Chiron wrote:
>>>>>>>>> Ja też się stosuję. Jednak to są dane ogólnodostępne. Dalej
>>>>>>>>> się nie posunę. Przez te chyba już 12 lat na grupach nigdy nie
>>>>>>>>> ujawniłem prywatnej korespondencji z kimś ani czyjegoś adresu
>>>>>>>>> (poza swoimi danymi- raz)- choć do tej pory czasem ktoś do
>>>>>>>>> mnie napisze na priv z dawnych lat:-)
>>>>>>>> To się chwali. Mogłeś, a nie chciałeś. A nie chciałbyś jeszcze
>>>>>>>> nie używać malutkiego szantażyku? :)
>>>>>>> Wielkie nieba! Jakiś Ty spostrzegawczy! Ja nie dostrzegłem
>>>>>>> niczego- a Ty mi tu szantażyk imputujesz (a może nawet
>>>>>>> amputujesz?). tylko gdzie?
>>>>>> A tiu:
>>>>>> "Dalej się nie posunę" :)
>>>>> Co oznacza, że żeby nie wiem co- dalej się nie posunę. To
>>>>> wszystko.Gdybym np napisał, że mogę więcej- to co innego. Nie
>>>>> wiem- przeczytałem to ponownie- żeby doszukać się tym takiego
>>>>> podtekstu- naprawdę ciekawe.

>>>> Dla Ciebie podtekstu nie ma. Dla mnie jest.
>>>> Jesteśmy inaczej wychowani. Danie komukolwiek do zrozumienia, że
>>>> coś mogłem zrobić, ale łaskawie nie zrobiłem - albo jest
>>>> nietaktem, albo chce się kogoś zdyscyplinować pod jakimś względem.

>>> Masz chyba sporo złej woli. Tekst "mógłbym posunąć się dalej"- byłby
>>> takim niedopowiedzeniem. Ale to, co napisałem?!

>> Sądzę, że powinieneś jednak pamiętać, iż nie jesteś osobą wiarygodną
>> dla wszystkich.
> Jak każdy człowiek

>> Twoje zapewnienie służy jakiemuś innemu celowi, niż sianie
>> Spokoju. Według mnie. To moja ocena. Ja tak myślę. Jestem o tym
>> przekonany. Mam niemal całkowitą pewność. Tak Cie widzę.

> OK. To sobie zostań z tym przekonaniem

Odnotowałem Twoje zbędne przyzwolenie. Z odpowiednią do rangi uwagą.

--
pozdrawiam
michał