I w ten sposób biuro praw pacjenta zostanie zasypane skargami pt "lekarz to
ch....", "prawdopodobnie pod wplywem.....", "wszyscy to.......", zamiast
zajmowac sie prawdziwymi problmami pacjentów, których prawa sa lamane
regularnie i nachalnie, bedzie sie zajmowac czyms czego i tak nikt nigdy nie
bedzie w stanie udowodnic ( patrz kodeks cywilny ) niezaleznie od ustroju
prawnego kraju
mb
ps. mam tylko nadzieje, ze sprawy tego typu jezeli nie beda udowodnione beda
siekonczyc sprawami o oszczerstwo,