> Otóż stwierdzono u mnie "zespół bólowy miednicy mniejszej" i wskazaniem
> byłby zabieg laparoskopowy, taki "sprawdzający", czy np. nie ma
> endometriozy, pozostałości endometrium w w jelitach i jamie brzusznej.

Jeśli mogę (nie jestem lekarzem) odnieść się do tego punktu - dwa lata temu
również miałam stwierdzony "zespół bólowy", ze wskazaniem właśnie na
endometriozę. Miałam również kilka miesięcy później wykonany zabieg
laparoskopowy, w celu potwierdzenia (lub wykluczenia) diagnozy, która się
niestety potwierdziła.
Sama laparoskopia nie jest niczym strasznym - ot, kilka dni (w moim
przypadku niecałe 4) w szpitalu. Po zabiegu zostają maleńkie blizny (ja
miałam dwie w pępku i dwie w okolicach kości łonowej, może ciut wyżej),
które z czasem zupełnie znikają.
Jeśli jest możliwość żeby zrobić ten zabieg - polecam. Wtedy będziesz
wiedziała, czy ten trop jest słuszny, czy też nie.
Mogłabym się jeszcze rozpisać, ale to już chyba na "privie", jeśli będziesz
chciała.

Pozdrawiam serdecznie,

Livia