« poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-09-21 13:54:12
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)Marta W. pisze:
> Po prostu nie widze po co robic wielkie halo z pojscia do szkoly, tzn.
> prywatnie w domu swietowalismy ze syn jest juz taki duzy itd., ale
> kompletnie nie rozumiem tej calej szopki w szkole z pasowaniem i tymi
> nieszczesnymi czapkami...
Po to samo po co Gwiazdka.
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-09-21 13:57:41
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)Dnia Fri, 21 Sep 2007 14:02:34 +0200, Marta W. napisał(a):
> Twoja corka tez chodzi,
> zakladalas cos takiego kiedys na poczatek roku szkolnego?
U nas w szkole w jednej z klas dzieci właśnie 1 września na ślubowanie
zakładały.
--
Elżbieta
http://picasaweb.google.pl/waruga.e
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-09-21 13:58:16
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)"Marta W." <m...@o...pl> napisał(a):
> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze:-)
Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
biały tiszert na WF.
Nie będzie mógł chodzić do szkoły w skórzanej kurtce Los Angeles
Angels i słuchać mp3 na lekcji.
Podważanie autorytetu nauczycieli nie prowadzi do niczego dobrego.
Moją ulubioną postacią literacką jest
Mietek-Który-Uciekł-Z-Powodu-Spodni.
Chodzi o biret? Dzieciaki-pierwszaki lubiły.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-09-21 14:00:13
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)
Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:fd0i9i$ev6 I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
> że Ty takie masz. Tylko.
>
Nie do konca. Ja w ogole nie wiedzialam ze bedzie cos takiego jak
slubowanie. On przyszedl do domu z informacja ze bedzie cos takiego jak
slubowanie i ze on nie chce isc bo po co ma zakladac glupia czapke i nie
chce zeby ktos go dotykal duza kredka bo to glupi pomysl.
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-09-21 14:00:27
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)"Marta W." <m...@o...pl> napisał(a):
> No nie wiem czy przesadzam, chodzilas do szkoly, Twoja corka tez chodzi,
> zakladalas cos takiego kiedys na poczatek roku szkolnego?
Większość dzieci zakłada teraz.
Jeśli szkoła zadecyduje że jako mundurek wystepuje łowicka zapaska, to
jako _jednostka_ nie masz nic do gadania. Możesz zmienić szkołę na
taką z tradycjami kaszunskimi.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-09-21 14:01:38
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)siwa pisze:
> kapcie na białej podeszwie
Aghrrrrrr! Nawet mi nie mów! Czy ktoś w Polsce w ogóle sprzedaje obuwie
na BIAŁEJ podeszwie inne niż trampki?! Właśnie się szykuję do
gigantycznego dymu w szkole...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2007-09-21 14:01:49
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)
Użytkownik "siwa" <siwa@BEZ_TEGO.life.pl> napisał w wiadomości
news:gkek89v0ix05.dlg@franolan.net...
> "Marta W." <m...@o...pl> napisał(a):
>
>> Ja dopiero zaczynam kariere w szkole, ale czapki raczej nie odpuszcze:-)
>
> Powinnaś. Za chwilę będzie miał mundurek, kapcie na białej podeszwie,
> biały tiszert na WF.
Ale on to wszystko ma, i kapcie, i t-shirt bialy i granatowe polo z bluza, i
wszystkie te inne rzeczy ktore sa wymagane...
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
58. Data: 2007-09-21 14:02:01
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)"Basia Z." <b...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ale już mój młody (16) uważa niektóre stroje za "obciachowe" i nie włoży ich
> za żadne skarby.
Każdy uważa. Ja też. Ja BARDZO też.
Ale wtedy się zmienia szkołę, albo próbuje zmienić zasady (jak z tymi
czachami).
> zażyczył sobie aby nie chodzić do szkoły w czarnych podkoszulkach z trupimi
> czaszkami.
No ja to wyperswadowałam. I włosy ma wiązać.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
59. Data: 2007-09-21 14:03:37
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)"Iwon(K)a" <i...@p...onet.pl> napisał(a):
> W USA przyjscie do pracy z
> jeansach do biura jest wielkim "no, no"
Poważnie? Do żadnej pracy?
Mówię o umysłowej-luzackiej -- typu redakcje, agencje reklamowe,
takie, tam.
--
s i w a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
60. Data: 2007-09-21 14:05:11
Temat: Re: do siwej i nie tylko:-)Marta W. pisze:
> I pamiętaj, że Twoje dziecko ma takie podejście dlatego
> że Ty takie masz. Tylko.
>>
> Nie do konca. Ja w ogole nie wiedzialam ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie. On przyszedl do domu z informacja ze bedzie cos takiego jak
> slubowanie i ze on nie chce isc bo po co ma zakladac glupia czapke i nie
> chce zeby ktos go dotykal duza kredka bo to glupi pomysl.
A zapytałas dlaczego tak uważa? A może się czegoś boi? Ma tremę?
Siedmiolatki często w taki sposób się bronią. "Nie lubię bo to głupie!"
często pojawia się w reapertuarze...
LL
--
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych
dzwiekow - niektore przypominaja odglosy
wielorybow i policyjna syrene, inne,
jak u lemura wari, smiech szalenca.*
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |