Strona główna Grupy pl.soc.rodzina do sypiających razem

Grupy

Szukaj w grupach

 

do sypiających razem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 148


« poprzedni wątek następny wątek »

51. Data: 2003-06-23 22:58:41

Temat: Re: do sypiających razem
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 23 Jun 2003 23:28:48 +0200 I had a dream that Nixe <n...@n...pl> wrote:
>::: Kocham swoje córy, ale jakoś nie mam takiego szmergla, żeby napawać się
>::: ich kupami. im swojej też nie pokazuję z wymogiem zachwycania się. Co
>::: gorsza moje szczere dziecię (to mówiące już) z prostotą stwierdza - ale
>::: śmierdzi!
>:: To zrozum, że są ludzie, którzy tak nie czują.
>Czyli co wobec tego czują? Zachwycają się kupami swoich dzieci i ich
>zapachem???
>IMHO to już zakrawa na jakąś chorobę ;-)

Eh, z jednej skrajności w drugą...

>:: Jakby Ci to powiedzieć... Nie masz zielonego pojęcia, o czym piszesz.
>:: Standardowy smar (towot) jest produktem jak najbardziej organicznym
>:: (m.in kwasy tłuszczowe) i śmierdzi.
>Ale smar nie jest produktem rozkładu pod wpływem drobnoustrojów, a chyba o to
>Sowie chodziło.
>Ja też się smaru nie brzydzę (aczkolwiek boleję, gdy się nim wybrudzę),
>natomiast brzydzę się wszelakimi produktami organicznymi pozostającymi w
>stanie rozkładu.

Kefir, sery pleśniowe...

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


52. Data: 2003-06-23 23:05:23

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbfepbq.cbh.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...

> Wydaje, dobrze piszesz. Założę się, że na klamkach u drzwi masz dużo
więcej
> różnych "szuwarków" niż w kibelku. Jak zresztą prawie każdy z nas.

Co to są "szuwarki"?

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


53. Data: 2003-06-23 23:15:12

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbff1h1.cga.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...

> >:: To zrozum, że są ludzie, którzy tak nie czują.
> >Czyli co wobec tego czują? Zachwycają się kupami swoich dzieci i ich
> >zapachem???
> >IMHO to już zakrawa na jakąś chorobę ;-)
>
> Eh, z jednej skrajności w drugą...

To może zostańmy przy tym co mówi dziecko - jednostka szczera do bólu i nie
zatruta
konwenansami, ani nie opętana żądzą cielesnych przyjemności za wszelką cenę
;)

> >Ja też się smaru nie brzydzę (aczkolwiek boleję, gdy się nim wybrudzę),
> >natomiast brzydzę się wszelakimi produktami organicznymi pozostającymi w
> >stanie rozkładu.
>
> Kefir, sery pleśniowe...

Jak nas bardzo ponamawiasz, to nalejemy sobie kefirku do brodzika i
pochluptamy się seksualnie, zagryzając w przerwach serkiem pleśniowym, ale
bez miesięcznych atrakcji.

Sowa
Krew menstruacyjna nie jest czystą krwią. Ja Ci tego tłumaczyć nie będę -
weź sobie poczytaj jakiś podręcznik, czy coś.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


54. Data: 2003-06-23 23:43:26

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Sowa" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bd7j71$if8$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Sowa"

> Kontakt z krwią mam jedynie podczas kąpieli, przez resztę doby w ogóle nie
> pamiętam że mam okres, szczęśliwie wynaleźli też tampony z aplikatorem,
> które pozwalają w ogóle nie mieć kontaktu z krwią.

A wyjmujesz z zamknietymi oczkami? :)))

Porozmawiaj z ginekologiem na ten temat - mają dość konkretne zdanie na
temat tamponów - zwłaszcza stosowanych w nocy i podczas dni o mniejszym
krwawieniu. Wnętrze pochwy nie jest sterylne, więc co z tego że tampon jest,
krew miesiączkowa to nie tylko płyn. I teraz proste dodawanie jakim uraczyła
mnie pani doktor : krew, złuszczone części naskórka i inne "zużyte" atrakcje
+ różne bakterie zamieszkujące nasze wnętrze + ciepło naszego ciała + korek
uniemożliwiający naturalne wydostawanie się tego na zewnątrz oraz
wysuszający(zasysający) naturalną dla ścianek pochwy wilgoć i tym sposobem
ogałacający ją z "mikroklimatu" korzystnego dla przyjaznej flory bakteryjnej
= ? :) Raczej mało higieniczny wynik.

Tampony są wygodne, ale nie powinny być stosowane ciągle - raczej rzadziej.
Często też powodują wzmożona bolesność.
Ja nie żartuję - można sobie krzywdę zrobić, w najlepszym wypadku wyhodować
drożdżycę - poczytaj ulotkę, zwłaszcza przeciwwskazania i ostrzeżenia z
włączona opcją - że starają się pisać jak najkorzystniej dla siebie i nie
wierz ślepo w reklamy.

>Tak jak nasze pokolenie z miesiączką, która stała się niezauważalna,
> jedynie sznureczek może przypominać o jej istnieniu.

Asia nie dobijaj mnie - naprawdę myślisz że wszystkie kobiety w Twoim wieku
używają tego co Ty. Przyszło Ci do głowy, że nie wszystkie są tak zbudowane,
że tampon im odpowiada?
I chyba nie łączy się tamponu ze spiralką.

Sowa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


55. Data: 2003-06-24 06:50:29

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Madda" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO> wrote in
message news:slrnbfepjb.cbh.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Mon, 23 Jun 2003 20:46:25 +0200 I had a dream that Sowa
<m...@w...pl> wrote:
> >> Nie -n i powinien to zrozumieć każdy komu dziecko kupkę na
> >> ręce zrobiło.
> >Mnie robiło - jakoś nie doznałam wtedy wyższych uczuć estetycznych -
poszłam
> >czym prędzej umyć siebie i dziecko - bo kupa choćby ukochanego
dziecięcia
> >obrzydliwa jest.
> >Kocham swoje córy, ale jakoś nie mam takiego szmergla, żeby napawać
się ich
> >kupami. im swojej też nie pokazuję z wymogiem zachwycania się. Co
gorsza
> >moje szczere dziecię (to mówiące już) z prostotą stwierdza - ale
śmierdzi!
>
> To zrozum, że są ludzie, którzy tak nie czują.

Som, som takie ludzie. Kiedyś myłam z kupy pupcię mojego bachorzęcia nad
wanną, w domu babci mojego TŻ. Potem poprosiłam o papier toaletowy żeby
powyciągać z wanny to co tam powpadało. Babcia na to: "Ach zostaw,
przecierz to kupka dzieciątka". Ja rozumiem miłość do dzieci i nie
wymiotuję jak muszę dziecko przewinąć ale nie będę każdej twórczości
dzieciaczka oprawiać w ramki.

Pozdrawiam
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


56. Data: 2003-06-24 07:06:25

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Grzegorz Janoszka tak oto pisze:

:: Eh, z jednej skrajności w drugą...

OK. Proszę zatem o jasne wytłumaczenie, co wg Ciebie mogą czuć tacy ludzie,
którzy czują inaczej niż Sowa (ja zresztą też).

::: Ja też się smaru nie brzydzę (aczkolwiek boleję, gdy się nim wybrudzę),
::: natomiast brzydzę się wszelakimi produktami organicznymi pozostającymi w
::: stanie rozkładu.

:: Kefir, sery pleśniowe...

Miałam na myśli rozkład niekontrolowany (np. gnicie), a kefir jest produktem
kontrolowanej fermentacji. Sery pleśniowe też nie powstają przypadkowo i nie
pleśnieją z powodu obecności jakichkolwiek pleśni.
Ale zarówno kefir, jak i ser pleśniowy może się "popsuć" i wtedy normalny
człowiek, jak mniemam, także tego nie ruszy.

--
PozdrawiaM.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


57. Data: 2003-06-24 07:57:45

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "AsiaS" <a...@n...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Sowa"
> A wyjmujesz z zamknietymi oczkami? :)))
A trzeba koniecznie się schylać i patrzeć tylko po to, żeby
wykonać prostą czynność pociągnięcia za sznurek i wrzucenia
całości do toalety? Nie sądzę

> Raczej mało higieniczny wynik.
Na zewnątrz bardzo higieniczny. Wewnątrz.. podczas miesiączki nigdy
nie jest higieniczny, a podpaski chyba też nie dostarczają nikomu
higieniczno estetycznych doznań - pogodziłam się z tym ;-)

> Asia nie dobijaj mnie - naprawdę myślisz że wszystkie kobiety w Twoim wieku
> używają tego co Ty.
Nie, chodzi mi o możliwość wyboru i możliwość podjęcia czystego kontaktu
seksualnego bez żadnego kontaktu z krwią. Możliwość, która nie zawsze była
dostępna.
--
Pozdrawiam
Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


58. Data: 2003-06-24 08:26:04

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Nixe" <n...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Qwax tak oto pisze:

:: Ale czy 'to doznanie' wpłynęło negatywnie na Twoje kontakty z
:: ukochanymi dziećmi???
:: Dlaczego zakładasz ze wpłynie na kontakty TŻ z Tobą - ukochaną osobą -
:: może i nie będzie się napawał urokiem wydzieliny ale umyje rączki i
:: zapomni ;-)))

A czy Ty wolisz przytulać do siebie dziecko z pupą umytą i czystą, czy
dziecko z pupą zafajdaną kupą? ;-)

--
PozdrawiaM.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


59. Data: 2003-06-24 08:27:23

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > > I pytanie kontrolne - czy dociekliwy mężczyzna naprawdę, nie
> > brzydziłby się
> > > zużytej podpaski ukochanej kobiety. Wszak to w końcu częś
> > niej samej.
> >
> > Nie -n i powinien to zrozumieć każdy komu dziecko kupkę na
> > ręce zrobiło.
>
> Mnie robiło - jakoś nie doznałam wtedy wyższych uczuć estetycznych -
poszłam
> czym prędzej umyć siebie i dziecko - bo kupa choćby ukochanego
dziecięcia
> obrzydliwa jest.

Ale czy 'to doznanie' wpłynęło negatywnie na Twoje kontakty z
ukochanymi dziećmi???
Dlaczego zakładasz ze wpłynie na kontakty TŻ z Tobą - ukochaną osobą -
może i nie będzie się napawał urokiem wydzieliny ale umyje rączki i
zapomni ;-)))

> > > Ja tam swojej się brzydzę i męża narażać na podobne widoki
> > nie pragnę.
> > A brzydzisz się jak sobie chłop rękę rozetnie przy naprawie
> > samochodu gdy krew zmieszana jest z brudnym smarem.
>
> A to kiepski przykład - bo to czyste, tylko w smarze wysmarowane
:))).

ROTFL

> Brud mi się kojarzy z czymś organicznym. Takie wiesz, psujące się,z
> bakteriami, pleśnią, śmiardzące, itp.

No dobra - rozetnie sobie palec przy nakładaniu na kanapkę sera
pleśniowego ;-)))))


Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


60. Data: 2003-06-24 08:30:23

Temat: Re: do sypiających razem
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> :: Jakby Ci to powiedzieć... Nie masz zielonego pojęcia, o czym
piszesz.
> :: Standardowy smar (towot) jest produktem jak najbardziej
organicznym
> :: (m.in kwasy tłuszczowe) i śmierdzi.
>
> Ale smar nie jest produktem rozkładu pod wpływem drobnoustrojów, a
chyba o to
> Sowie chodziło.

Krew i wydzielina również nie są "produktem rozkładu pod wpływem
drobnoustrojów" - lecz podkładem na którym się te drobnoustroje
rozwijają - rozkład następuje 'odrobinkę' później

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 5 . [ 6 ] . 7 ... 15


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ja w kwestii formalnej :-)
Dedykacja do kartki z okazji chrztu dziecka
[reklama] "Dzieci w górach"
pytanie do mam
Chwalę się

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »