekłam ale w środku jest jak zakalec, czy powinnam jeszcze wsadzić do
piekarnika?
Korzystając z okazji, podpowiem Ci, bo może nie wiesz, że najlepiej jest
ciasto, zanim je wyjmiesz, sprawdzić suchym, cienkim patyczkiem. Może to
być taka długa wykałaczka, w każdym razie kiedy już wydaje Ci się, że
ciasto może być gotowe, wbij ten patyczek w ciasto, w środku, z boku, tu i
tam. Jeśli stwierdzisz, że wyjęty patyk jest absolutnie suchy, to ciasto
jest gotowe. Jeśli zaś czymś się oblepił, to trzymasz ciasto dłużej w
piekarniku. Dotyczy to różnych ciast, także tych z owocami i serników.
Sposób sprawdzony i niezawodny.
--
Eva Sheers
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-22 18:17:53
Temat: Re: do Magdaleny Basset>
>
>
> nic z tego, nie wyszło - w dodatkuzakalec smakuje mlekiem :) może dałam za
> dużo mleka?
> choc ciasto było tak jak wprzepisie lejące.
> :(
Szkoda :( . Ale wyciągnij wnioski na przyszłość, bo przecież gdzieś tkwił
błąd, prawda? Pozdrawiam :) Areta
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 08:48:01
Temat: Re: do Magdaleny BassetDnia 2004-07-22 18:54, Użytkownik Evunia napisał:
> piekarniku. Dotyczy to różnych ciast, także tych z owocami i serników.
> Sposób sprawdzony i niezawodny.
>
Sernika to chyba nie - przecież sernik jest mokry z natury...
U mnie w rodzinie krąży opowieść jak to moja siostra piekła sernik i
sprawdzała patyczkiem czy już jest suchy - i wyszedł ładny węgielek...
--
Paweł Muszyński
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-07-26 09:53:26
Temat: Re: do Magdaleny BassetUżytkownik Paweł Muszyński napisał:
> Sernika to chyba nie - przecież sernik jest mokry z natury...
> U mnie w rodzinie krąży opowieść jak to moja siostra piekła sernik i
> sprawdzała patyczkiem czy już jest suchy - i wyszedł ładny węgielek...
Nienienie, sernik też się sprawdza patyczkiem. Oczywiście, sernik jest i
ma byc wilgotny, a nie węgielkowaty, patyczek tez może być wilgotny -
chodzi o to, by nie był oblepiony ciastem.
--
pa, BasiaBjk z doskoq, co to ostanio nie ma całkiem czasu na wirtualne
bytności na grupach :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |