« poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2003-06-24 08:32:28
Temat: Re: do sypiających razemQwax tak oto pisze:
:: Krew i wydzielina również nie są "produktem rozkładu pod wpływem
:: drobnoustrojów" - lecz podkładem na którym się te drobnoustroje
:: rozwijają - rozkład następuje 'odrobinkę' później
Zgoda! Ale krew, która _wydostaje_się z kobiety nie jest już tylko samą
pożywką dla bakterii, lecz produktem rozkładu, który nastąpił tę Twoją
'odrobinkę' później.
Oczywiście nie jest to jeszcze rozkład w pełni zaawansowany, ale widocznie
dla niektórych osób na tyle daleko posunięty, iż brak im ochoty na
przeżywanie wątpliwych fascynacji produktem tegoż rozkładu ;-)
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2003-06-24 08:33:28
Temat: Re: do sypiających razem> :: Eh, z jednej skrajności w drugą...
>
> OK. Proszę zatem o jasne wytłumaczenie, co wg Ciebie mogą czuć tacy
ludzie,
> którzy czują inaczej niż Sowa (ja zresztą też).
>
Nic! Zupełnie naturalne podejście do tematu tak jak podtarcie swojego
tyłka - bez obrzydzenia i bez zachwytu!!!
>
> Miałam na myśli rozkład niekontrolowany (np. gnicie), a kefir jest
produktem
> kontrolowanej fermentacji. Sery pleśniowe też nie powstają
przypadkowo i nie
> pleśnieją z powodu obecności jakichkolwiek pleśni.
A czego??? ROTFL
Wiesz jak powstał pierwszy ser Rokfor (nie wiem jak się to pisze
'raczej' nie jadam)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2003-06-24 08:43:26
Temat: Re: do sypiających razemQwax tak oto pisze:
:: Nic! Zupełnie naturalne podejście do tematu tak jak podtarcie swojego
:: tyłka - bez obrzydzenia i bez zachwytu!!!
Przypuszczalnie Sowa wytarcie pupy dziecka także traktuje naturalnie, bez
zbędnych procedur typu: zatykanie nosa czy odwracanie głowy. Ale wytarcie
pupy to czynność konieczna i po prostu_trzeba_ją wykonać. Nikt tego nie robi
dla przyjemności. Czego zupełnie nie da się powiedzieć o współżyciu w czasie
menstruacji, a od tego przecież zaczął się wątek.
::: Miałam na myśli rozkład niekontrolowany (np. gnicie), a kefir jest
::: produktem kontrolowanej fermentacji. Sery pleśniowe też nie powstają
::: przypadkowo i nie pleśnieją z powodu obecności jakichkolwiek pleśni.
:: A czego??? ROTFL
Jak to czego? Pleśni, które są specjalnie wyselekcjonowane, a nie
jakiekolwiek, przypadkowe. Przecież nikt nie robi sera pleśniowego na
zasadzie takiej, że kładzie sobie twarożek na oknie i czeka na efekty ;-)
:: Wiesz jak powstał pierwszy ser Rokfor (nie wiem jak się to pisze
:: 'raczej' nie jadam)
Mogę się tylko domyślać, ale proszę - napisz.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2003-06-24 08:45:00
Temat: Re: do sypiających razem
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:32635-1056443205@213.17.138.62...
> > :: Eh, z jednej skrajności w drugą...
> >
> > OK. Proszę zatem o jasne wytłumaczenie, co wg Ciebie mogą czuć tacy
> ludzie,
> > którzy czują inaczej niż Sowa (ja zresztą też).
> >
> Nic! Zupełnie naturalne podejście do tematu tak jak podtarcie swojego
> tyłka - bez obrzydzenia i bez zachwytu!!!
No właśnie - bez zachwytu - może niektóre kobiety są na tyle nienormalne, że
pragną zachwytu ze strony partnera, a nie tylko ulżenia sobie w jakichś tam
przejawach męskiej fizjologii za ich pomocą?
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2003-06-24 08:52:23
Temat: Re: do sypiających razemOn Tue, 24 Jun 2003 01:15:12 +0200 I had a dream that Sowa <m...@w...pl> wrote:
>Krew menstruacyjna nie jest czystą krwią. Ja Ci tego tłumaczyć nie będę -
>weź sobie poczytaj jakiś podręcznik, czy coś.
No dobrze, a jakie tam są "zgnilizny, pleśnie tudzież inne produkty
rozkładu materii organicznej"?
Po prostu bzdury piszesz i co drugi post zmieniasz zdanie.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2003-06-24 09:01:14
Temat: Re: do sypiających razem>>Krew menstruacyjna nie jest czystą krwią. Ja Ci tego tłumaczyć nie będę -
>>weź sobie poczytaj jakiś podręcznik, czy coś.
>
>No dobrze, a jakie tam są "zgnilizny, pleśnie tudzież inne produkty
>rozkładu materii organicznej"?
Jejku ludzie, ja wlasnie probuje zjesc sniadanie ! :PPPP
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2003-06-24 09:06:34
Temat: Re: do sypiających razem
Użytkownik "Qwax" <...@...Q> napisał w wiadomości
news:31458-1056442841@213.17.138.62...
> Dlaczego zakładasz ze wpłynie na kontakty TŻ z Tobą - ukochaną osobą -
> może i nie będzie się napawał urokiem wydzieliny ale umyje rączki i
> zapomni ;-)))
Qwax - zrozum mnie wreszcie! Przeczytaj to co ja do Ciebie cały czas
piszę!!!
Nie chodzi o to że mężczyzna się brzydzi kobiety z okresem (choć pewnie
różnie jest), ale o to, że jest część kobiet które wolałyby mieć wtedy
święty spokój też z różnych względów.
Bo np. źle się czują i je boli, są osłabione i zdenerwowane, nie czują się
atrakcyjne/ czują się nieczyste, w wyniku wahań hormonalnych, normalnie nie
czują wtedy pożądania, bo natura w ten sposób chroni je przed ew,
zachciewajkami prowadzącymi do stosunku i możliwości zakażenia.
Co innego przytulić się - osobiście proszę bardzo, co innego startować, z
jak to określiłeś karesami. że o krwawej fontannie owymi karesami wywołanej
nie wspomnę.
Czemu odmawiasz im odrobiny komfortu i możliwości "pocierpienia" w spokoju,
jeśli akurat tego wtedy potrzebują?
Kobieta to naprawdę trochę więcej niż maskotka z dziurką.
Choć i takie bywają - życzę udanych łowów.
> No dobra - rozetnie sobie palec przy nakładaniu na kanapkę sera
> pleśniowego ;-)))))
Ja jej nie zjem - ideologia mi nie pozwoli. :-)
A palec każę umyć i zakleić plastrem.
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2003-06-24 09:20:40
Temat: Re: do sypiających razemOn Tue, 24 Jun 2003 10:43:26 +0200 I had a dream that Nixe <n...@n...pl> wrote:
>Jak to czego? Pleśni, które są specjalnie wyselekcjonowane, a nie
>jakiekolwiek, przypadkowe. Przecież nikt nie robi sera pleśniowego na
>zasadzie takiej, że kładzie sobie twarożek na oknie i czeka na efekty ;-)
Po pierwsze: pleśń to pleśń.
>:: Wiesz jak powstał pierwszy ser Rokfor (nie wiem jak się to pisze
>:: 'raczej' nie jadam)
>Mogę się tylko domyślać, ale proszę - napisz.
Przypadkowo komuś spleśniał, zepsuł się, zaśmierdł, cokolwiek innego.
Tylko okazało się, że akurat to jest dobre.
Zresztą cały alkohol to proces rozkładu i fermentacji, ale drogie panie
i tak wiedzą lepiej i nie pojmą, że nie wszystko, co się rozkłada, jest be.
--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2003-06-24 09:25:34
Temat: Re: do sypiających razem
Użytkownik "AsiaS" <a...@n...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bd909m$2od$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Sowa"
> > A wyjmujesz z zamknietymi oczkami? :)))
> A trzeba koniecznie się schylać i patrzeć tylko po to, żeby
> wykonać prostą czynność pociągnięcia za sznurek i wrzucenia
> całości do toalety? Nie sądzę
Khe? To nie zawijasz tego w folijkę i nie wyrzucasz do śmieci tylko wrzucasz
do toalety?
No to fajnie jak się kiedyś przytka - miłego "wyciągania myszek z kapelusza"
:-)
Przecież nawet na ulotce/pudełku jest rysunek (!!!!! jakby kto nieczytaty
był), że się nie wrzuca tych rzeczy do kanalizacji!!!!!
Uważaj w gościach - niektórzy mają cieńsze rury kanalizacyjne niż w bloku i
może się przytkać - obciach będzie po pachy.
> Na zewnątrz bardzo higieniczny. Wewnątrz.. podczas miesiączki nigdy
> nie jest higieniczny, a podpaski chyba też nie dostarczają nikomu
> higieniczno estetycznych doznań - pogodziłam się z tym ;-)
Bo nie ma dostarczać doznań higienicznych Tobie czy partnerowi, tylko
umożliwiać naturalny wypływ tego co wypłynąć ma na zewnątrz, nie naruszając
delikatnej bariery śluzu i zawartej w nim przyjaznej mikroflory na ściankach
pochwy, izolującej ją od menstruacyjnej wydzieliny. Tampon powoduje, że
faktycznie może się zrobić nie higienicznie.
Temu właśnie użytkowniczkom tamponów zagraża menstruacyjny wstrząs
toksyczny - też można poczytać na ulotce.
> Nie, chodzi mi o możliwość wyboru i możliwość podjęcia czystego kontaktu
> seksualnego bez żadnego kontaktu z krwią. Możliwość, która nie zawsze była
> dostępna.
A mnie chodzi o pisanie banałów - "moje pokolenie to coś tam". To duża ilość
różnorakich ludzi.
Tak jakbym ja napisała - kobiety z mojego pokolenia używają wibratorów
będących odwzorowaniem naturalnego przyrodzenia Johnego Bravo.
Prawda jest taka, że jedne używają, inne nie. :)
Sowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2003-06-24 09:27:34
Temat: Re: do sypiających razem>Zresztą cały alkohol to proces rozkładu i fermentacji, ale drogie panie
>i tak wiedzą lepiej i nie pojmą, że nie wszystko, co się rozkłada, jest be.
>
Kwestia gustu, Grzegorzu. Jednemu przeszkadza, innemu nie. Tutaj granica jest
baaaardzo plynna i zalezy od naprawde subiektywnych odczuc (dla mojego TZ
'smierdzace' francuskie sery sa 'be', za nic nie wejdzie do takiego sklepu, nie
owiac juz o jedzeniu, dla mojej mamy owoce morza sa 'be', bedzie wymiotowac na
widok krewetki... itp. etc.) Nie rozumiem, po co ludzi przekonywac, zeby
polubili cos, czego nie lubia...
Dunia
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |