On Mon, 24 Mar 2003, m@rkop wrote:

> Jesli chodzi o Twoj problem, to moze najpierw porozmawiaj z
> nauczycielem, zanim pojdziesz do wychowawcy czy dyrektora...

mysle, ze tak zrobi to moja zona, generalnie to byla wina
mojego syna i ten dostal za swoje - z drugiej strony jesli
nie odrobil dwoch zadan domowych na dodatek skrzetnie to
ukrywajac to mogl przekazac informacje wychowawcy, poniewaz
uczen w IV klasie nie jest jeszcze uszktaltowany a przy
tak duzej ilosci dyzurow mimo, ze zeszyty sprawdzamy mozemy
tez od razy nie zworcic na to uwagi. A wychowawca ma
wszystkie numery naszych telefonow i mogl przekazac
co trzeba.

Sprawa jest oczywiscie prosta tym bardziej, ze cala
moja rodzina to nauczyciele oboje rodzice, obie babcie
i obaj dziadkowie
i obie siostry ojca, jedna siostra mamy (nauczyciel
akademicki) i moja wlasna siostra.
A ja mialem tez "epizod" nauczania w Medycznym Studium
Zawodowym stad tzw. "problemy oswiaty"
znam bardzo dobrze.

A ale chcialem tylko
w ten sposob zobrazowac analogie ze skarzeniem lekarzy
przy kazdej okazji od razu do biura praw pacjenta ...

:-)

P.
--
Piotr Kasztelowicz P...@a...torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF